Nie jestem żadna głupia lalka. Po prostu mam juz dość samotności. Dlatego ogłaszam casting na mojego chłopaka.
Na forum internetowym zostawiła: numer telefonu, parę słów o sobie i całkiem spory opis wymagań dla przyszłego faceta.
Kopciuszek szuka księcia
Siema, tu książe
Byli też tacy, którzy sprawę potraktowali poważnie: - Jeśli chodzi o mnie to nie wiem czy mnie z góry nie skreślisz, bo nie jestem z KULu, a studiuję UMCSowską administrację, ale... spełniam pozostałe kryteria - napisał "Studenciak”. Później dodał, że jest z października. Co w domyśle znaczyło, że jest spod znaku wagi. Że ma podobne poczucie humoru i doświadczenia miłosne. - Szukam tej drugiej połówki i nic. Wszystkie mi mówią że jestem spox itp. Ale nic z tego nie wychodzi. A najwyższy czas już się ustatkować. Chciałbym Cię poznać bliżej dlatego napisz jak najwięcej możesz - napisał Studenciak i odezw dostał. Magda odpisała, że lubi teatr, filmy i studiowanie ludzkich charakterów.
Macochy i wróżki
Na balu maski nie ściągnę
Ale zdjęcie w gazecie może by ułatwiło znalezienie księcia? - próbujemy przekonać Magdę
- A po co? Nie chce takiego, co na buzie leci - tłumaczy i zaczyna opowiadać cała historię: anons napisała pod wpływem impulsu. Buszowała w Internecie. Weszła na pierwsze lepsze forum i... - Wyrzuciłam wszystko, co miałam nagromadzone w myślach od paru ładnych miesięcy - od 3 lat nie ma chłopaka. Ale doskwierać jej to zaczęło parę miesięcy temu.
Nie prościej wyjść do pubu lub poznać kogoś na uczelni?
- Albo chodzić z tabliczka "jestem wolna poznajmy się?” - dowcipkuje. - I raczej nie mam z kim wychodzić do tego pubu. Koleżanki wolą zakuwać, niż imprezować.
Przymierzanie bucika
Na szczęście nie narobili jej wstydu, a wręcz przeciwnie: trzymają za nią kciuki.
A Magda twierdzi, że kilka fajnych osób odpisało na jej anons. - Ostatnio napisał chłopak. Ciekawie zaczął: spytał się, czy jak kończą mi się warzywa, to zamiast iść do warzywniaka, chodzę po Lublinie i rozwieszam ogłoszenia, żeby zgłaszały się do mnie warzywa najlepszej jakości? - opowiada. - Uwielbiam takie porównania. Dowcipne, złośliwe i inteligentne.
Magda twierdzi, że z facetami miała już trochę do czynienia. I jak dotąd dobry wygląd rzadko szedł w parze z interesującym charakterem. - Jak mi się jakiś podobał, to okazywał się półmózgiem.
A jak ty wyglądasz, pytamy.
- Mam się opisać ? No dobrze. 166 cm , 55kg. Półdługie proste włosy w kolorze ciemnego blond. Zielone oczy.
Ładna?
- Kwestia gustu. Ale podobno ładna.