Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 grudnia 2010 r.
11:58
Edytuj ten wpis

Samodzielna Grupa Powietrzna w Afganistanie: Wielki sprawdzian dla pilotów

Są jednym z najważniejszych komponentów Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie. Osłaniają patrole i konwoje, zapewniają transport ludzi i sprzętu: Samodzielna Grupa Powietrzna.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Są w Afganistanie od 28 października, kiedy misję przejęli żołnierze VIII zmiany Polskich Sił Zadaniowych. Samodzielna Grupa Powietrzna na wyposażeniu ma śmigłowce Mi–24 i Mi–17. Ich załogi to piloci, technicy i strzelcy pokładowi utrzymujący stałe dyżury. Mówiąc najkrócej: to oni dbają o bezpieczeństwo reszty żołnierzy.

Rejon konfliktu

SGP to ponad 200 żołnierzy. Dowódcą jest podpułkownik Mirosław Gumny, który w kraju pełni obowiązki dowódcy 1 eskadry śmigłowców szturmowych w 56. Pułku Śmigłowców Bojowych w Inowrocławiu. SGP stacjonuje w bazie Polskich Sił Zadaniowych w Ghazni, gdzie znajduje się też 12 śmigłowców. Ze względu na inne niż w kraju (i znacznie trudniejsze) warunki geograficzno-klimatyczne, a przede wszystkim fakt, że działają w rejonie konfliktu zbrojnego, maszyny zostały gruntownie zmodernizowane.

Dzięki temu mogą podołać niezwykle trudnym zadaniom, takim jak zapewnienie sił szybkiego reagowania, ewakuacja rannych i chorych, prowadzenie rozpoznania dla polskich grup bojowych i wreszcie wsparcie oraz osłona z powietrza konwojów i patroli.

Latający czołg

Tylko od 28 października tego roku śmigłowce z SGP wykonały już ponad 330 wylotów. Przeciętnie, w ciągu każdej doby realizowanych jest ponad 10 wylotów. Najwięcej czasu w powietrzu spędzają Mi-24. Choć nie są tak dobrze wyposażone jak amerykańskie AH-64, to nadal są bardzo użytecznym narzędziem w walce z przeciwnikiem. Niekiedy wystarcza samo pojawienie się Mi-24, aby rebelianci salwowali się ucieczką. Widok pędzącego na niskim pułapie, uzbrojonego Mi-24 robi niesamowite wrażenie i skutecznie zniechęca Talibów do podejmowania akcji przeciw wojskom koalicyjnym. A polskim żołnierzom dodaje otuchy świadomość, że nad nimi czuwają koledzy w "latającym czołgu”.

– Pojawienie się śmigłowca Mi-24 budzi respekt przeciwnika. Ponadto śmigłowiec sprawia, że przeciwnik albo odstępuje od walki albo chowa się i ukrywa nie dając nam możliwości konfrontacji. Z takimi sytuacjami spotykamy się najczęściej – tłumaczą piloci. – Poza tym pojawienie się naszych śmigłowców wpływa mobilizująco na naszych żołnierzy.

Burza pyłowa

Na wykonywanie lotów przez śmigłowce SGP bardzo duży wpływ mają tutejsze warunki klimatyczne i geograficzne. Powszechnym i normalnym zjawiskiem jest zapylenie powietrza. Dużo poważniejszym zagrożeniem są jednak burze piaskowe i pyłowe, które potrafią pojawić się nadspodziewanie szybko i ich intensywność uniemożliwia wykonywanie jakichkolwiek lotów. Nieco inaczej wygląda sytuacja w okresie zimowym, kiedy widoczność ograniczają niskie chmury i opady atmosferyczne.

Te, ze względu na bliskość szczytów górskich, pojawiają się nieoczekiwanie. Jeszcze gorsze są różnice temperatur, które w ciągu doby dochodzą nawet do 30°C.


MI-17

należą do najlepszych i najbardziej rozpowszechnionych na świecie tzw. średnich śmigłowców transportowych. Na potrzeby misji w Afganistanie zostały wyposażone w nowoczesne kompozytowe opancerzenie, zabezpieczające załogę, pasażerów i newralgiczne punkty płatowca. Przystosowano je także do latania nocą. Mi-17 waży ok. 9 ton. Maksymalne obciążenie, jakie jest w stanie udźwignąć, to 2,5 tony. Na pokład może zabrać dwunastu pasażerów. Maksymalna prędkość, jaką może osiągnąć w afgańskich warunkach, to 210 km/h. Najwyższy pułap, na jaki może się wznieść, to 5000 metrów.

W Polsce załoga Mi-17 składa się z trzech osób: dwóch pilotów i technika pokładowego. W Afganistanie zwiększona jest o grupę strzelców pokładowych. Mi-17 to jedyne – poza amerykańskimi Chinookami – maszyny, które potrafią bez problemu dotrzeć i wylądować na polskim posterunku w Ajiristanie.

MI-24

Ciężki śmigłowiec bojowy zaprojektowany w biurze konstrukcyjnym OKB Mil. Zadaniem Mi-24 jest wsparcie z powietrza i transport do ośmiu żołnierzy w przestrzeni ładunkowej. Wprowadzony do służby w siłach powietrznych Związku Radzieckiego w 1976 roku i używany przez ponad 30 państw. W kodzie NATO oznaczony jako Hind.

Zazwyczaj śmigłowiec jest uzbrojony w karabin maszynowy JakB-12,7mm oraz uzbrojenie podwieszane. Jednak podczas misji w Afganistanie do jego uzbrojenia dodano dwa karabiny maszynowe PK umieszczone w niewielkich oknach śmigłowca po lewej i prawej stronie. Karabiny te obsługiwane są przez strzelców pokładowych znajdujących się w przedziale desantowym śmigłowca. – Podczas lotu prowadzimy obserwacje swoich sektorów identyfikując cele i niebezpieczeństwo czy zagrożenie. Wspomagamy tym samym naszymi informacjami dowódcę, a w razie konieczności prowadzimy ogień. – tłumaczy st. chor. Tomasz Łączuk, strzelec pokładowy.

Pozostałe informacje

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium