Przez ostatnie dni w okolicach Woli Gułowskiej rozbrzmiewały strzały, unosił się gęsty dym, a na polach i w lasach dochodziło do potyczek polskich kawalerzystów z Wehrmachtem. Tak powstawały filmowe sceny bitwy o Wolę Gułowską.
Historia ostatniej bitwy kampanii jesiennej 1939 r. będzie częścią większej opowieści. Ta poświęcona będzie wojennym losom Pułku 3. Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego, który na swoim szlaku bojowym, znaczonym wieloma krwawymi potyczkami z najeźdźcą, dociera pod Wolę Gułowską do Kalinowego Dołu. To tutaj, nocą 6 października 1939 r. zostaje zaskoczony niemiecką zasadzkę i po starciu z wrogiem ulega rozbiciu. Tym samym staje się ostatnim zwartym oddziałem Wojska Polskiego uczestniczącym w kampanii jesiennej 1939r , a bitwa pod Wolą Gułowską – ostatnią polską bitwą tej kampanii.
O pamięć o patriotach troszczą się współcześni kawalerzyści skupieni w Szwadronie Toporzysko w barwach Pułku 3 Strzelców Konnych. To oni przechowują największą świętość Pułku, czyli jego sztandar bojowy wyniesiony z miejsca ostatniej potyczki. Był on następnie ukrywany i przechowywany aż do 1980 r., gdy został wreszcie ujawniony.
Pielęgnowaniu pamięci o godnych naśladowania postawach i promowaniu patriotycznych wartości służyć będzie także film, którego sceny powstawały w okolicy Woli Gułowskiej, w autentycznej scenerii drugowojennych potyczek Pułku. Na planie filmowym nie brakowało świetnie wyszkolonych koni, wiernie umundurowanych i uzbrojonych kawalerzystów, a także robiącego niemałe wrażenie zaprzęgu taczanki.
Aktorzy wśród gryzącego dymu i głośnych wybuchów odgrywali sceny wyreżyserowane przez Grzegorza Gajewskiego. Imponujące było zachowanie koni oraz jeździeckie umiejętności kawalerzystów. Mimo skomplikowanych manewrów i trudnych, bo niemalże bojowych warunków, wszystko było pod kontrolą. Zwierzęta posłusznie wykonywały polecenia jeźdźców, co dobrze zwiastuje przyszłemu filmowi. Już wkrótce będzie można obejrzeć jego zwiastun.
Realizacja scen bitwy pod Wolą Gułowską realizowano dzięki dofinansowaniu z Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.