• Muzeum zaczęło się od kolekcji?
- To było dawno temu. W 1976 r., byłem wtedy w drugiej klasie podstawówki i przez przypadek znalazłem carską kopiejkę. Wpadłem w euforię. Przeszukałem strych, wszystkie szuflady i pudełka z guzikami. Zebrałem w nich garść monet, które wyszły z obiegu i tak zaczęła się kolekcja. Potem moja pasja zaczęła narastać. Zbierałem żołnierzyki, znaczki i militaria. Szczególnie zafascynował mnie sprzęt i wyposażenie kawalerzysty: szable, siodła, elementy mundurów, elementy oporządzenia. W oparciu o te zbiory zacząłem prowadzić działalność wystawienniczą, ale szybko zauważyłem, że ochotę oglądania takich rzeczy ma niewielki krąg osób. Inaczej jest z losami ludzi używających, czy produkujących prezentowane rzeczy. One interesują większość z nas.