Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 grudnia 2010 r.
11:38
Edytuj ten wpis

Wasilewski: Spełniłem obietnice w 70 proc. Nikt nie był tak drapany, jak ja

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga

– Nie znam prezydenta, który byłby bardziej drapany niż ja. Jedną z przyczyn, dlaczego nie chciałem kandydować było to, że skupiam niechęć dziennikarzy. I gdybym był nadal prezydentem to miasto może by na tym straciło - mówi Adam Wasilewski, były prezydent Lublina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Co czuł Adam Wasilewski żegnając się z Ratuszem? Zmęczenie, ulgę czy satysfakcję?

– Satysfakcję. Głownie z tego, że zrealizowałem swój cel w odniesieniu do Krzysztofa Żuka, którego namawiałem, by kandydował, ale również satysfakcję z tego, co wspólnie zrobiliśmy.

A jeśli chodzi o prezydenturę?

– Spełniłem obietnice w 70 proc., ale nie mówi się o tych programach, które zostały zrealizowane, ale o tych, które nie zostały. A ja uważam, że trzeba rozmawiać też o tym, co się udało.

Co się udało?

– Strefa ekonomiczna, która rozwija się najlepiej we wschodniej Polsce. To był pierwszy punkt programu. Mówiłem o rozwoju kultury: weszliśmy do finału konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Zmienił się marketing miejski, została opracowana strategia, która musi być realizowana, by zmienić negatywny w oczach wielu mieszkańców obraz miasta. Mieszkańcy oceniają pracę urzędników na 4,5. Zrealizowaliśmy inwestycje na kwotę 2,5 razy większą niż w poprzedniej kadencji.

Były chwile, gdy czuł się pan dumny?

– Parę razy. Ostatnio, kiedy okazało się, że Lublin jest w finale ESK. Byłem też dumny, gdy w maju na spotkaniu dużej organizacji biznesowej w Madrycie mogłem się pochwalić, że Lublin jest na pierwszym miejscu rankingu Forbesa, jeśli chodzi o atrakcyjność miast dla biznesu. Gdy zostałem prezydentem, był na dziewiątym.

A kiedy się pan wstydził?

– Na początku zauważałem coś w rodzaju chaosu w mieście, ale to się z roku na rok zmienia na lepsze Wymiana urzędników na młodszych dała dobre efekty. Wstydzę się, gdy z rankingów opartych na opiniach mieszkańców dowiaduję się, że jesteśmy daleko na liście. A w tych opierających się na twardych wskaźnikach jesteśmy w pierwszej piątce. Dotyczy to np. oszczędności wydatków na administrację – tu jesteśmy na trzecim miejscu. Budżet miasta w 2009 r. za który nie uzyskałem absolutorium był, jeśli chodzi o inwestycje, wykonany w 93 proc., co stawia nas na czwartym miejscu wśród 12 metropolii. Zaś rankingi oparte na subiektywnych ocenach mieszkańców wypadają źle.

Dlaczego mieszkańcy tak źle oceniają swoje miasto?

– Sam się zastanawiałem. Chciałem nawet zlecić poważne badania socjologiczne. Czy jesteśmy malkontentami? Myślę, że tak, ale o to powinien pan spytać też siebie i kolegów po fachu.

Nie miał pan dość dziennikarzy?

– Chwilami tak. Poczytuję sobie za porażkę, że nie potrafiłem znaleźć odpowiedniej platformy współpracy z mediami. Ale nie tylko siebie o to oskarżam.

Kogo jeszcze?

– Także niektórych dziennikarzy i media, które uważają, że lepiej się sprzedają złe wiadomości.

Kiedy zrezygnował pan z walki o reelekcję?

– Ostatecznie rok temu.

Dlaczego pan wtedy tego nie powiedział.

– Bo należałoby się spodziewać rozprzężenia w urzędzie.

Może po prostu nie potrafił pan uderzyć pięścią w stół?

– W urzędzie pracuje 1200 osób, a prezydentowi w jakimś tam stopniu podlega aż 15 tys. pracowników. Są ludzie, którzy pracują lepiej i gorzej. To statystyka, nie kwestia uderzenia pięścią w stół.

Gdyby cztery lata temu wiedział pan, jak to wygląda, startowałby pan w wyborach?

– Nie zakładałem, że to będzie tak bardzo powiązane z polityką. Sytuacja w radzie była niekorzystna, nie miałem większości. W moim klubie były dwie frakcje, one się ścierały, część radnych opuściła klub. Spośród 12 największych miast nie znam żadnego, gdzie prezydent by nie miał większości. Zakładałem, że jeśli będę podejmował dobre działania, to zyskają wsparcie, ale nie zawsze tak było. Zaryzykuję twierdzenie, że im więcej było sukcesów, tym więcej było kłopotów.

Dziś pan to już wie. Wystartowałby pan?

– No przecież teraz nie zdecydowałem się na start w wyborach.

Właśnie dlatego?

– Po pierwsze to uważam, że po sześćdziesiątce nie powinno się zajmować wysokich funkcji wykonawczych. Po drugie mój były zastępca jest młodszy i zorientowany w sprawach miasta, będzie dobrze pełnił urząd. Moja rezygnacja jest też protestem – wiem, że mało ważnym – przeciwko brutalizacji polityki.

Największy żal do radnych?

– To, że nie przeszedł projekt dotyczący górek.

A do siebie?

– Może byłem za dużym idealistą, uważałem, że jeśli ja chcę coś zrobić dobrego, to będę mieć wsparcie. Pewnie trzeba było o każdy projekt walczyć negocjując. Mogę podać przykład, czego żałuję. Jak przyszło do głosowania nad górkami czechowskimi przyszedł jeden z radnych i zapytał jak ma głosować. Powiedziałem, że to dobry projekt i żeby głosował "za”, a on zagłosował "przeciw”. A trzeba było powiedzieć: albo będziesz "za”, albo pomysły dotyczące twojego okręgu wyborczego nie zostaną zrealizowane. Tak to się robi.

Wierzy pan, że Lublin będzie mieć prezydenta, który będzie wygrywał wybory w pierwszej turze, jak Gdynia czy Rzeszów?

– Gdynia to zły przykład, choć prezydent Szczurek wygrał tam w pierwszej turze i to kilka razy. Ale pamiętajmy, że Gdynia ma budżet taki, jak Lublin, a jest mniejsza. To tak, jakby Lublin miał dodatkowe 600 mln zł rocznie. Można by za połowę tej kwoty zrobić tunel. Warszawa ma 10 razy większy budżet, a ma pięć razy więcej mieszkańców niż Lublin.

To dajmy na to Rzeszów.

– Na początku kadencji zleciliśmy kampanię "Studiuj w Lublinie”, podobną prowadził Rzeszów. Wypowiedzi rzeszowskich internautów były takie: "nasze billboardy są lepsze”, a lubelskich: "nasze są gorsze”. Choć były podobnej jakości. Pytanie: dlaczego tak jest? Próbuję przekonać mieszkańców twardymi liczbami, że miasto dobrze funkcjonuje. To też kwestia mediów, by miasto przedstawiać obiektywnie i chwalić się sukcesami. Prezydent Ferenc dobrze to robi w Rzeszowie.

Zagłaskiwany przez media nie jest.

– Nie znam prezydenta, który byłby bardziej drapany niż ja. Jedną z przyczyn, dlaczego nie chciałem kandydować było to, że skupiam niechęć dziennikarzy. I gdybym był nadal prezydentem to miasto może by na tym straciło. My w Lublinie jesteśmy malkontentami, a białostoczanie nie są, co potwierdzają badania Eurobarometru. Mimo, że w Białymstoku bezrobocie wynosi 11,8 proc., a w Lublinie 9,4 proc., średnia płaca jest taka sama, w Białymstoku jest strefa ekonomiczna, która nie ma żadnego inwestora, lotnisko ma się budować, a u nas się buduje, w rankingach Forbesa Białystok jest niżej. Też się zastanawiałem jak zmienić obraz miasta w oczach mieszkańców.

Nieraz myślałem, że może nie należy realizować wielkich projektów, które wysysają pieniądze i wysiłek. Myślę np. o przebudowie transportu miejskiego, czy modernizacji sieci MPWiK-u,. która będzie kosztować 400 mln zł, nie będzie jej widać, a w trakcie robót będą problemy z przejazdem. Może bardziej przemawiałoby do ludzi, gdyby wyremontować kilka kamienic, zrobić kilka ładnych chodników lub odnowić główny plac miasta, jak to zostało zrobione w Białymstoku.

Ponawiam pytanie: jest szansa na takiego prezydenta?

– Myślę, że dużą szansę ma prezydent Żuk.

Bo za jego rządów powstanie zaczęte już lotnisko?

– Nie tylko lotnisko, ale też wiele innych, rozpoczętych już projektów: Teatr Stary, Centrum Kultury, będzie ogromna zmiana w komunikacji miejskiej, będzie stadion, rozbudowa sieci wodno-kanalizacyjnej. To ogromna szansa na to, by prezydent Żuk powtórzył kadencję.

Pozostałe informacje

Falkon 2025. WieloŚwiaty
ZDJĘCIA I PROGRAM
galeria

Falkon 2025: Fantastyczna impreza w Lublinie. Plan na sobotę

Kosmiczna kantyna rodem z Gwiezdnych Wojen z holoszachami, gry, pokazy, cosplay i poszukiwania odpowiedzi na bardzo ważne pytania. W Lublinie trwa Falkon 2025. WieloŚwiaty. Co jeszcze przed nami?

Z młotkiem na kompana od kieliszka

Z młotkiem na kompana od kieliszka

O tym, że nie tylko alkohol może uderzyć do głowy, na własnej skórze przekonał się we wtorek 17-latek z gminy Dorohusk. Podczas wspólnego biesiadowania, jeden z kolegów wyciągnął młotek.

Czołowe zderzenie peugeota z ciężarówką. 59-latka trafiła do szpitala
galeria

Czołowe zderzenie peugeota z ciężarówką. 59-latka trafiła do szpitala

W miejscowości Łopiennik Nadrzeczny na drodze krajowej nr 17 doszło do poważnego wypadku. 59-letnia kierująca peugeotem zderzyła się czołowo z ciężarówką marki DAF. Kobieta została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie.

Śmiertelny wypadek w Uściążu. Pieszy potrącony przez samochód

Śmiertelny wypadek w Uściążu. Pieszy potrącony przez samochód

Na drodze wojewódzkiej nr 824 w miejscowości Uściąż (gm. Karczmiska) doszło do tragicznego wypadku. 61-letni kierowca volvo potrącił pieszego, który zginął na miejscu. Policja ustala szczegóły zdarzenia.

Walentynkowy weekendzik. Tak się bawiliście w Klubie 30.
foto
galeria

Walentynkowy weekendzik. Tak się bawiliście w Klubie 30.

Walentynki to święto zakochanych, które coraz częściej przenosi się do klubów, w których odbywają się walentynkowe imprezy. Tak samo było w popularnym lubelskim Klubie 30, który zorganizował - Walentynkowy piąteczek. Impreza - jak zwykle - przyciągnęła pary oraz singli. Jeśli jesteście ciekawi, jak się bawiliście, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i poświęcenie

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i poświęcenie

W piątek na otwarcie 21. kolejki Górnik Łęczna prowadził w Warszawie z tamtejszą Polonią, ale potem gospodarze zadali dwa ciosy w krótkim odstępie czasu i wygrali to spotkanie. Jak mecz podsumowują szkoleniowcy obu ekip?

42-latek zatrzymany za jazdę mimo dożywotniego zakazu. Miał 3 promile alkoholu

42-latek zatrzymany za jazdę mimo dożywotniego zakazu. Miał 3 promile alkoholu

Policjanci z Hrubieszowa zatrzymali 42-letniego kierowcę, który nie tylko złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, ale także miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy i był już wielokrotnie karany za jazdę po alkoholu.

Lubisz roboty i technologię? Dziś w Lublinie turniej dla pasjonatów

Lubisz roboty i technologię? Dziś w Lublinie turniej dla pasjonatów

Jeśli fascynuje cię robotyka i nowoczesne technologie, masz dziś okazję zobaczyć je w akcji. Na Politechnice Lubelskiej trwa prestiżowy turniej FIRST Tech Challenge, w którym najlepsi młodzi inżynierowie z Polski i zagranicy rywalizują o awans do światowych finałów w Houston.

Lubelscy naukowcy nagrodzeni za przełomowe badania. Wyróżnienie dla zespołu UP i UM w Lublinie

Lubelscy naukowcy nagrodzeni za przełomowe badania. Wyróżnienie dla zespołu UP i UM w Lublinie

Zespół naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego oraz Uniwersytetu Medycznego w Lublinie został wyróżniony prestiżową nagrodą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Doceniono ich badania nad funkcjonalnym produktem spożywczym, który może wspomagać profilaktykę choroby Alzheimera.

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Rosnące ceny paliw to problem, który dotyka kierowców w całej Polsce, ale dane z najnowszego raportu pokazują, że w Lublinie tankowanie jest wyjątkowo kosztowne. Według analizy Yanosik i PanParagon nasze miasto znalazło się wśród najdroższych w kraju.

Daria Szynkaruk jest kapitanem MKS FunFloor Lublin

MKS FunFloor Lublin po zaciętym spotkaniu pokonał Energę Start Elbląg

Paweł Tetelewski może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. MKS FunFloor wygrał w Elblągu z tamtejszą Energą Startem 28:26. Spotkanie było jednak bardzo zacięte.

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Nieudany wyjazd Górnika Łęczna do stolicy. W piątek na otwarcie 21. kolejki Betlic I Ligi podopieczni trenera Pavola Stano przegrali z Polonią Warszawa 1:2

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?
QUIZ

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?

Lubelszczyzna to region, który zachwyca swoim dziedzictwem kulturowym, bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem. Znajdziemy tu zarówno majestatyczne zamki i pałace, jak i urokliwe stare miasta, zabytkowe świątynie oraz miejsca owiane tajemnicą. Jeśli jesteś miłośnikiem historii i architektury, nasz quiz to doskonała okazja, aby sprawdzić swoją wiedzę i odkryć nieznane zakątki tej niezwykłej części Polski!

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Mieszkanka Woli Burzeckiej w powiecie łukowskim zadzwoniła do naszej redakcji narzekając na zmniejszenie liczby zajęć dla seniorów w miejscowej świetlicy. To skutek zakończenia projektu w ramach Senior+. Zapytaliśmy w gminie o szansę na poszerzenie oferty.

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Mieszkaniec Kraśnika nie wybrał sobie najlepszych kompanów do wspólnego biesiadowania. Po imprezowej nocy okazało się, że nie ma już gości, ale także jego kosztowności.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium