Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

10 marca 2011 r.
12:13
Edytuj ten wpis

W urzędach potrzebne są kontrole

Rozmowa z Adamem Sawickim z Programu Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Bohater mojego artykułu w ciągu półtora roku wystartował w dziesięciu konkursach na stanowiska w różnych lubelskich urzędach. W większości był drugi i zwykle przegrywał ze stażystami.

– Sam fakt, że w danym konkursie stażysta dostaje o kilka punktów więcej, nie wydaje się niczym złym. Zakładając, oczywiście, że przyjęte kryteria są przejrzyste, a stażysta miał podobne wykształcenie i doświadczenie zawodowe jak bohater artykułu.

Stażysta to człowiek, który przyuczył się już do wykonywania określonych zadań, zdobył pewne doświadczenie, jego przełożeni wiedzą, jak wywiązuje się ze swoich obowiązków. Moim zdaniem, ważniejsze od tego skąd jest zatrudniana osoba, jest fakt, by była merytorycznie przygotowana do pracy na danym stanowisku.

• Z raportu NIK wynika, że aż 75 proc. samorządów w całej Polsce źle przeprowadza nabory urzędników. Kontrola wykazała, że większość z nich świadomie majstruje przy procedurach konkursowych i manipuluje wynikami – tak, by stanowiska dostawali "sami swoi”.

– Mimo wszystko konkursy wydają się najlepszym rozwiązaniem. Ważne jednak, by informacje o ich ogłoszeniu były szeroko rozpowszechniane. Informacje te powinny pojawiać się nie tylko na stronach BIP (Biuletyn Informacji Publicznej – przyp. red.), ale też na przykład w lokalnej prasie. W interesie urzędu jest przecież, by zgłosiło się jak najwięcej osób. Inna sprawa, to przejrzystość całej procedury.

Urzędy muszą opublikować w BIP informację o tym, kto wygrał dany konkurs. Ale upublicznianie listy kandydatów, którzy przeszli do ostatniego etapu, już nie jest obowiązkowe. Dlatego też wiele instytucji tego nie robi.

Takie kontrole, jak ta przeprowadzona przez NIK, są bardzo potrzebne. Przynajmniej do czasu, kiedy zasady, na jakich zatrudniane są osoby w urzędach, nie będą w pełni uczciwe. Dopóki nie znajdą się pod pełną społeczną kontrolą, zawsze będą możliwości nadużyć.

• Najwięcej "donosów” w sprawie przypadków zatrudniania w urzędach znajomych i rodziny dostajemy z mniejszych miast i miejscowości. Z czego to wynika? Ludzie są tam bardziej zawistni, czy też urzędnicy mniej boją się zatrudniać "swoich”?

– Myślę, że z obu przyczyn. W małych społecznościach wszyscy się znają, mniejszy jest też rynek pracy. W małych miasteczkach urząd miejski i podległe mu instytucje są często głównym pracodawcą. A tzw. znajomości bardziej się liczą. Dlatego większa powinna być transparentność konkursów na różne stanowiska. Ludzie powinni wiedzieć, kto startował, kto przegrał, kto wygrał.

Choć na pewno pojawią się głosy krytyki i plotki. Większe miasta też nie są wolne od obsadzania stanowisk ludźmi po linii partyjnej czy rodzinnej. Ostatnio w Warszawie głośno było o konkursie na dyrektora jednego z wydziałów urzędu dzielnicy Ursynów.

W trakcie postępowania konkursowego zmieniono kryteria dotyczące znajomości języków i wykształcenia. Jak się okazało, stanowisko dostał partyjny kolega i przyjaciel urzędującego burmistrza dzielnicy. Co ciekawe, samą rozmowę kwalifikacyjną przeprowadzał sam burmistrz.

• Czy cokolwiek się w tej kwestii zmieniło przez ostatnie lata?

– Są pozytywne zmiany. Na pewno nie bez znaczenia jest zmiana przepisów. Już blisko 10 lat obowiązuje ustawa o dostępie do informacji publicznej, a urzędy mają obowiązek publikowania wielu informacji w BIP. Media też są bardziej aktywne w piętnowaniu wszelkich nieprawidłowości, a społeczeństwo bardziej świadome swoich praw.

Zawsze drugi

Przeważnie byłem drugi – stwierdza 30-latek, który zgodził się opowiedzieć nam, jak przez kilkanaście miesięcy starał się o pracę w różnych lubelskich urzędach. Jego historię opisaliśmy tydzień temu. Zawsze drugi, czyli jak szukałem pracy w urzędach Na Wasz odzew nie musieliśmy długo czekać

"Znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości!”, "Nie liczą się kwalifikacje, doświadczenie, ale to, kto ma szersze plecy!”, "albo koligacje rodzinne, albo partyjne, obcy nie wejdzie” – w takim tonie utrzymana jest większość komentarzy na forum.

Ostrych słów krytyki nie brakuje też w Waszych e-mailach. "Nepotyzm i kumoterstwo” – zatytułował swój list pan Michał. A pani Ada: "Praca w administracji-sama rodzina”. Tym bardziej cieszy, że nie zabrakło też przykładów pozytywnych (patrz ramka).

Dziękujemy za wszystkie listy, telefony i wpisy na forum. I czekamy na kolejne.
Staraliście się kiedykolwiek o pracę w administracji publicznej? Pracujecie u urzędzie i znacie jego mechanizmy od środka? Opowiedzcie nam o tym.

Piszcie: agnieszka.mazus@dziennikwschodni.pl lub dzwońcie: 0 81 462 68 24.

Pozostałe informacje

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Nawet do minus 15 stopni może miejscami spaść temperatura powietrza na Lubelszczyźnie w ciągu najbliższej doby. Ostrzeżenia przed mrozem dla ośmiu powiatów wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zarząd województwa lubelskiego jeszcze w lutym ma zamiar ogłosić konkurs na dyrektora kazimierskiego muzeum. Od lata zeszłego roku pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki pozostaje była starosta puławska, Danuta Smaga.

Fiesta Latina
foto
galeria

Fiesta Latina

Gorące latynoskie rytmy i atmosfera przyciągają Was co tydzień do El Cubano. Sobotni wieczór jest do tego najlepszą okazją. Zobaczcie, co się działo w ostatni weekend w El Cubano.

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

W miniony weekend Puchar Świata gościł w japońskim Sapporo, a na skoczni królował reprezentant gospodarzy – Ryoyu Kobayashi

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie
zdjęcia
galeria

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie

W sobotę, 15 lutego, na studniówce bawiły się ostatnie klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida przy ul. Muzycznej w Lublinie. W odróżnieniu od większości szkół średnich, które swoje bale najczęściej organizują w hotelach i salach weselnych, "Plastyk" postawił na tradycję.

Urodzinowy weekend
foto
galeria

Urodzinowy weekend

Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Helium Club jest z nami już 10 lat. Jeden z najpopularniejszych klubów w Lublinie obchodził swoje urodziny. Impreza odbyła się w myśl zasady albo grubo albo wcale. Faktycznie tak było, co można zobaczyć w naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki
historia, zdjęcia
galeria

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Lublin był jednym z liczących się ośrodków przemysłowych w ówczesnej Polsce. W mieście powstały nowe zakłady przemysłowe i fabryki: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Zakłady Metalurgiczne „Ursus”, Lubelskie Fabryki Wag czy Lubelska Fabryka Maszyn Rolniczych.

Piłkarze Motoru w dwóch wiosennych kolejkach zapisali na swoim koncie tylko punkt. Ostatnio przegrali w Kielcach 0:1

Motor kontra Jagiellonia. Beniaminek sprawdzi formę mistrza

Po meczach z rywalami znajdującymi się w strefie spadkowej czas na zupełnie inne spotkanie. W niedzielę o godz. 17.30 Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. Transmisja tradycyjnie na Canal+ Sport 3.

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
zdjęcia, wideo
galeria
film

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach

Tuż przed feriami, w sobotę, 15 lutego, w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej bawili się uczniowie ostatnich klas II LO. Były piosenki, kwiaty, polonez, walc oraz parodiowanie wychowawców.

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie
ZDJĘCIA / WIDEO
galeria
film

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie

Uczniowie z XXX Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie bawili się do białego rana na swojej studniówce.

Wesele w SERCU
foto
galeria

Wesele w SERCU

To było najbardziej nietypowe wesele w klubie SERCE, a to dlatego ponieważ DJ Bossy postanowił zmienić stan cywilny. Powiedział zdecydowane "Nie" imprezowemu życiu. Z tej okazji zapłakane fanki, jak też koledzy i koleżanki zorganizowali młodej parze imprezę, jakiej SERCE nie widziało, czyli wesele na całego. Były oczepiny, był tort, był ksiądz i co ważnej największe weselne hity. Zobaczcie, co się działo.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium