Walentynki już za nami, ale w wielu przypadkach nie skończyło się na sympatycznej kartce z życzeniami. Prawdziwa niespodzianka pojawi się za 9 miesięcy i wtedy będzie problem: Jakie imię? Może Kredens?
My wiemy jakiego imienia na pewno nie można nadać. Zgodnie z prawem o aktach stanu cywilnego imiona nie mogą mieć formy ośmieszającej lub nieprzyzwoitej. Nie mogą być w formie zdrobniałej, muszą rozróżniać płeć dziecka i być zgodne z zasadą polskiej pisowni. Np. taki Roger. – Powinno ono być wymawiane przez „g”, tak jak się je pisze. Skłaniamy się też raczej nie rejestrować imienia Aleksander pisanego przez „x”, bo to nie polska pisownia – wyjaśnia Andrzej Marciniak, zastępca kierownika USC w Lublinie. – Teraz jest moda na rzadkie imiona. Wielu rodziców ogląda też uważnie telenowele i stąd czerpie pomysły, czyli Jakub, Zofia, Natalia, Mateusz, Kacper oraz Julia, Wiktoria.
– A ja nazwałam córkę Kasandra, bo wiem, że gdy pójdzie do szkoły, to w klasie nie będzie drugiej Kasandry – cieszy się Dorota, nauczycielka z Lublina.
Ale to wcale nie jest pewne. Otóż w 2005 roku w Lublinie sporządzono prawie 8 tys. aktów urodzenia. Najwięcej było Jakubów (360), Julii (281), Ann (103), Janów i Mikołajów (po 100). Kasandry tu co prawda nie ma, ale były przynajmniej dwie. Bo na liście imion, które nadano tylko raz, Kasandry nie ma. Jest Iwo, Irwin, Jeremiasz, Jonatan, Amadeusz, Anika, Arlena, Angela, Berenika, Diana, Eunika i Dalia. A gdyby nie sprzeciw naszych urzędników, to byłby też jeden... Kredens. Ale – na szczęście dla dziecka – imię nie może być nazwą pospolitą.
Poza takimi przypadkami decyduje klasyka. Czyli imiona z kalendarza. Tak zrobiła Danuta Kowalczyk. – Syn urodził się w Antoniego i takie imię mu nadałam.
Gorzej, jeżeli rodzice albo nie mają żadnego pomysłu, albo nie mogą dojść do porozumienia. Wtedy decyzję może za nich podjąć urzędnik stanu cywilnego. Ale nie będzie wymyślał nie wiadomo czego czy proponował np. Genowefy, bo tak miała na imię jego babcia. Urzędnik wybierze coś z listy najpopularniejszych imion. A rodzice będą mieli jeszcze pół roku na złożenie oświadczenia i zmianę imienia. Urząd Stanu Cywilnego dysponuje też „Wykazem imion używanych w Polsce”, który zawiera
ok. 600 imion żeńskich i 700 męskich.
Później już jakakolwiek zmiana imienia wymaga uzasadnienia. Dlatego warto się wcześniej zastanowić czy to rzeczywiście musi być Kredens.
Najpopularniejsze na świecie
Jan – 1,7 miliona mężczyzn.