Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 grudnia 2010 r.
15:43
Edytuj ten wpis

Białoruś: "Jeśli się sprzeciwisz, to już możesz się bać"

W Polsce mam poczucie, że wszystko zależy ode mnie; że mogę normalnie żyć. Tam wszystkim steruje wła
W Polsce mam poczucie, że wszystko zależy ode mnie; że mogę normalnie żyć. Tam wszystkim steruje wła

Rozmowa z Olegiem, białoruskim lekarzem mieszkającym w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Dlaczego wyjechał pan z Białorusi?
- W Polsce mam poczucie, że wszystko zależy ode mnie; że mogę normalnie żyć. Tam wszystkim steruje władza. Jeśli się sprzeciwisz, to już możesz się bać. Teraz wybieram się do Mińska odwiedzić rodzinę i przyjaciół. Chciałbym tu bez problemu wrócić, dlatego właśnie nie chciałem podawać nazwiska.

• Jak wyglądała sytuacja po ostatnich wyborach prezydenckich?
- 6 kontrkandydatów Łukaszenki oraz 20 dziennikarzy i obrońców praw człowieka trafiło do więzienia. Do większości nie dopuszczono adwokatów. W najgorszej sytuacji są dziennikarze. Opozycyjni kandydaci są na świeczniku, więc mają trochę większe szanse na uwolnienie. To dziennikarze są największym zagrożeniem dla reżimu. KGB aresztowało kilku moich przyjaciół m.in. Dmitrija Bondarenkę, dziennikarza, który publikuje na stronie internetowej opozycyjnej organizacji "Karta ‘97”, Natalię Rodinę, redaktor naczelną tej strony i Irinę Halip, dziennikarkę i żonę opozycyjnego kandydata na prezydenta. Funkcjonariusze KGB aresztowali ich następnego dnia po wyborach. Wiem, że z córką Bondarenki kontaktował się śledczy informując, że zatrzymali go na 72 godziny. Nadal go jednak nie wypuścili. Za kratki trafili za publikowanie informacji przeciwko Łukaszence i zapowiedź demonstracji po wyborach.

• A jak przebiegała demonstracja po zamknięciu lokali wyborczych?
- Tak, jak planowano: pokojowo. Demonstranci przeszli od Placu Październikowego na Plac Niezależności, gdzie mieści się siedziba białoruskiego rządu. Chcieli, żeby ktoś z przedstawicieli władz do nich wyszedł i porozmawiał. To samo było z milicją. W końcu szef milicjantów, którzy pojawili się na demonstracji, obiecał rozmowę. I w tym momencie zaczęła się prowokacja. Grupa cywilów z tłumu zaczęła atakować gmach rządowy. To był oczywiście tylko pretekst, żeby milicjanci mogli zaatakować demonstrantów. Kontrkandydaci Łukaszenki i wiele innych osób została dotkliwe pobita. Jeden z opozycjonistów został porwany ze szpitala, do którego trafił po demonstracji.

• Czy zagraniczni obserwatorzy mogli uczestniczyć w liczeniu kart wyborczych?
- Po zamknięciu lokali wyborczych obserwatorzy mogli zostać. Ale co z tego, skoro głosy były liczone np. w drugim pomieszczeniu? Wyniki zostały ogłoszone już po dwóch godzinach! To przecież nierealne. Zajmuje to ok. 2-3 dni. Kluczowym momentem wyborów prezydenckich jest głosowanie przedterminowe. Organizuje się je dla tych, którzy wyjeżdżają w czasie wyborów. Wtedy najczęściej karty są podmieniane i dosypywane do urn. Dlatego później przy liczeniu głosów okazuje się, że frekwencja w niektórych miejscach wynosiła nawet 120 proc.! Żeby to ukryć, karty są palone albo wyrzucane na śmietnik. To wyjaśnia, dlaczego w tym roku Łukaszenka wygrał z blisko 80 proc. poparciem. To już jego 5 kadencja i od dawna jest przyzwyczajony do miażdżącej przewagi. Musi pokazać, że popiera go prawie całe społeczeństwo. Wtedy może poczuć się jak bóg.

• Jak wyglądała kampania wyborcza?
- W tym roku po raz pierwszy kandydaci opozycyjni mogli pokazać się w telewizji. Ich czas na antenie był jednak bardzo ograniczony. Zaprezentowali się indywidualnie i w dyskusji. Do innych mediów nie mieli dostępu. Na ulicach nie był też ich plakatów. Była jeszcze możliwość publicznego zbierania podpisów, no i oczywiście kampania na opozycyjnych stronach internetowych.

• W jaki jeszcze sposób łamie są prawa człowieka na Białorusi?
- Każdy, kto publicznie wypowiada się przeciwko reżimowi musi się liczyć z tym, że może zostać aresztowany i trafić do więzienia. Na porządku dziennym są pogróżki, podsłuchy, zastraszanie, pozornie przypadkowe pobicia na ulicy. W tym roku głośna była śmierć Olega Bebenina, byłego szefa strony "Karta ‘97”. Oficjalnie popełnił samobójstwo, ale nikt w to nie wierzy. Zbyt wiele rzeczy przemawia za tym, że to było zabójstwo. To był bardzo ostry dziennikarz. Zapowiadał, że zostanie szefem kampanii wyborczej jednego z opozycyjnych kandydatów. Poza tym miał dużą wiedzę o niektórych dokumentach administracji Łukaszenki. Jego żona jest prawnikiem i często współpracuje z członkami administracji państwowej. Jeżeli chodzi o media to normą jest cenzura. Mamy kilka opozycyjnych tytułów, natomiast prywatne telewizja i radio zachowują bezpieczną dla siebie apolityczność.

Pozostałe informacje

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium