Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 kwietnia 2011 r.
11:54
Edytuj ten wpis

O ukrytym Chrystusie i ożywionym obrazie

Gdy się wystarczająco skoncentrujemy, gdzieś w tłumie dostrzegamy Chrystusa dźwigającego krzyż, na którym On wkrótce umrze. Malarz dołożył wszelkich starań, by tę najważniejszą postać ukryć. Jaki miał w tym cel? To dobre pytanie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W roku, w którym niderlandzki trzydziestoparoletni malarz Pieter Bruegel namalował "Drogę krzyżową”, urodzili się Szekspir i Galileusz. Pięć lat później malarz umiera, w Lublinie na placu Litewskim stacjonują Litwini, bo rok 1569 to rok unii lubelskiej.

– Co współczesnego Kowalskiego może zainteresować w obrazie, który powstał ponad 400 lat temu? To samo, co zaciekawiało XVI-wiecznego kupca z Brukseli, który patrzył na "Drogę krzyżową”. Osobista perspektywa. Malarz biblijną historię umieścił we współczesnej mu scenerii. A przy tym tak skomponował swoje dzieło, że patrzący obserwuje tę historię z pozycji lotu ptaka, ogarniając wzrokiem rozległą przestrzeń – mówi Arkadiusz Adamczuk, historyk sztuki z Lublina.

– Ten obraz jest genialnie skomponowany. Wzrok widza błądzi dokładnie, tak jak chce Bruegel. Ślizga się po pagórkowatym terenie, wodzi po kolorystycznych plamach, jakie tworzą jeźdźcy w czerwonych tunikach. Dopiero po chwili zatrzymuje się na Jezusie upadającym pod ciężarem krzyża.

Z obrazu w film

– Dajcie sobie czas. Godzinę, miesiąc – albo rok, jeśli zachodzi taka potrzeba – tak radzi patrzącym Michael Francis Gibson, autor niezwykłego eseju "Młyn i krzyż”. Eseju, który stał się kanwą scenariusza eksperymentalnego filmu Lecha Majewskiego pod tym samym tytułem. Nie ma chyba na świecie osób, które dokładniej niż ci twórcy znają "Drogę krzyżową” Pietera Bruegla. Reżyser oraz historyk i krytyk sztuki poświęcili trzy lata i dzięki użyciu nowych technologii stworzyli film porównywany z ogromnym cyfrowym gobelinem. W rolę Bruegla wcielił się Rutger Hauer; kolekcjonera jego obrazów zagrał Michael York, zaś Marię: Charlotte Rampling.

Bruegel zgromadził na swoim obrazie ponad pięćset różnych postaci. W tej przelewającej się przez równinny pejzaż masie znajdziemy nie tylko wieśniaków. Są tu handlarze, notable, parobcy, robotnicy, klerycy, mnisi, urzędnicy, żołnierze, aktorzy, żebracy i cyganie. Do tego jakieś czterdzieści koni, około dwudziestu ptaków, co najmniej osiem psów.

Po kim płacze Matka Boska

Święte Kobiety. Umiejscowienie tej monumentalnej, przypominającej malowidło ołtarzowe grupy na pierwszym planie "Drogi krzyżowej” jest, zdaniem fachowców, bez wątpienia jedną z najoryginalniejszych koncepcji artystycznych, na jakie natrafiamy w całej sztuce wcześniejszych wieków.

Co skłoniło Bruegla, by wpleść w obraz taki cytat? Gibson uważa, że malarz chciał w ten sposób przeciwstawić zgrzebnej codzienności: duchowy aspekt cierpienia i litości. Sceny, namalowane w nowoczesnym stylu, odzwierciedlają czasy współczesne artyście. A ów piękny cytat stylistyczny można interpretować jako przywołanie poprzedniego stulecia. Lepszego stulecia. Jak chce autor eseju: święci powracają z przeszłości, by opłakiwać obecny los Flandrii, która w czasach Breugla była pogrążona w wojnie religijnej.

Roode Rocx czy Rzymianie

Reformacja i wszelkie formy protestu wobec narzucanej przez Hiszpanów religii katolickiej były tropione i krwawo tępione. Hiszpanie to na obrazie rząd czerwonych punkcików. To dwa rzędy jeźdźców w czerwieni, którzy eskortują na Golgotę Chrystusa. – Mając tego świadomość, możemy sobie wyobrazić, co czuli współcześni Bruegla, gdy ujrzeli na obrazie czerwone tuniki. Osławione Roode Rocx były strojem znienawidzonej najemnej policji hiszpańskiego króla. Czerwona, kropkowana linia, która biegnie w poprzek obrazu, dzieli go na pół – pisze Gibson.

Obraz sprzed 400 lat stawia tym samym znak równości między tymi, którzy ginęli w Antwerpii od terroru Hiszpanów – a tymi, których stracono przez ukrzyżowanie, tę okrutną formę egzekucji, stosowaną przez Rzymian w Judei.

Zawrzyjcie z obrazem znajomość

Ale co Kowalskiego obchodzi obraz, nawet z politycznym podtekstem i nawet piękny, który ma 400 lat?

– Zawrzyjcie z obrazem znajomość. Wejdźcie do malowanego świata Pietera Bruegla bez żadnych wstępnych założeń. Gdy się wystarczająco skoncentrujecie, gdzieś w tłumie dostrzeżecie Chrystusa dźwigającego krzyż. Czy długo Go szukaliście? Pytanie nie jest wcale tak bezzasadne. Bruegel dołożył wszelkich starań, by tę najważniejszą ze wszech miar postać ukryć w gęstym tłumie. Obraz nosi tytuł "Droga krzyżowa” i powstał w 1564 roku. Na początek wystarczy; więcej na razie nie musicie wiedzieć. Zresztą, o samym Brueglu także niewiele więcej wiadomo – pisze Gibson. – Cała wiedza o jego życiu zawiera się w kilku zadrukowanych kartkach i dwóch wzmiankach w dokumentach archiwalnych.

Wszystkie cytaty oraz ilustracje pochodzą z albumu "Bruegel Młyn i Krzyż” Michael Francis Gibson, Lech Majewski, który ukazał się nakładem wydawnictwa BOSZ & Angelus Silesius. Materiały udostępnił wydawca.

Pozostałe informacje

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

Fryderyk Janaszek zapewnia, że jego zespół do końca sezonu będzie walczyć o miejsce w barażach

Górnik Łęczna spróbuje podtrzymać dobrą passę w Opolu

Górnik Łęczna w niedzielę powalczy o szóstą wygraną z rzędu. Tym razem zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Odrą Opole, która w tym tygodniu „odczarowała” swój nowy stadion. Zawody rozpoczną się o godz. 12.

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Po słonecznym dniu czeka nas chłodna noc. Nie jest to dobra informacja dla rolników i ogrodników.

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach
Zapowiedź

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach

Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie serdecznie zapraszają mieszkańców na niezwykłe widowisko "Iskry Niepodległej", które odbędzie się w dniach 6–8 maja 2025 roku na Placu Konstytucji 3 Maja. Wydarzenie wpisuje się w tegoroczne obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja.

Zdjęcie ilustracyjne

Wyszedł drzwiami, wrócił oknem, a pieniądze zniknęły

Bialscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej, podejrzanego o włamanie do mieszkania swojego znajomego. Mężczyzna, który początkowo uczestniczył w spotkaniu towarzyskim, po kłótni z gospodarzem opuścił mieszkanie, by chwilę później powrócić – tym razem wchodząc przez okno.

Padwa zmierzy się z niewygodnym rywalem

Padwa Zamość w niedzielę podejmie Nielbę Wągrowiec

W spotkaniu 23. kolejki KPR Padwa Zamość zagra z Nielbą Wągrowiec. Początek niedzielnego meczu o godzinie 17.

Zdjęcie ilustracyjne
ZDJĘCIA

66-latka z gminy Jabłoń padła ofiarą internetowych oszustów. Napisała do niej "znajoma"

Kobieta, działając pod wpływem emocji i uśpionej czujności, uwierzyła w fałszywą wiadomość o rzekomej wygranej w konkursie znanej sieci handlowej. Poniżej publikujemy zapis jej rozmowy z oszustami.

Zdjęcie ilustracyjne

Rosyjski śmigłowiec nad polskim Bałtykiem

Do incydentu doszło wczoraj wieczorem. Zdaniem DORSZ Rosja testuje w ten sposób gotowość naszych systemów obrony powietrznej.

Prypeć, miasto położone nieopodal elektrowni, zostało ewakuowane dzień po wybuchu. Miasto opuściło około 50 000 mieszkańców

39 lat od katastrofy w Czarnobylu

Mija 39 lat od katastrofy w Czarnobylu; dziś Ukraina oddaje hołd bohaterom, przypominając, że rosyjska agresja i ataki na obiekty jądrowe nadal zagrażają światu, a walka o bezpieczeństwo trwa - przekazał w sobotę szef Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy Andrij Danyk.

Szalone życie w El Cubano
Foto
galeria

Szalone życie w El Cubano

"Livin la vida loca" (Żyjąc szalonym życiem) to nie tylko tytuł popularnej piosenki Ricky'ego Martina, ale także nazwa popularnego cyklu imprez, odbywających się co tydzień w lubelskim klubie El Cubano, w trakcie których Lublin szaleje na całego. Jeśli chcecie wiedzieć, co się działo na ostatniej imprezie w El Cubano, to obejrzyjcie naszą fotogalerię.

Trener Motoru Lublin: Naszą rolą jest utrzymać czołowych piłkarzy

Trener Motoru Lublin: Naszą rolą jest utrzymać czołowych piłkarzy

Motor Lublin cały czas prowadzi rozmowy z zawodnikami na temat pozostania w klubie. Ostatnio portal weszlo.com informował za to, że Widzew Łódź jest zainteresowany sprowadzeniem Samuela Mraza.

zdjęcie ilustracyjne

Miasto uspokaja. Podatek od psa nie wróci, ale właściciele muszą pamiętać o swoich obowiązkach

W Lublinie nie wróci opłata od posiadania psów – zapewnia Ratusz. Urzędnicy przypominają jednak, że właściciele czworonogów mają obowiązki, z których wielu nie zdaje sobie sprawy.

Ponad 3 lata znęcał się nad rodziną. Teraz posiedzi w areszcie

Ponad 3 lata znęcał się nad rodziną. Teraz posiedzi w areszcie

Na pewno najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 28-letni mężczyzna, który od lat gotował horror w swojej rodzinie. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Górnik Łęczna myśli już o kolejnym sezonie. Kapitan i trzech jego kolegów z nowymi kontraktami

Górnik Łęczna myśli już o kolejnym sezonie. Kapitan i trzech jego kolegów z nowymi kontraktami

Dobre wieści dla kibiców Górnika Łęczna. W piątek zielono-czarni poinformowali o tym, że przedłużyli umowy z czterema swoimi zawodnikami w tym z kapitanem – Adamem Deją

Pogrzeb papieża Franciszka. Tłumy wiernych na placu Świętego Piotra
AKTUALIZACJA

Pogrzeb papieża Franciszka. Tłumy wiernych na placu Świętego Piotra

W szybkim tempie zapełnił się plac Świętego Piotra, gdzie o godzinie 10.00 rozpoczęła się msza pogrzebowa papieża Franciszka. Plac został otwarty około godziny 5.30 i już wtedy miejsca zajęli pierwsi wierni. W uroczystościach uczestniczy m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium