Trzy śmiertelne wypadki na drogach województwa lubelskiego. Do tragedii doszło w miejscowościach Ochoża (powiat chełmski), Charlejów (powiat łukowski) i Horyszów Kolonia (powiat zamojski).
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek po północy w Ochoży w powiecie chełmskim. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący samochodem osobowym wyjeżdżając z zakrętu na trasie Wierzbica-Chełm po przejechaniu około 200 metrów zjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo. Samochodem podróżowało trzech mężczyzn. Na miejscu zginęły dwie osoby: 36-latek i 47-latek, mieszkańcy gminy Wierzbica. Trzeci z mężczyzn, 40-letni mieszkaniec Chełma z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
W niedzielę po godzinie 19.30 dyżurny łukowskiej komendy został poinformowany o wypadku w Charlejowie. Policjanci ustalili, że kierujący seatem 55-letni mieszkaniec gminy Adamów, zderzył się z bmw, którym kierował 19-latek. Młody mężczyzna z bmw doznał poważnych obrażeń ciała i zmarł na miejscu wypadku. Obrażeń ciała doznała również 18-letnia pasażerka bmw, karetką przewieziono ją do szpitala.
– Pracujący pod nadzorem prokuratora policjanci ustalili wstępnie, że bezpośrednio przed zderzeniem aut, kierujący samochodem marki BMW wyprzedzał inny pojazd, a w tym czasie 55-latek wyjechał seatem z posesji na jezdnię, gdzie doszło do zderzenia samochodów. Następnie bmw zjechało na pobocze, gdzie przewróciło się na dach – relacjonuje aspirant sztabowy Marcin Józwik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Policjanci ustalili, że kierujący seatem był trzeźwy. Zmarły 19-latek nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło także z soboty na niedzielę w miejscowości Horyszów Kolonia w powiecie zamojskim. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem brilliance jadąc od Horyszowa nagle zauważył leżącego na drodze człowieka. Rozpoczął hamowanie, jednak nie zdążył zatrzymać auta. Leżący znalazł się pod kołami. Kierujący pojazdem natychmiast wezwał pomoc. Rozpoczęto reanimację, jednak nie zdołano przywrócić funkcji życiowych mężczyzny. 27-letni mieszkaniec gminy Miączyn zmarł.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący pojazdem 27-latek z Zamościa, był trzeźwy. Policjanci na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Obecny był tam również biegły z zakresu wypadków drogowych. Ciało 27-latka zostało zabezpieczone w zakładzie patomorfologii celem wykonania dalszych badań. Szczegóły i okoliczności tego tragicznego zdarzenia ustalają policjanci.