Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 maja 2019 r.
7:47

Galeria Sztuki Wirydarz w Lublinie ma 20 lat. Wystawa Roberta Kuśmirowskiego na jubileusz [zdjęcia]

0 1 A A

Nauczyłem się w teatrze obowiązkowości, punktualności i pracowitości. Nauczyłem się odpowiedzialności za to, co się robi i co się mówi. Klasy i kultury, nawet w najprostszych sytuacjach, że jak się wchodzi, to się puka na przykład, że się mówi przepraszam, jak się kogoś potrąci. Takich prostych rzeczy, które gdyby dziś obowiązywały, to nie byłoby tego, co się dziś dzieje w przestrzeni publicznej i w polityce.

Rozmowa z Piotrem Zielińskim, właścicielem Galerii Sztuki Wirydarz w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Korzenie rodzinne?

– Bochnia, z dziada pradziada. Dziadek, Franciszek Zieliński, był przedsiębiorcą, szefem cechu rzemiosł, przez pewien czas burmistrzem. Następnie prowadził znakomitą pracownię stolarską, robił na zamówienie meble, wystawiał się w Berlinie. Miał mocny charakter, uchodził za zawadiakę.

• Co to znaczy?

– Na przykład w 1936 roku na targach mebli artystycznych w Sopocie, wypił z kolegami szampana w Grand Hotelu. Następnie w przypływie ułańskiej fantazji chłopcy wykąpali się w morzu. A, że był październik, dziadek dostał zapalenia płuc. I umarł. W wieku 54 lat. Bardzo młodo. A był także artystą, przez 19 lat reżyserował w kinoteatrze Zorza. Kinoteatr miał obrotową scenę, występowali tam aktorzy krakowscy.

• Ojciec też miał taką fantazję?

– Właśnie nie. Po swej babci Zosi, która była damą i prowadziła w Bochni aptekę. Wychowałem się w domu dziadków, z przepięknym ogrodem. Gdzie byłbym dzisiaj, gdyby nie ten dom w Bochni...

• Gdzie?

– Nie tu. To był dom z potężną biblioteką, cudownymi antycznymi meblami, z fortepianem (skończyliśmy z siostrą szkołę muzyczną pierwszego stopnia), z obrazami znanych artystów na ścianach. To była niezła kolekcja.

• Dlaczego to takie ważne?

– W domu się nasiąka wartościami i zasadami. Na całe życie. Po dziadku, od maleńkości moją pasją był teatr. Do plastyki trafiłem przez teatr. W czasie szkoły byłem wielokrotnie w Starym Teatrze, poznałem reżyserów i aktorów

• Edukacja?

– Szkoła Podstawowa nr 2 w Bochni. Równolegle byłem ministrantem w kościele św. Mikołaja, gdzie służyłem codziennie do mszy kanonikowi Stanisławowi Wójtowiczowi. Równolegle działałem w kościelnym teatrze żywego słowa. Byłem blisko kościoła. Dalej było Liceum Króla Kazimierza Wielkiego, szkoła z tradycjami. Skończył je na przykład wybitny malarz i scenograf Jan Frycz, aktorzy Wiesław Komasa i Jerzy Szejbal. W czasie liceum dostałem się do Teatru Stu Krzysztofa Jasińskiego. I tu są moje korzenie mentalne. Z 450 osób na dwuletni staż aktorski przyjęto 19. Ale oblał mnie na egzaminie na PWST Jerzy Stuhr - i dziś mu za to jestem mu wdzięczny, bo poszedłem na KUL.

• Dlaczego?

– Poszedłem na uniwersytet, który wówczas był oazą wolności. Na polonistykę, zajęcia z teatru prowadziła prof. Irena Sławińska. Ale tak się zdarzyło, że w 1984 dostałem się do Sceny Plastycznej KUL Leszka Mądzika, gdzie przepracowałem 15 twardych lat.

• Najważniejsza nauka z tego czasu?

– Nauczyłem się w teatrze i potem w galerii obowiązkowości, punktualności i pracowitości. Nauczyłem się odpowiedzialności za to, co się robi i co się mówi. Klasy i kultury, nawet w najprostszych sytuacjach, że jak się wchodzi, to się puka na przykład, że się mówi przepraszam, jak się kogoś potrąci. Takich prostych rzeczy, które gdyby dziś obowiązywały, to nie byłoby tego, co jest dziś w przestrzeni publicznej i w polityce. Dobrze, że sztuka łagodzi obyczaje, bo inaczej niedługo zaczęlibyśmy na siebie szczekać .

• Skąd pomysł na galerię sztuki?

– Z Teatru Stu, gdzie taka istniała, wtedy poznałem pierwszych artystów. Rozwinęło się to w Scenie Plastycznej KUL, gdzie działała od 1986 roku galeria i w niej współrealizowałem 32 wernisaże. To była dobra nauka artystycznej jazdy.

• Odszedłeś od Leszka Mądzika?

– Jak nastąpiło pewne zmęczenie materiału, a przez 15 lat życia prywatnego nie było żadnego - nowym otwarciem okazał się rok 1999. Czyli 20 lat temu, teraz mamy rocznicę.

• Co wydarzyło się 20 lat temu?

– Znalazłem się w Lubelskiej Szkole Biznesu u ks. prof. Tadeusza Zasępy, zostałem dyrektorem administracyjnym i kanclerzem uczelni i natychmiast - widząc wspaniałe warunki, także wystawiennicze (zabytkowe wnętrza klasztoru przy kościele powizytkowskim) - zaproponowałem otwarcie galerii w zabytkowym wirydarzu. Galeria była od początku na swoim garnuszku finansowym, musiałem znaleźć sponsora na wystawy, uczelnia nie ponosiła żadnych kosztów. I znalazłem. Mecenasem została Netia S.A., dzięki której na przykład pokazaliśmy w Wirydarzu wystawę „Jacek Malczewski i inni” - wystawa kosztowała wówczas, w 2003 roku, 48 tysięcy złotych. I padł rekord zwiedzających: 9700 osób. I rekord dnia: 23 marca 2003, 865 osób, kolejka na ulicy jak do Muzeum Narodowego. Tam byłem 10 lat.

• Odszedłeś?

– Uczelnia zmieniła lokal na mniejszy, odszedłem za porozumieniem stron w 2007 roku, zostając jeszcze z prywatną już galerią na Narutowicza u sióstr. Ale zadzwonił Bartłomiej Michałowski, że zwalnia lokal na Grodzkiej, w hotelu Waksman. A Stare Miasto w Lublinie to najlepsza miejscówka na galerię sztuki. W 2010 roku otworzyłem Galerię Wirydarz na Grodzkiej. Znalazłem bezpieczną i piękną przystań.

• Dziesięć kolejnych lat, dziesiątki znakomitych wystaw i sprzedaż dzieł sztuki przez Internet. I właśnie masz jubileusz.

– Tak, w cudownym miejscu, przy murach obronnych, z widokiem na klasztor Dominikanów. Zakątek sztuki, bombonierka. Mniejsze miejsce, ale tak jak w Nowym Jorku - dobra galeria sztuki nie musi być duża kubaturowo, ważne są zbiory, magazyny, witryna internetowa i dobre nazwiska, świetne wystawy.

• Prowadzisz Galerię Wirydarz z żoną Małgosią.

– Tak, skończyła specjalistyczne studia, z Małgosią współtworzę galerię. Mamy dom, przyjaciół i świetne kontakty, podróżujemy po świecie, bywamy w dobrych galeriach sztuki. Jako jedyna prywatna galeria sztuki w Polsce zrealizowaliśmy 8 dużych muzealnych wstaw. I dziesiątki innych, myślę równie ważnych. Stworzyliśmy żywe miejsce dla sztuki, dla artystów i publiczności i o to chodzi.

Wystawa Roberta Kuśmirowskiego w Galerii Sztuki Wirydarz

Obiekty, rysunki, malarstwo

W piątek w Galerii Sztuki Wirydarz odbył się wernisaż wystawy Roberta Kuśmirowskiego „Obiekty, rysunki, malarstwo”, która została zorganizowana z okazji jubileuszu 20-lecia powstania i działalności galerii. Wystawie towarzyszyć będzie katalog oraz album i plakat jubileuszowy.

Galeria Wirydarz przez 20 lat działalności zorganizowała ponad 250 projektów artystycznych: wystaw, plenerów malarskich, charytatywnych aukcji sztuki, wydano setki druków i wydawnictw, katalogów i albumów o sztuce. Galeria zrealizowała także projekty międzynarodowe i zaprezentowała praktycznie wszystkich polskich, najwybitniejszych współczesnych malarzy.

Założycielem galerii Wirydarz i kuratorem wszystkich wystaw jest Piotr Zieliński.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku
powiat lubartowski

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku

Niestety na to wydarzenie wolnych miejsc już nie ma. Ci, którzy zamówili bilety wcześniej, w środę wezmą udział w niezwykłym, wieczornym spacerze po komnatach pałacu Zamoyjskich. Nie będą sami. Z mroków historycznych wnętrz wyłonią się duchy dawnych mieszkańców.

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

W sobotni wieczór na boisku spotkały się Górnik Łęczna i GKS Tychy, a więc dwa zespoły, które w tym sezonie są specjalistami od remisów. Choć w meczu padło aż cztery gole to spotkanie zgodnie z przewidywaniami zakończyło się podziałem punktów. Jak mecz oceniają obaj trenerzy?

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie
galeria

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie

Świdniczanka do derbów z Podlasiem przystępowała z serią pięciu porażek z rzędu. Bialczanie chcieli za to przełamać fatalną, wyjazdową passę. W tym sezonie wygrali wcześniej tylko raz w gościach. Ostatecznie swój cel zrealizowali biało-zieloni, chociaż niewiele zabrakło, aby derby zakończyły się remisem. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera
Dęblin
galeria

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzuem Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures.

Bialska Rada Kobiet
Biała Podlaska

Nie dostały się do rady miasta, ale trafiły do innej. Jakie były zasady naboru?

Czternaście powołanych przez prezydenta pań ma strzec spraw kobiet w Białej Podlaskiej. Ten nowy organ doradczy na razie ma działać 3 lata. W większości to nazwiska związane ze środowiskiem obecnej władzy w mieście.

La vida loca. Co za impreza!
foto
galeria

La vida loca. Co za impreza!

Co to była za impreza! El Cubano odleciało. Zobaczcie, co się działo na parkiecie i jak się bawił Lublin.

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm
ZDJĘCIA

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm

Otylia Swim Tour, czyli cykl zawodów dla dzieci w sobotę zawitał do Szkoły Podstawowej nr 8 w Chełmie. Z jedyną, polską mistrzynią olimpijską ćwiczyło ponad sto dzieci. Trzeba dodać, że utytułowaną pływaczkę przywitał efektowny mural z jej podobizną.

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty
zdjęcia
galeria

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty

Trwa XIX Świdnik Jazz Festival. W programie festiwalu znalazły się koncerty uznanych artystów z Polski i zagranicy, którzy grają na wysokim poziomie. Wśród nich m.in. świdnicka Helicopters Brass Orchestra, Aleksandra Kutrzepa Quartet oraz kubański pianista Alfredo Rodriguez.

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas
zdjęcia
galeria
film

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas

Cosplay, manga, horoskopy, warsztaty i gry planszowe, a to wszystko w świątecznym klimacie. Dwudniowy festiwal Akira to gratka dla fanów kultury azjatyckiej.

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

Dzisiaj sezon 2024/2025 rozpoczną siatkarki DRS AZS UMCS Lublin. Akademiczki na inaugurację zagrają u siebie z Feniks AZS Politechnika Lubelska. Spotkanie zaplanowano na godz. 18 w sali ZS nr 5 przy ul. Elsnera.

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia
foto
galeria

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za didżejką stanął jeden z najlepszych didżejów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Górnik Łęczna zremisował ósmy mecz w rundzie jesiennej

Górnik Łęczna dwa razy prowadził z GKS Tychy, ale kompletu punktów nie wywalczył

Po 16. kolejkach Górnik Łęczna miał na koncie siedem remisów na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Tym razem do Łęcznej przyjechał GKS Tychy, a więc drużyna, która w tym sezonie punktami dzieliła się do tej pory aż 10-krotnie. W meczu padły aż cztery gole, ale obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami po raz kolejny.

Raz, dwa, trzy "i,,...
galeria

Raz, dwa, trzy "i,,...

W dniach 23-25 listopada w Lublinie odbywa się 3. FIT – Festiwal Improwizacji Teatralnych, który zaprasza publiczność do świata spontanicznych spektakli, pełnych kreatywności i interakcji. Wydarzenie odbywające się w Domu Kultury LSM to wyjątkowa okazja, by doświadczyć magii, improwizacji i zabawy.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium