Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 lutego 2023 r.
13:10

Dziewięć lat na wojnie. Teraz na pierwszej linii frontu w Ukrainie

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
W Ukrainie jestem praktycznie od początku konfliktu, od 2014 roku. Moja robota jest specyficzna, bo pracuję jako medyk pola walki. Zabezpieczamy pododdziały walczące na pierwszej linii. Jednym słowem jestem w miejscu, gdzie bezpośrednio dochodzi do urazów, ran i śmierci – mówi Damian Duda
W Ukrainie jestem praktycznie od początku konfliktu, od 2014 roku. Moja robota jest specyficzna, bo pracuję jako medyk pola walki. Zabezpieczamy pododdziały walczące na pierwszej linii. Jednym słowem jestem w miejscu, gdzie bezpośrednio dochodzi do urazów, ran i śmierci – mówi Damian Duda (fot. Damian Duda/Facebook)

Zaczynał w stowarzyszeniu proobronnym Legia Akademicka. Dziś Damian Duda jest szefem polskiego zespołu ratowników pola walki „W międzyczasie’’. Działają na pierwszej linii frontu w Ukrainie. Kiedy nie ratuje rannych, zajmuje się komunikacją w kryzysie lub wykłada na UMCS.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak wygląda wojna okiem człowieka działającego na pierwszej linii frontu?

– Rosjanie prowadzą brutalną wojnę, nie przestrzegając żadnych konwencji i zasad. Wielokrotnie spotykam się ze zwyrodnieniem rosyjskich agresorów.

Ostrzeliwują miejscowości, w których nie ma żadnych instalacji militarnych czy oddziałów wojskowych. Robią to, aby dręczyć cywilów, złamać naród lub po prostu mordować. Rosjanie mają takie środki, aby dokładnie penetrować obszar po ukraińskiej stronie i wybierać wyłącznie cele militarne, omijając miejscowości bez znaczenia strategicznego. Dlatego twierdzę, że brutalny ostrzał ludności cywilnej jest prowadzony z pełną premedytacją. Codziennością jest okaleczanie jeńców czy zwłok ukraińskich żołnierzy. Spotykamy się z tym w rejonach naszego działania. Są to zbrodnie wojenne.

Rosjanie nie przestrzegają zasad prowadzenia wojny czy konwencji międzynarodowych. Spotkałem się z celowym ostrzeliwaniem oznakowanych karetek z rannymi, ludności cywilnej. Podam jeden przykład. Działaliśmy na południu Ukrainy. Była tam polska miejscowość, z niedawno konsekrowanym kościołem rzymsko-katolickim. Weszli do niej Rosjanie i zaczęła się rzeź. Do piwnic, w których kryła się ludność cywilna, wrzucali granaty lub wygarniali serie z „kałachów”. Działali dokładnie tak, jak „własowcy” czy Niemcy podczas Powstania Warszawskiego. Zero zasad, zero litości, bezgraniczne zdziczenie. Rozmawiałem z rodziną, która cudem przeżyła. Tylko dlatego, że leżeli plackiem na podłodze, a kule poszły powyżej. Nocą opuścili swoją wieś i uciekli. Znaleźli schronienie u proboszcza, za ukraińską linii frontu.

  • Medyk wojenny to...

– W Ukrainie jestem praktycznie od początku konfliktu, od 2014 roku. Moja robota jest specyficzna, bo pracuję jako medyk pola walki. Zabezpieczamy pododdziały walczące na pierwszej linii. Jednym słowem jestem w miejscu, gdzie bezpośrednio dochodzi do urazów, ran i śmierci. Naszym zadaniem jest zaopatrywanie ran, tamowanie krwawienia, stabilizacja procesów życiowych i szybki transport poszkodowanych do bezpiecznych punktów, gdzie odbiorą ich karetki lub miejsc gdzie zajmą się nimi lekarze. Pomagamy nie tylko żołnierzom, ale także cywilnym ofiarom tej wojny, czyli mieszkańcom ostrzeliwanych miejscowości.

  • Czy ma pan dylemat, ratować Ukraińca czy Rosjanina?

– Pracuję w chaosie wojny. Nie mam czasu na rozmyślania, nie dokonuję wyborów. Idę bezpośrednio za oddziałem. Jeśli trzeba, to z kolegami z zespołu ratowników opatrujemy rosyjskich żołnierzy. To są ludzie ranni na wojnie.

  • Spotyka pan rodaków na froncie?

– Polacy walczą w Ukrainie z rosyjskim wojskiem. Niestety: ze względu na przepisy naszego prawa nie wszyscy się ujawniają. Tak, sporo jest naszych chłopaków. Są to ich prywatne wybory, każdy z nich ma swoją motywację. Mogę jedynie powiedzieć o mojej motywacji. Przez te dziewięć lat wojny spotkałem tam wielu ludzi. Dziś mam tam przyjaciół, dla których chcę zrobić tyle, ile maksymalnie mogę. Posiadam umiejętności medyczne, to dlaczego z nich nie korzystać ratując komuś życie.

  • Jak Rosjanie traktują jeńców?

– Nie mają żadnych zahamowań. Jeńcy są traktowani w sposób uwłaczający wszelkim prawom i zasadom prowadzenia konfliktu zbrojnego. Wielokrotnie spotkałem żołnierzy wracających z rosyjskiej niewoli skrajnie wychudzonych, niedożywionych, po totalnym praniu mózgu.

W głowie został mi obraz pewnej obrończyni Azowstalu, która wróciła po jednej z wymian jeńców. Ta skrajnie wychudzona młoda dziewczyna, z trzęsącymi się rękami, w jednej z pierwszych rozmów z rodzicami zapytała się, czy faktycznie Polacy zajęli Lwów, czy złotówka zastąpiła hrywnę. To pokazuje, że Rosjanie poddają jeńców także olbrzymiej indoktrynacji. Nękają ich psychiczne, tłocząc non stop brednie putinowskich politruków.

  • W Polsce również są widoczne działania „piątej kolumny”. Internet pełen jest wpisów „ruskich onuc”.

– To już nie jest tylko kwestia forów internetowych.

To jest zorganizowana działalność, wykraczająca poza sieć. Bliscy osób zaangażowanych w walkę z Rosjanami lub pomoc w Ukrainie dostają pogróżki.

To są realne groźby utraty życia czy zdrowia. Jeżeli osoby posuwające się zastraszania mają nasze dane osobowe, wiedzą wszystko o naszych bliskich, to koordynujący te działania w Rosji również mają taką wiedzę. Wniosek z tego płynie prosty: rosyjskie służby sprawnie hasają w Polsce, bo infiltracja jest bardzo głęboka. Wydaje mi się, że polskie służby powinny bardziej aktywnie prowadzić działania.

  • Jak Ukraińcy oceniają naszą pomoc?

– Ukraińcy stawiają zdecydowany opór także dzięki polskiej pomocy. Przyjeżdżają do Polski na szkolenia, również te medyczne, z zakresu pierwszej pomocy na polu walki. Zadają sobie sprawę, że bez naszej pomocy walka byłaby znacznie cięższa. Zresztą z ich wdzięcznością spotykam się na każdym kroku.

Jeżeli wiedzą, że mają do czynienia z Polakami, to rozmowa od razu jest inna. Szczególnie odczuwa się to, kiedy przejeżdżamy przez posterunki.

  • Propaganda Putina stara się grać kartą historyczną. Nas straszy powtórką Wołynia, ich „polskimi panami’’ i rozbiorem. Czy to wpływa na postrzeganie Polaków?

– Każdy ma świadomość tego, że Rosjanie sprawnie używają swojej wizji polityki historycznej, aby skłócić Polaków i Ukraińców. Osobiście nie spotkałem się nieporozumieniami wywołanymi przeszłością. Wszyscy zdają sobie sprawę z zaszłości historycznych, ale najważniejsza jest walka tu i teraz oraz budowanie przyszłości. Może to brzmi patetycznie, ale tak po prostu jest.

  • Jak pan ocenia morale Ukraińców?

– W związku z tym, że sytuacja na froncie jest trudna, to i z morale jest różnie. Nie brakuje pesymistów, ale obowiązuje jeden mianownik: my walczymy o przetrwanie i nie ma innego wyjścia.

  • Czy rosyjskojęzyczna część społeczeństwa ukraińskiego stoi po stronie Kijowa?

– Część rosyjskojęzyczna narodu ukraińskiego już dawno wyleczyła się z „miru Putina”. Od 2014 roku pracuję z różnymi formacjami wojskowymi. Spotykałem jednostki, w których żołnierze mówili wyłącznie po rosyjsku, ale czuli się Ukraińcami.

Na jednej z baz wisiała ukraińska flaga z napisem: my mówimy jak Rosjanie, ale bijemy się jak Kozacy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bronią etatu dla radnego miasta Puławy z PiS. Co na to Azoty?
praca

Bronią etatu dla radnego miasta Puławy z PiS. Co na to Azoty?

Podczas ostatniej sesji rady miasta samorządowcy z Puław przyjęli uchwałę o nie wyrażeniu zgody na zwolnienie z pracy radnego klubu Prawo i Sprawiedliwość, Grzegorza Bińczaka.

Ukrywał się przed policją – wpadł w nielegalnym kasynie

Ukrywał się przed policją – wpadł w nielegalnym kasynie

Poszukiwany 24-latek wpadł w nielegalnym salonie gier. Wewnątrz zabezpieczono również cztery automaty.

Żłobek nr 4 na ul. Puławskiej

Rodzice walczą o plac zabaw dla dzieci. Dlaczego ich żłobek nie dostał dofinansowania?

Milion złotych trafi na place zabaw przy lubelskich żłobkach. Jeden z nich został jednak wykluczony z programu – rodzice widzą w tym drugie dno.

Shaun Baker & Jessica Jean w Klubie 30
foto
galeria

Shaun Baker & Jessica Jean w Klubie 30

To była impreza godna weekendu. W ubiegłą sobotę w lubelskim Klubie 30 wystąpił legendarny dj Shaun Baker oraz zjawiskowa wokalistka Jessica Jean, którzy podbili serca lublinian. Podczas imprezy duet wykonał hity, które podbiły parkiety w całej Europie: "Hey Hi Hello", "V.I.P.", "Power", "Explode", "Run Away", "Give" oraz wiele innych. Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcia z tej imprezy, to zapraszamy do naszych fotogalerii.

Skóry bobra robiły za samochodowe dywaniki

Skóry bobra robiły za samochodowe dywaniki

W bagażu Białorusina celnicy odnaleźli dwie skóry bobra. Jak się okazuje na wwóz tego typu trofeów do Polski potrzebne jest odpowiednie zezwolenie.

W sezonie letnim liczba turystów odwiedzających jezioro Firlej jest bardzo wysoka. Gmina chce usprawnić system poboru opłat za parkowanie

W Firleju staną parkomaty. Gmina liczy na zysk i porządek

W tym sezonie kierowców korzystających z parkingów nad jeziorem Firlej czeka ważna zmiana. Zamiast uiszczania opłat bezpośrednio inkasentom - będą mogli skorzystać z parkomatów. Urządzenia mają zacząć działać już w maju.

MBA, kierunki medyczne i nowości na prywatnych uczelniach w Lublinie

MBA, kierunki medyczne i nowości na prywatnych uczelniach w Lublinie

Gdzie nowością są studia licencjackie i magisterskie na kierunku Pielęgniarstwo, prowadzone w trybie weekendowym? A gdzie są takie kierunki jak Sport Science & Coaching czy Tworzenie gier komputerowych i technologie interaktywne? Co jeszcze oferują prywatne uczelnie w naszym regionie?

Po słabym spotkaniu Azoty Puławy przegrały z Energa MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy gorsze od Energa MMTS Kwidzyn

W spotkaniu otwierającym 25. kolejkę Azoty Puławy przegrały z Energa MMTS Kwidzyn 30:38. Piątkową porażką, przy niekorzystnych wynikach spotkań rywali, puławianie zamkną sobie drogę do miejsca w najlepszej ósemce rozgrywek

Znasz lubelskie koziołki? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Znasz lubelskie koziołki? Sprawdź się w naszym quizie!

Lublin, miasto pełne historii, legend i niezwykłych opowieści, właśnie wzbogaciło się o kolejne symbole, które podbijają serca mieszkańców i turystów. Nowe figurki koziołków, rozsiane po Starym Mieście, budzą ciekawość i zachęcają do odkrywania tajemnic ukrytych w miejskiej przestrzeni. Czy wiesz, gdzie ich szukać? Jakie legendy się z nimi wiążą? Sprawdź swoją wiedzę w naszym wyjątkowym quizie!

Panele podłogowe jasne czy ciemne – jakie wybrać?

Panele podłogowe jasne czy ciemne – jakie wybrać?

Wybór między jasnymi a ciemnymi panelami podłogowymi jest często trudny – obie opcje są w końcu bardzo estetyczne. Decyzja zależy od wielu czynników, takich jak styl wnętrza, jego wielkość, nasłonecznienie, a także osobiste preferencje mieszkańców. Oto kilka wskazówek, które pomogą wybrać odpowiednie panele podłogowe do danego mieszkania.

Wisła Puławy w sobotę zagra na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Wisła Puławy w sobotę zagra na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Po domowej porażce z liderem z Grodziska Mazowieckiego piłkarze Wisły Puławy zagrają na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Górale” przed sezonem mieli walczyć o czołowe lokaty tymczasem mocno zawodzą. Jeśli puławianom uda się wygrać pod Klimczokiem mogą przyczynić się do zmiany trenera rywali

Sekret zdrowej i promiennej skóry, czyli mezoterapia. Wszystko, co musisz wiedzieć o tym zabiegu!

Sekret zdrowej i promiennej skóry, czyli mezoterapia. Wszystko, co musisz wiedzieć o tym zabiegu!

Mezoterapia to jeden z najpopularniejszych i najskuteczniejszych zabiegów medycyny estetycznej, który pozwala uzyskać promienną i zdrową skórę. Skutecznie walczy z oznakami starzenia, nadając skórze blask i wyraźnie poprawiając jej kondycję.

Elektroniczny Podpis Kwalifikowany: Pewność i Moc Prawna w Cyfrowym Świecie

Elektroniczny Podpis Kwalifikowany: Pewność i Moc Prawna w Cyfrowym Świecie

W dobie cyfryzacji, kiedy większość dokumentów i transakcji przenosi się do świata online, niezmiernie ważne staje się zapewnienie bezpieczeństwa i wiarygodności w elektronicznym obiegu dokumentów. Jednym z kluczowych narzędzi, które to umożliwiają, jest kwalifikowany podpis elektroniczny, który występuje w formie elektronicznej na dokumentach.

Po porażce z Kingiem koszykarze PGE Startu liczą na wygraną w Dąbrowie Górniczej

PGE Start Lublin zagra w Dąbrowie Górniczej

W sobotę PGE Start Lublin zmierzy się na wyjeździe z MKS Dąbrowa Górnicza (godz. 15.30). Podopieczni Wojciecha Kamińskiego niebezpiecznie zbliżają się do fazy play-in.

Z janowskiej stadniny odchodzi prezes. Działacz PSL trafi do zarządu giganta spożywczego

Z janowskiej stadniny odchodzi prezes. Działacz PSL trafi do zarządu giganta spożywczego

Leszek Świętochowski po niespełna roku rezygnuje ze stanowiska prezesa stadniny w Janowie Podlaskim. Ma teraz zarządzać Krajową Grupą Spożywczą.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium