To nowy trend w opiece nad starzejącym się społeczeństwem. W Białej Podlaskiej powstał pierwszy rodzinny dom pomocy. Podopieczni już się wprowadzili.
Przy ulicy Powstańców 1A stał pustostan. Miasto go wyremontowało i zaadaptowało do potrzeb takiej placówki. Jej prowadzeniem zajmuje się bialska spółdzielnia Caritas. – To miejsce służy niesamodzielnym osobom starszym, które z powodu choroby lub niepełnosprawności potrzebują całodobowego wsparcia– tłumaczy Anna Nowińska z biura prasowego Caritas. – Spółdzielnia, oprócz całodobowej opieki, zajmuje się również administracją domu i zapewnieniem posiłków podopiecznym – zaznacza Andrzej Hojna, prezes spółdzielni.
Obecnie, przebywa tam już 7 osób, a docelowo będzie ich 8. Na prowadzenie placówki miasto przekazało w tym roku ponad 536 tys. zł dotacji. Ze środków rządowych na ten cel samorząd dostał 400 tys. zł. O tym, kto może zamieszkać w tym domu decyduje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. –Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej osoby kierowane do placówki będą również ponosiły odpłatność za swój pobyt– tłumaczy Kamil Węgliński, zastępca dyrektora MOPS.
Takie rodzinne domy to nowy trend opieki nad starszymi osobami, który pozwala na bardziej indywidualne podejście. Sam remont budynku kosztował miasto 918 rys. zł.