Rozmowa z Marcinem Krzysztofikiem, dyrektorem Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie.
• Jak IPN w Lublinie włączy się obchody 100-lecia odzyskania niepodległości?
- Instytut od ponad roku zajmuje się nie tylko czasami II wojny światowej i tzw. Polski ludowej, ale również okresem II RP. Obowiązki, jakie nałożyła na nas nowelizacja ustawy o IPN oraz poczucie patriotyzmu sprawiają, że obchody 100-lecia odzyskania niepodległości są dla nas niezwykle ważne. W jubileusz Niepodległej włączamy się najlepiej, jak potrafimy. Przede wszystkim organizując konferencje naukowe, popularnonaukowe i popularyzatorskie. Nie zabraknie otwartych spotkań pokazujących lubelskie drogi do wybicia się na niepodległość.
Przy okazji rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę chcemy pokazać fenomen II RP. W czasach PRL skutecznie zakłamywano obraz Polski w 20-leciu międzywojennym. Filmowe adaptacje powieści „Kariera Nikodema Dyzmy” nie oddają ducha II RP. Był to okres niezłomnego, konsekwentnego działania, czas budowy Gdyni, Centralnego Okręgu Przemysłowego czy wychowania pokolenia Kolumbów - urodzonych ok. 1920 r. To wszystko zasługuje na wielki szacunek, pamięć i ukazanie prawdy.
Jednym z kierunków, moim zdaniem niezwykle ważnym, będzie kwestia upamiętnień. Jako Instytut mamy prawny obowiązek konsultacji pomników historycznych. Mam tu na myśli nie tylko Pomnik Nieznanego Żołnierza w Lublinie, ale także groby bohaterów z roku 1918 czy 1920. Jeśli pozwolą nam środki finansowe, to odnowimy wojskowe kwatery żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej, znajdujące się na cmentarzu wojskowym przy ulicy Białej w Lublinie. Warto wspomnieć, że w naszym regionie spoczywają Powstańcy Śląscy i Wielkopolscy - o czym wie niewiele osób. Chcemy odnaleźć ich kwatery i oddać im należny szacunek.
• Jak Instytut zamierza dotrzeć treściami rocznicowymi do tzw. Kowalskiego?
- Człowiek najczęściej identyfikuje się z historią poprzez swoich najbliższych. Na stronie ipn.gov.pl znajduje się baza kilkudziesięciu tysięcy osób odznaczonych Medalem lub Krzyżem Niepodległości. Instytut Pamięci Narodowej ogłosił konkurs dla młodzieży „Niezwyciężeni 1918-2018. Pokolenia Niepodległej”, polegający na poszukiwaniu osób związanych z rodziną lub miejscowością, które znajdują się w tej bazie. Wokół odnalezionej osoby trzeba zbudować narrację w postaci opracowania, prezentacji multimedialnej, filmu. To jest jeden z naszych projektów, oparty na poznawaniu historii poprzez pryzmat własnej rodziny i regionu. Jest ciekawym i dobrym sposobem na odnalezienie własnych korzeni.
W wymiarze bardziej lokalnym świetną inicjatywą jest „Akademia Niepodległości”, czyli czteroletni cykl spotkań popularnonaukowych, skierowany do szerokiego grona odbiorców: od uczniów po emerytów. Akademia ruszyła już 11 grudnia we Włodawie. Niebawem zostaną otwarte jej kolejne filie w Świdniku i Krasnymstawie. Działanie Akademii polega na głoszeniu wykładów, prelekcji historycznych realizowanych przez pracowników lubelskiego IPN i innych oddziałów, przedstawicieli środowisk naukowych oraz regionalistów. Zależy nam na tym, by pokazać historię nie tylko w wymiarze kraju, ale i lokalnym.
Udział w projekcie jest bezpłatny. Ponieważ inicjatywa jest skierowana do szkół i osób dorosłych, wykłady zawsze będą odbywać się w godzinach przed- i popołudniowych. Czteroletni kurs zakończy się wydaniem certyfikatu, wzorowanego na przedwojennym patencie oficerskim.
• Czy macie propozycję dla młodszych odbiorców?
- Poza wydawnictwami naukowymi czy popularnonaukowymi IPN wydał serię komiksów o przygodach Antka Srebrnego. Akcja zaczyna się w 1939 roku, od obrony Grodna. Antek poprzez Syberię trafia do armii gen. Andersa, walczy pod Monte Cassino, wraz z gen. Maczkiem wyzwala Holandię, a na koniec trafia do Polski, zajętej przez sowietów.
Z okazji 100-lecia Niepodległości, zostanie wydany również komiks z przygodami taty Antka Srebrnego. W tym wypadku akcja zaczyna się w 1918 r. i obejmuje wszystkie wydarzenia związane z odzyskaniem Niepodległości, m.in. wojnę polsko-bolszewicką (1919-1921). Komiksy można kupić w księgarni lubelskiego IPN.
W okolicach 11 listopada chcemy zorganizować serię gier miejskich w Lublinie. W tym celu zamierzamy wydać reprint planu miasta Lublina z 1918 roku. Gry miejskie będą oparte o ten plan i miejsca związane z wydarzeniami 1918 roku.
Planujemy również organizację szeregu wystaw. Na jednej z nich zaprezentujemy przedwojenne dokumenty zarekwirowane przez Urząd Bezpieczeństwa, takie jak np. akt erekcyjny Kopca Niepodległości usypanego przez mieszkańców w Żerocinie.
Na pewno nie zabraknie niespodzianek - szczególnie około 11 listopada. O samych obchodach w dniu 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości na razie nie mogę nic powiedzieć, ponieważ jesteśmy przed uzgodnieniami z wojewodą lubelskim i prezydentem Lublina, dotyczącymi odpowiedniej oprawy uroczystości.