Kilka dni temu ktoś zniszczył kilkanaście młodych drzewek na bulwarze przy Krznie. Policja ustaliła, że sprawcą jest nastolatek z gminy Łuków.
To zdarzenie zbulwersowało burmistrza Piotra Płudowskiego i podzielił się tym w mediach społecznościowych. „Ktoś nie dorósł do bycia mieszkańcem Łukowa. Brakuje słów, aby określić to zachowanie” – napisał burmistrz, dołączając zdjęcia wyrwanych drzewek, które niedawno zostały posadzone.
Na reakcje mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Niektórzy w komentarzach proponowali, by po zidentyfikowaniu upublicznić wizerunek wandala. – Ten post zamieściłem trochę w emocjach po tym, co zobaczyłem. Ale po liczbie udostępnień widać, że to bulwersowało nie tylko mnie – uważa Płudowski. – To jest duży problem, nie ma naszej zgody na takie zachowania w przestrzeni publicznej – stwierdza.
Miasto zgłosiło sprawę na policję, a ta przy pomocy monitoringu szybko zidentyfikowała sprawcę. Okazał się nim nastolatek z gminy Łuków. Chłopak przyznał się do winy. Nie był jednak w stanie odpowiedzieć, dlaczego tak postąpił. Jego rodzina ma pokryć koszty związane z przywrócenie drzewek do stanu pierwotnego. Natomiast władze apelują do mieszkańców, by reagowali natychmiast, gdy są świadkami aktów wandalizmu.