Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 października 2007 r.
14:46
Edytuj ten wpis

TIRem jadę na wschód

0 5 A A

Strach. Zmęczenie. Spartańskie warunki. Fatalnie jedzenie. To wszystko oni - kierowcy TIR-ów, jeżdżący na Wschód - mają na co dzień.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ale najbardziej wkurza bezsensowne marnowanie czasu na granicy. Nawet łapówki tak nie wkurzają...

Korczowa. Przed przejściem granicznym z Ukrainą kilkusetmetrowy rząd TIR-ów. Kierowcy zabijają nudę. Przechadzają się w kółko, majstrują przy ciężarówkach. Niektórzy próbują spać. Ale trudno zasnąć w taki upał.
- Dziennikarz? Chcesz pogadać? Czemu nie? Zawsze to jakaś atrakcja w tej bezczynności. Tylko żadnych nazwisk, żadnych zdjęć - mówią prawie wszyscy.
Dlaczego?
- A po co nam kłopoty? - pyta Jarek, kierowca z Lublina.

Strach

Kazek spod Rzeszowa boi się. Kawał chłopa, 47 lat. Przejechał przeszło 3 miliony kilometrów. Woził swoim iveco z przyczepą towary do Grecji, Turcji, Włoch i na Węgry. A mimo to boi się, bo za parę godzin pojedzie na Wschód. Jeszcze nigdy tam niczego nie woził. A teraz zawiezie, bo skończyły mu się zlecenia na transport materiałów budowlanych po kraju.
- Koledzy mówili mi tak: Stary twoje doświadczenia na nic ci się tam przydadzą. Tam jest inny świat. Ale, jak się będziesz trzymał paru twardych zasad, nie zginiesz - opowiada Kazek.
Pierwsza zasada jest taka:
Jak żądają wziątki, dawaj. Nie posmarujesz, nie jedziesz.
Druga:
Żadnych przydrożnych panienek, bo możesz wrócić do domu z gębą w gorszym stanie, niż po starciu z Gołotą.
Trzecia:
Nocuj tylko na parkingach strzeżonych, bo inaczej zginiesz jak ciotka w Czechach.
- Gdybym był młodszy, śmiałbym się z tych rad, ale teraz mam stracha przed nieznanym - przyznaje szczerze Kazek.

Jak koń po westernie

- On nie panikuje. On trzeźwo myśli - potwierdza Andrzej z Mielca, za kierownicą TIR-a dobre 15 lat. - Szczególnie musi pamiętać, że nie warto oszczędzać 15-25 hrywien (1 hrywna to ok. 52-60 groszy) na parkingi strzeżone. Bo na niestrzeżonych działają grupy obrabiające TIR-y. Nawet w biały dzień. Sam kiedyś widziałem taką akcję, po której facet wrócił do domu w skarpetkach.
Andrzej wie, co mówi. Na Ukrainę jeździ od przeszło dwóch lat. Wozi towar (dzisiaj: papier), gdzie się da: Lwów, Kijów, Dniepropietrowsk. Wyprawa trwa - zazwyczaj - tydzień.
- Albo dwa tygodnie, jak mam pecha - śmieje się Andrzej. - A tam może zdarzyć się wszystko, jak ta awaria komputera kilkanaście dni temu. Albo przedłuży im się rozładunek.
Bywa, że w swoim łóżku nocuje cztery dni w miesiącu. Resztę spędza w kurniku, czyli w koi nad szoferką.
- Czasem wracam do domu zmęczony, jak koń po westernie. Ale nie narzekam, bo do wszystkiego można się przyzwyczaić. I nie ma co owijać w bawełnę: nieźle zarabiam. Ile? No, ładnych parę tysięcy. Póki jestem młody i mam siłę, trzeba pohakować.
- Taaaaa... Ukraina to w sumie fajny kraj - wtrąca Krzysiek z Jarosławia, od roku na kursach do Ukrainy. - Solarka, czyli ropa, tania jak barszcz. Ludzie sympatyczni. Gdyby nie te łapówki...

Wziątki

Łapówki, czyli wziątki, to na Ukrainie normalka. Tak mówią TIR-owcy i pokazują wyliczone z grubsza banknoty.
- Stawki są ściśle określone i powszechnie znane. Jak u dentysty. Płacisz już na granicy. Jednemu dziesięć, drugiemu pięć, trzeciemu pięćdziesiąt. W zależności od szarży. W sumie na przejściu trzeba wydać około trzystu hrywien. Warto też mieć ze sobą parę świerszczyków. Gazetek pornograficznych, znaczy się. Mają tak duże wzięcie, że można zaoszczędzić na wziątkach - opowiada Zbyszek spod Rzeszowa.
Schody zaczynają się za granicą. Tam kierowca TIR-a to zwierzyna łowna. A myśliwymi są ukraińscy milicjanci.
- Stawki wynoszą od dziesięciu do stu hrywien - wylicza Zbyszek. - Jak jechałeś za szybko, sprawa jest prosta: złamałeś przepisy i płacisz. Jak prawidłowo, to zawsze ci znajdą jakąś usterkę. A jak nie znajdą, to ją wymyślą.
Rekord Zbyszka to 500 hrywien. Ustanowił go na odcinku ze Lwowa do Kijowa. To jakieś 500 kilometrów. Milicjanci zatrzymali go aż pięć razy. Wyszło równo, po stówie za sto kilometrów.
- Oni się nie szczypią. Mówią, że jest problem i trzeba płacić. No to płacę - opowiada Rafał spod Tarnobrzega.
Zdarzyło ci się, że milicjant cię tylko pouczył i nie chciał pieniędzy?
Rafał patrzy na mnie, jak na wariata.
- Na Ukrainie? Jaja sobie robisz? Zresztą Ukraińcy, którzy jeżdżą do Polski, też narzekają, że nasza policja ich łupie z kasy za byle co.

Od smrodu nikt nie umarł

Jacek z Przeworska jeździ na Ukrainę od trzech miesięcy. Zazwyczaj do Dniepropietrowska. Z cywilizacją żegna się w domu. Ostatni normalny obiad, ostatnia kąpiel. Potem zaczyna się spartanka. Najpierw kolejka w Korczowej.
- Człowiek w takim upale po paru godzinach lepi się od potu, a w Korczowej nie ma gdzie się wykąpać. Żeby załatwić potrzebę, trzeba iść parę kilometrów do baru. Albo w krzaki - wymienia braki w miejscowej infrastrukturze.
Za granicą jest jeszcze gorzej. Łazienki tylko na stacjach benzynowych. I to nie na wszystkich. Prysznic?
Mrzonki.
- Wracasz po takiej tygodniówce i pachniesz jak borsuk - dodaje Jacek. - Ale i tak się cieszysz, że to nie zima. Bo od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a mrozy na Wschodzie wykończyły największe armie świata: Napoleona i Hitlera.

Nareszcie schabowy


Jedzenie? Jacek zawsze zabiera ze sobą siatkę konserw, chleb, kawę, zupki w proszku herbatę i turystyczna butlę gazową. Obowiązkowo. Bez niej żaden TIR-owiec w trasę nie ruszy. W każdej chwili można coś upichcić, można się napić czegoś ciepłego. Czyli kawy. Dużo kawy.
Bary na Ukrainie?
- Są. I nawet nieźle można w nich zjeść. Trzeba tylko wiedzieć w których. A niesprawdzonych unikać jak ognia. Mojego kolegę kiedyś tak uraczyli, że cały dzień rzygał dalej niż widział - wspomina Andrzej.
W barze "Wschód” po polskiej stronie granicy można się pożywić przez całą dobę.
- Nasi kierowcy po powrocie do kraju zamawiają praktycznie jedno danie: schabowy z ziemniakami i zestawem surówek. Porcja 14 zł - opowiada barmanka Agnieszka.

Gdyby nie ta nuda


Kolejka posuwa się do przodu. To dobry dzień. - Rząd TIR-ów często ma trzy-cztery kilometry. Najdłuższy, jak pamiętam, miał przynajmniej z osiem - wspomina barmanka.
- A wtedy człowieka szlag trafia z nudów - rzuca Zbyszek. - Musisz wiedzieć, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, a do bezsensownej bezczynności nie sposób.
- Jak Ukraińcom walnął ten komputer, to koledzy stali tu całą dobę. Ja miałem farta, bo przyjechałem, jak już odprawiali normalnie. Ale dzisiaj cofnęli mnie do Urzędu Celnego w Jarosławiu i stoję od nowa - Jacek opisuje swoje przygody na granicy.
Kazek nerwowo przebiera nogami. Zaraz wjedzie na przejście graniczne.

Pozostałe informacje

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Jest plan, by zmienić plan. A galerię wyprowadzić

Teraz można tam prowadzić jedynie działalność związaną z turystyką. Jeśli plan zagospodarowania przestrzennego się zmieni, to budynku obecnej galerii rzeźby mógłby powstać dzienny dom opieki dla seniorów. Radni dali na to zgodę. Ale decyzję poprzedziła dyskusja, bo nie wszystkim pomysł się podobał.

Fryderyk Janaszek strzelił w sobotę gola w meczu przeciwko GKS Tychy, ale Górnik nie zdołał sięgnąć po wygraną

Górnik Łęczna formalnie zakończył rundę jesienną. Stali się specjalistami od remisów

Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną zremisowanym meczem z GKS Tychy. Nie było to jednak ostatnie spotkanie zielono-czarnych w tym roku kalendarzowym. Podopiecznych trenera Pavola Stano czekają jeszcze dwa starcia z rundy rewanżowej

Robert Lis

Cztery lata dyrektora Lisa. Powody odejścia ze szpitala

Robert Lis z końcem roku rozstaje się ze szpitalem w Radzyniu Podlaskim. Potwierdza, że na rezygnację z dyrektorskiego stanowiska złożyły się głównie względy osobiste. A placówkę zostawia w dobrej kondycji.

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"
film

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"

Lubelscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami ze stolicy zatrzymali 46-letniego mężczyznę poszukiwanego za pedofilię. Najbliższe 6 lat spędzi w więzieniu.

AWP Budowlani II Lublin zakończyła rundę jesienną przegraną z KS AWF AZS II Warszawa

AWP Budowlani II Lublin zakończyli rundę porażką w Warszawie

W ostatnim meczu rundy jesiennej AWP Budowlani II Lublin przegrali na wyjeździe z KS AZS AWF II Warszawa.

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Alkohol i jazda na motocyklu to nie jest dobre połączenie. Przekonał się o tym 77-letni mieszkaniec powiatu ryckiego.

Co Wspomaga Odporność?

Co Wspomaga Odporność?

Wzmocnienie odporności to kluczowy krok do utrzymania zdrowia, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, kiedy organizm jest narażony na infekcje. Oprócz zdrowej diety, aktywności fizycznej i odpowiedniego snu, warto włączyć składniki, które wspomagają układ odpornościowy. Jednym z nich jest colostrum – naturalny suplement o wyjątkowych właściwościach.

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa bije na alarm. Zapasy krwi powoli się kończą. Trwa poszukiwanie dawców w regionie.

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Podczas prac budowlanych operator koparki natrafił na minę przeciwpancerną z czasów II wojny światowej.

Lublin kocha żużel. Karnety na mecze Orlen Oil Motoru wyprzedane w około pięć minut

Lublin kocha żużel. Karnety na mecze Orlen Oil Motoru wyprzedane w około pięć minut

W poniedziałek o godzinie 20.25 rozpoczęła się sprzedaż karnetów na mecze mistrzów Polski w 2025 roku. Zainteresowanie, zgodnie z przewidywaniami, było ogromne. Wejściówki rozeszły się błyskawicznie i część kibiców wpadło w szał radości, a zdecydowana większość musiała obejść się smakiem

Dachówka ceramiczna, betonowa, a może inny materiał na poszycie dachowe? Poznaj popularne rozwiązania stosowane przez dekarzy!

Dachówka ceramiczna, betonowa, a może inny materiał na poszycie dachowe? Poznaj popularne rozwiązania stosowane przez dekarzy!

Na rynku jest wiele materiałów przeznaczonych do estetycznego wykończenia konstrukcji dachowej. To jednak nie oznacza, że każdy produkt nada się do konkretnego rodzaju więźby na dachu. Trzy popularne opcje do wykorzystania to dachówka betonowa, ceramiczna i blachodachówka. Przejrzyj poradnik i dokonaj wyboru!

Wyświetlacze nie działają i działać nie będą. Na nowe jednak pieniędzy jeszcze nie ma
TEMAT OD CZYTELNIKA

Wyświetlacze nie działają i działać nie będą. Na nowe jednak pieniędzy jeszcze nie ma

Każdy użytkownik komunikacji miejskiej chciałby wiedzieć kiedy odjedzie jego autobus. Niestety, na niektórych przystankach w Lublinie pasażerowie mogą mieć z tym problem. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego o sytuacji wie, jednak na pieniądze na nowy sprzęt przyjdzie jeszcze poczekać.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wywalczyły w Warszawie cztery medale MMP

Cztery medale Cementu-Gryfa Chełm i jeden Sokoła Lublin na młodzieżowych mistrzostwach Polski

Dobry występ zawodniczek Cementu-Gryfa Chełm oraz przedstawicielki Sokoła Lublin podczas Międzynarodowych Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w zapasach kobiet.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium