Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 grudnia 2010 r.
18:24
Edytuj ten wpis

Wiem, jak to się robi

Batman. Mroczny rycerz – obróbkę cyfrową do tego filmu robił Marcin Kolendo. Dziesięć lat temu wyjechał do Londynu, żeby zarobić. Ale nie poprzestał na tym. Skończył studia z animacji komputerowej i od czterech lat jego nazwisko pojawia się w napisach najgłośniejszych filmów z Hollywood.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Wielu Polaków, którzy jadą do Wielkiej Brytanii, zaczyna od przysłowiowego zmywaka. Jak było z panem?
– Dokładnie tak samo. Zrobiłem w Białymstoku licencjat z ekonomii. Było krucho z pracą, więc postanowiłem wyjechać do Anglii. Miałem tam zostać przez dwa miesiące, a jestem już dziesięć lat. Na początku pracowałem jako kelner, później była ciastkarnia i sklep z butami. Do branży filmowej trafiłem przez przypadek. Pewnego dnia wziąłem do ręki jedną z darmowych gazet, rozdawanych przy stacji metra. Zainteresował mnie artykuł o człowieku, który pomagał przy tworzeniu efektów do filmu "Matrix”. Pod tekstem był podany adres uniwersytetu w Bournemouth, gdzie działa narodowe centrum animacji komputerowej. Dowiedziałem się, że to prestiżowa uczelnia, na którą raczej trudno się dostać. Postanowiłem jednak zdawać.
• Chociaż nie miał pan wcześniej z filmem nic wspólnego?
– Myślę, że pomogło mi to, że zawsze lubiłem rysować, szczególnie komiksy. A na egzaminach wstępnych, poza takimi przedmiotami jak matematyka czy logika, było też rysowanie. Miałem wrażenie, że komisja rekrutacyjna zwracała sporo uwagi na to, czy ktoś miał chęć do nauczenia się nowych rzeczy, czy nie. W taki sposób dostałem zielone światło. Studiowałem tam trzy lata. Miałem to szczęście, że kiedy cztery lata temu zacząłem rozglądać się za pracą, odpowiedziano mi na pierwszą moją ofertę. W tej firmie, pracuję do dziś.
• I w pewnym momencie spotkał pan na swojej drodze Batmana.
– Nie tylko jego. Był też Iron Man, ostatnio Harry Potter. Uczestniczyłem w tworzeniu ponad 20 filmów, wśród nich jest sporo z postaciami, pochodzącymi z komiksów. To bardzo ekscytujące, bo swego czasu bardzo lubiłem czytać komiksy. Na początku był m.in. "Punisher“, "Batman“, później przerzuciłem się na takie tytuły jak: "Thorgal“, czy "Kajko i Kokosz“. W filmach bardziej jednak lubię realne historie, niż te z udziałem jakichś superherosów.
• W pracy jest chyba jednak na odwrót.
– To prawda. Należy jednak pamiętać, że w dzisiejszych czasach grafika komputerowa wykorzystywana jest nawet w filmach, które zdawałoby się tego nie wymagają. Są to takie elementy, jak kolor nieba, wygląd drzew itd. Z kolei w przypadku takich filmów, jak "Harry Potter“, dział w którym pracuję, dostaje od kolegów grafików dajmy na to trójwymiarowy model smoka. Moim zadaniem jest m. in. nałożyć tego smoka na grę aktorów. Widzowie nie mogą mieć wrażenia, że coś tam zostało sztucznie zlepione. Trzeba ich wręcz trochę oszukać tak, by pomyśleli, że to wszystko jest prawdziwe.
• By osiągnąć perfekcję, potrzeba pewnie sporo cierpliwości i mozolnej pracy?
– Szczególnie, jeśli się jest nowym w branży. Kiedy zaczynałem, zajmowałem się na przykład usuwaniem z ostatecznej wersji obrazu takich rzeczy jak: liny, na których podwieszani są aktorzy, czy jakieś niepotrzebne światła.
• Od ludzi zajmujących się cyfrową obróbką filmów zależy jednak o wiele więcej. Niektórzy twierdzą wręcz, że to oni odpowiadają za klimat filmu.
– Wiadomo że obróbka jest ważna, ale nie umniejszajmy roli reżysera czy producenta. Nasza praca jest przez nich szczegółowo oceniana. Zbieramy się na spotkaniach, na których pokazujemy nasze propozycje. Później czekamy na uwagi typu: zróbcie mu inny kolor włosów czy dajcie mniej światła na tamten budynek. Często też producenci sami na początku nie wiedzą, jaki efekt chcą osiągnąć, stąd też prezentujemy im różne wersje jednego ujęcia.
• Pewnie na inne rzeczy trzeba zwrócić uwagę, tworząc obróbkę do "Batman. Mroczny Rycerz”, a na inne w przypadku wręcz cukierkowego "Iron Mana“?
– Przede wszystkim chodzi o odpowiednie nastawienie. Gdy siadałem przy komputerze i pracowałem nad "Batmanem“, musiałem wczuć się w przygnębiający charakter miasta Gotham City. Przy "Iron Manie” było inaczej. Film jest dużo bardziej optymistyczny niż opowieść o Mrocznym Rycerzu, bohater ma lśniącą zbroję itd.
• Czy dziś da się zrobić jakąś wielką produkcję bez używania technik komputerowych?
– Myślę, że nie. Z jednej strony to smutne, bo kiedyś reżyserzy czy kamerzyści zwracali uwagę na wszelkiego rodzaju wpadki, dbali o to, by na planie nie było żadnych osób postronnych itd. Teraz często obowiązek ten spada na nas. Czasami musimy poprawiać takie pomyłki, że głowa mała. Pamiętam, że jak pracowaliśmy nad filmem "Ultimatum Bourne'a“, to w scenach, gdzie aktorzy byli w jakichś oszklonych budynkach, we wszystkich ścianach widziało się kamerzystów, światła itd. No, ale cóż, dzięki temu mamy pracę.
• A potrafi pan jeszcze pójść do kina i zwyczajnie cieszyć się z oglądania?
– Wiadomo, że zawsze przyjemnie jest obejrzeć dobry film. Nie ukrywam jednak, że w moim przypadku wchodzi w grę również spojrzenie okiem technika. Jeszcze jakieś pięć lat temu oglądałem film i brałem wszystko takie, jakie jest na ekranie. Nawet efekty, które były na średnim poziomie, wywoływały u mnie podziw. Teraz, kiedy wiem, jak to się wszystko robi, potrafię rozróżnić dobrą robotę od kiepskiej.
• A może kiedyś zrobi pan własny film?
– Ludzie, którzy pracują przy filmach, często dochodzą do wniosku: kurczę, ja też bym potrafił zrobić własny film. Ze mną nie jest inaczej. Mam dwa autorskie pomysły: na kilkuodcinkowy serial i na pełnometrażowy film. Nie będą to, oczywiście, jakieś wielkobudżetowe produkcje, ale postaram się zaciekawić nimi widzów.

Pozostałe informacje

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium