Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 stycznia 2023 r.
11:34

Smaki Karczmy Słupskiej. Nasz przepis na niedzielny obiad

(fot. Małgorzata Sulisz)

Dziś historia słynnego dania z Karczmy Słupskiej w Lublinie. Restauracji już nie ma, zamiast niej jest kulturalna bioteka, ale pamięć o znakomitej kuchni została. Juki po myśliwsku godne są w Lublinie reaktywacji

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O Karczmie Słupskiej do dziś krążą w Lublinie legendy. Mało kto pamięta, że w jej miejscu wcześniej działa restauracja „Pod Fafikiem”, której nazwa nawiązywała do imienia psa. Pies Fafik objawił się na łamach czasopisma „Przekrój” w 1945 roku. Restauracja „Pod Fafikiem” została otwarta w 1960 roku. Fafik miał też pojawić się na parterze budynku u zbiegu Alei Racławickich i ulicy Sowińskiego na otwarciu restauracji.

W „Pod Fafikiem” pracował znakomity szef kuchni Józef Łańczont.

– To był doskonały kucharz, który fachu uczył się przed wojną na dworze Radziwiłłów – opowiadał mi Kazimierz Mirosław, nestor lubelskich mistrzów kuchni. Obaj, i Mirosław, i Łańczot po mistrzowsku przyrządzali forszmak, nawiązujący do przedwojennej kuchni. – Forszmak obowiązkowo podawaliśmy w koszyczkach z ciasta – opowiadał Kazimierz Mirosław.

Co podawano w Fafiku? Cynaderki cielęce z rusztu, (dziś przetrwały jedynie w restauracji „Przystań”), znakomitą wątróbkę cielęcą, sztukę mięsa, schab, jak trzeba „lornetę i meduzę”, forszmak i flaki.

Ze Słupska do Lublina

23 lutego 1975 roku Maciej Podgórski napisał na łamach „Kameny” o księciu słupskiej gastronomii. To Tadeusz Szołdra, który w 1969 roku w Słupsku otworzył lokal pod nazwą „Karczma pod Kluką”, który z miejsca zdobył ogromną popularność. Restauracja stała się znana w całej Europie, specjalnością były juki myśliwskie, rodzaj zrazów ze schabu, faszerowanych pieczarkami, cebulą i ogórkiem kiszonym. Zrazy bardzo długo dusiły się w sosie, by następnie rozpływać się w ustach.

Do Słupska zaczęły jeździć delegacje z innych miast, a ich władze zaczęły występować do Tadeusza Szołdry o to, by w ich miastach też otworzyć podobne restauracje.

Szołdra musiał być dobrym menedżerem, stworzył ekipę do budowy karczm, w efekcie w Polsce powstało 10 restauracji stylizowanych na „Karczmę pod Kluką” z takim samym wystrojem, strojami kelnerek i kartą. Karczmy Słupskie powstały między innymi w Gorzowie Wielkopolskim, Lublinie, Katowicach, Opolu, Rzeszowie i Warszawie.

Jabłko z raju

Co można było zjeść w Karczmie Słupskiej w Lublinie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie warto zajrzeć do menu „Karczmy pod Kluką”,  która na szczęście działa do dziś.

Niezmiennie wzrusza napis u wejścia: „Jeśli Państwu się u nas podoba, proszę powiedzieć o tym swoim przyjaciołom. Jeśli kuchnia Państwu nie odpowiada, proszę powiedzieć o tym swoim wrogom”.

Co w karcie? Słynna polewka smołdzińska i polewka orzechowa, polewka kminkowa, juki myśliwskie, zrazy zbójnickie, ryba z plackiem ziemniaczanym, pieczeń klukowska na grzance, pieczeń Belzebuba i frykas smołdziński, na deser gruszka w winie i jabłko z raju.

W Karczmie Słupskiej

Zdarzało mi się w niej bywać w trakcie studiów na KUL, gdyż studenci tej uczelni chodzili do Słupskiej, studenci UMCS do restauracji Tip Top, mieszczącej się po drugiej stronie ulicy.

Drewniane siedziska, dekoracje w postaci kół z drabiniastego wozu i kelnerki w strojach regionalnych robiły klimat, ale klimat robili przede wszystkim goście.

– Tam lubiłem chodzić, bo tam była dziczyzna. A wchodziło się, to był barek. Wzięło się kielicha, czy dwa i ktoś już koło ciebie i gadka i nawiązało się rozmowy. Nie było takiego złodziejstwa, jak dzisiaj. Byliśmy biedni, młodzi, ale byliśmy zadowoleni, odzyskaliśmy wolność – czytamy w relacji mówionej Zenona Głowali na stronie Ośrodka Brama Grodzka.

Z przekąsek pamiętam roladę z kaczki, bigos na gorąco. Z zup: żurek, kapuśniak chłopski, który był lubelską wersją klasówki smołdzińskiej ze Słupska. Jednak największą popularność lubelskiej Słupskiej przyniosły znakomite mięsa: szaszłyki na szpadzie, pieczeń z dziczyzny, świetny schab staropolski i słynne juki po myśliwsku. O charakterze dań decydowały znakomite sosy i długo duszone mięsa. Po prostu palce lizać. A teraz przepis na juki po myśliwsku w interpretacji Agnieszki Filiks z restauracji Willa Filiks w Nałęczowie. Zamiast farszu z pieczarek i ogórka farsz z mielonego mięsa i grzybów.

Juki po myśliwsku według Agnieszki Filiks

Składniki: 1 kg schabu, 50 dag mielonego mięsa (wieprzowina i wołowina), 40 dag grzybów świeżych (w zimie mrożonych), 4 cebule, 1 jajko, 1 łyżka mąki ziemniaczanej, olej, sól, pieprz.

Wykonanie: schab umyć, osuszyć, rozciąć wzdłuż, rozklepać. Pokroić cebulę i grzyby. Podsmażyć na maśle. Połowę odłożyć na sos, połowę dodać do mielonego mięsa. Do farszu dodać jajko, mąkę ziemniaczaną i przyprawy. I rozłożyć go na schabie. Zwinąć mięso w roladę, oprószyć ulubionymi przyprawami, zawinąć w folię aluminiową i upiec.

Piec dwie godziny w temperaturze 160 stopni Celsjusza. Do podsmażonych grzybów z cebulą dodać szklankę bulionu, zagęścić rumianą zasmażką z mąki. Pokroić roladę na ukos, polać sosem, podawać z kaszą gryczaną.

Zrazy kresowe

Składniki: 60 dag szynki wołowej, słonina, 2 cebule, 10 dag chleba żytniego, musztarda, sól, pieprz.

Wykonanie: polędwicę lub szynkę wołową pokroić jak na schabowe, rozklepać, posolić, popieprzyć, zostawić na noc w lodówce. Każdy zraz posmarować musztardą, położyć na nim cienki plaster słoniny i pokrojony w słupki chleb żytni. Zwinąć w roladę, spiąć wykałaczką.

Duży rondel wyłożyć bardzo cienkimi plastrami słoniny, ułożyć zrazy, podlać wodą i dusić do miękkości, doprawiając solą z pieprzem. Podawać z kaszą gryczaną ugotowaną na sypko. A teraz przepis na smakowite zrazy z sandacza (lub z innej ryby), które można podać na obiad w piątek.

Zrazy z sandacza

Składniki: 1 kg filetów z sandacza, pół szklanki mąki, 3 jajka, pół szklanki mleka, 1 szklanka tartej bułki, cytryna, pieprz. Na farsz: 3 cebule, 5 dag masła, 2 jajka ugotowane na twardo, 3 kromki bułki, natka pietruszki, sól, pieprz.

Wykonanie: filety pokroić w plastry, rozbić tłuczkiem. Cebulę posiekać, udusić na maśle. Bułkę namoczyć w mleku, wymieszać z bułką, cebulą, natką pietruszki, doprawić solą z pieprzem.

Farsz nałożyć na plastry filetów, zawinąć, obtoczyć w mące, jajkach wymieszanych z mlekiem i tartej bułce. Usmażyć na oleju na złoto. Podawać z ziołowymi ziemniakami i surówkami.

Pochwała zrazów

Zajrzyjmy do kulinarnych skarbów polskiej kuchni, które kolekcjonuje prof. Jarosław Dumanowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu:

„Na wszelkie zrazy, wybiera się mięso najkruchsze, bez żył, i dlatego najlepszą jest na ten cel pieczeń tak zwana zrazowa. Wziąć na przykład mięsa takiego funtów trzy, łoju kruchego od nerek pół funta, usiekać najdrobniej, dodać cebul drobno usiekanych trzy, trochę majranu, w miarę soli, nieco pieprzu prostego i angielskiego, z tym utłuc łój w moździerzu, przy końcu tłuczenia dodać jaj parę, i przetłukłszy podzielić na cząstki upodobanej wielkości, z czego formować nożem zrazy podsypując mąką z stron obu; poczem układać na pokrywie lub patelni, i w tłustości lub maśle odsmażać na rumiano. Wziąć do rondelka bulionu, dodać usiekanej cebuli, cokolwiek masła, łyżkę pszennej mąki, zasmażyć, złożyć do tego rondelka zrazy odsmażone, można jeszcze wlać na nie kieliszek wina, i tuszyć na małym ogniu, pod pokrywą, aby pozostał tylko sos krótki i rumiany. Poczem dawać na półmisku na gorąco”.

(Jarosław Dumanowski, Pouczenie z Wileńszczyzny sprzed prawie 200 lat).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Najpierw kajdanki, potem rodzinne spotkanie po latach

Najpierw kajdanki, potem rodzinne spotkanie po latach

22-latek poszukiwany za przestępstwa narkotykowe trafił do policyjnego aresztu. Tam usłyszał swojego 35-letniego brata, którego jak się okazało, nie widział od kilku lat. Straszy brat został zatrzymany podczas interwencji domowej. Ich rozłąka może potrwać dłużej, gdyż 22 latek ma do odsiadki ponad 2 lata.

Centrum Wsparcia Badań Klinicznych w Lublinie otrzymało ponad 7 mln zł na rozwój

Centrum Wsparcia Badań Klinicznych w Lublinie otrzymało ponad 7 mln zł na rozwój

To na co czekaliśmy, stało się faktem. Niezwykle pokaźna kwota trafia na konto Centrum Wsparcia Badań Klinicznych poprzez Agencję Badań Medycznych, a pochodząca z Krajowego Planu Odbudowy – tymi słowami rozpoczęto konferencję prasową, podczas której ogłoszono, że Centrum Wsparcia Badań Klinicznych (CWBK) działające przy Uniwersytecie Medycznym w Lublinie otrzymało dotację w wysokości ponad 7,1 mln zł. Środki te zostaną przeznaczone na dalszy rozwój ośrodka, zatrudnienie nowych specjalistów oraz szkolenia dla pracowników.

Filip Wójcik w poniedziałek zaczął mecz ligowy w "podstawie" pierwszy raz od... września

Filip Wójcik (Motor Lublin): W meczu z GKS Katowice pokazaliśmy charakter

Rozmowa z Filipem Wójcikiem, piłkarzem Motoru Lublin

MZK Puławy to największy publiczny przewoźnik w powiecie puławskim, który rocznie przewozi ponad dwa miliony pasażerów. Niestety z roku na rok ich liczba maleje, co przekłada się na wpływy ze sprzedaży biletów

Drożej w puławskich "emkach". Radni przyjęli nowy cennik

Od maja drożej w puławskich autobusach komunikacji miejskiej. W środę radni przyjęli uchwałę, która wprowadza nowy cennik biletów oraz nowe strefy przewozowe. Bilet normalny będzie droższy o złotówkę. Rosną także rekompensaty dla gmin korzystających z usług MZK.

Aleksandra Rosiak, to jedna z zawodniczek MKS FunFloor Lublin, które otrzymały powołanie do reprezentacji Polski

Cztery zawodniczki MKS FunFloor Lublin powołane do reprezentacji Polski

Cztery zawodniczki MKS FunFloor Lublin znalazły się w reprezentacji Polski kobiet na marcowe zgrupowanie w Wałczu oraz turniej Golden League w Den Bosch.

W Chełmie pobiegną „Tropem Wilczym”
Patronat Dziennika Wschodniego

W Chełmie pobiegną „Tropem Wilczym”

Msza święta, występy artystyczne, prezentacje historycznej a następnie bieg ulicami miasta – Chełm już w niedzielę uczci pamięć Żołnierzy Wyklętych.

Rękodzielnicy, łączcie się! Dom kultury zaprasza
3 marca 2025, 17:00

Rękodzielnicy, łączcie się! Dom kultury zaprasza

Jest pomysł, by osoby zajmujące się rękodziełem połączyły siły i prezentowały swoją twórczość podczas organizowanych w mieście imprez. Chce im w tym pomóc Zamojski Dom Kultury. Dlatego zaprasza na spotkanie.

Pijany kierowca fiata o włos minął się z ciężarówką
WIDEO
film

Jechał „wężykiem”, omal nie zderzył się z ciężarówką

Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie miał 25-latek z gminy Susiec. Pędził fiatem przez miejscowoć Krynice. Mieszkaniec Łodzi zatrzymał pijanego młodzieńca, który omal nie doprowadził do czołowego zderzenia z tirem.

Ruszyła podwyżka emerytur i rent

Ruszyła podwyżka emerytur i rent

Pierwsze podwyższone emerytury i renty trafiły już na konta i do portfeli mieszkańców naszego regionu. Ruszyła coroczna waloryzacja świadczeń. Wzrastają od marca o 5,5 procent.

Zbliża się wiosna, podrożeją śmieci w Lublinie

Zbliża się wiosna, podrożeją śmieci w Lublinie

Mieszkańcy Lublina dostają zawiadomienia o podwyżce opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Lubelski ratusz informuje, że  nie ma konieczności składania nowych deklaracji – opłatę należy uiszczać zgodnie z informacją w otrzymanym zawiadomieniu. Nową deklarację muszą złożyć jedynie właściciele nieruchomości, wobec których wydano decyzję określającą wysokość opłaty.

Rodzicu zapamiętaj tę datę! Szkoła o sobie nie przypomni

Rodzicu zapamiętaj tę datę! Szkoła o sobie nie przypomni

Chociaż rok szkolny zaczyna się dopiero 1 września, to początek marca to ważna data dla wszystkich rodziców przedszkolaków i przyszłych pierwszoklasistów. Na najmłodszych czeka ponad 10 tysięcy miejsc w przedszkolach oraz 3400 miejsc w klasach I.

Zapracowany da Vinci. 800 operacji za nim

Zapracowany da Vinci. 800 operacji za nim

Szpital na Kraśnickich znalazł się w gronie liderów wykonywania operacji robotycznych w Polsce. Tylko w ciągu roku robot da Vinci był wykorzystywany 400 razy do różnych operacji, a odkąd jest - pomógł już w 80 zabiegach.

Tężnię solankową mają do dyspozycji m.in. mieszkańcy Wojsławic w powicie chełmskim

Wiadomo, kto zbuduje tężnię w Zamościu. Wybrali najtańszą ofertę

Wygląda na to, że z rocznym poślizgiem, ale w końcu Zamość doczeka się pierwszej w mieście tężni solankowej. Wybrano już wykonawcę, który zrealizuje to zadanie z zeszłorocznego budżetu obywatelskiego.

Nowy dom dla rodziny z Idalina coraz bardziej realny

Nowy dom dla rodziny z Idalina coraz bardziej realny

W grudniu zeszłego roku w tragicznym pożarze w gminie Józefów nad Wisłą zginęły cztery osoby, w tym troje dzieci. Dla uratowanej matki z najstarszym synem płynie ogromna pomoc ze strony tysięcy ludzi z całej Polski. Zbiórki już teraz pozwalają pogorzelcom myśleć o zakupie nowego domu.

60 lat minęło jak jeden dzień... Jubileusz powstania Wydziału Ekonomicznego UMCS
ZDJĘCIA
galeria

60 lat minęło jak jeden dzień... Jubileusz powstania Wydziału Ekonomicznego UMCS

Formalnie został założony 15 lutego 1965 roku. Wydział Ekonomii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w tym roku obchodzi okrągły jubileusz. Podczas jubileuszowych uroczystości był czas na wspomnienia, odznaczenia pracowników i rozmowy o przyszłości wydziału.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium