Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 października 2020 r.
21:16

Znacznie silniejsza druga fala zakażeń, obniżona odporność i czekanie na szczepionkę

(fot. Jacek Szydłowski)

– Pamiętajmy jednak, że na świecie potrzeba wiele milionów dawek, aby można było myśleć o szczepieniach na szeroką skalę, a tylko takie mogłyby przynieś jakieś wymierne efekty. Rozmowa z prof. Agnieszką Szuster-Ciesielską z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Mamy kolejne rekordy pod względem nowych zakażeń SARS-CoV-2, zarówno w województwie lubelskim jak i w kraju. Jakie są prognozy na najbliższe miesiące?

– Faktycznie, w czwartek padł kolejny rekord w kraju: przekroczyliśmy 12 tysięcy nowych zakażeń. Przypuszczam, że na razie takie rekordowe statystyki będą się utrzymywać lub nawet będą rosnąć. Przynajmniej do momentu pierwszych efektów wprowadzonych przez rząd obostrzeń. A na takie możemy liczyć mniej więcej po dwóch-trzech tygodniach. Pytanie tylko, czy będą to takie efekty, na jakie wszyscy czekamy, czyli zauważalne wyhamowanie epidemii. Niestety: nie wszyscy stosują się do wprowadzonych obostrzeń. Chodzi m.in. o nieprawidłowy sposób noszenia maseczki. Wiele osób nosi ją pod nosem. To tak, jakby się jej w ogóle nie miało. To nie jest ochrona na poziomie 50 proc. bo mamy zasłonięte usta, wirus może się dostać również przez nos.

W takich kwestiach każdy szczegół ma znaczenie. Nieprawidłowe noszenie maseczek może spowodować, że nie tak szybko osiągniemy oczekiwane wypłaszczenie krzywej zachorowań.

• Tak, jak przewidywali m.in. wirusolodzy i epidemiolodzy druga fala uderzyła jesienią, ale jest ona znacznie silniejsza niż przypuszczano. Czy w związku z tym da się w ogóle przewidzieć, co stanie się wiosną i czy będzie to kolejna fala epidemii?

– Jesienna fala jest faktycznie znacznie silniejsza niż się spodziewaliśmy. W tym momencie liczba nowych zakażeń w Polsce jest już na poziomie np. Włoch, które miały wcześniej dużo bardziej dramatyczną sytuację niż my. Lockdown wprowadzony na początku epidemii dużo nam dał, ale niestety później nastąpiło zbyt duże rozluźnienie i epidemia uderzyła ze zdwojoną siłą. Przypuszczam, że dzisiaj trudniej nam będzie uzyskać wypłaszczenie krzywej infekcji. M.in. dlatego, że nie wszyscy stosują się do restrykcji tak, jak na początku. Po najnowszych odkryciach dotyczących zachowania infekcyjności wirusa w środowisku wiemy już, że szczególną uwagę należy przyłożyć do częstego mycia i dezynfekcji rąk – na brudnych rękach SARS-CoV-2 utrzymuje się nawet pięć razy dłużej niż wirus grypy, czyli do 9 godzin.

Poza tym jesienią mamy obniżoną odporność, jest mniej słońca, więc produkujemy mniej witaminy D, która jest potrzebna do sprawnego funkcjonowania układu odpornościowego. Trudno powiedzieć czy będzie trzecia fala, tak jak np. w przypadku grypy hiszpanki, czy też nowe zakażenia będą się utrzymywać na stałym poziomie i będziemy musieli funkcjonować obok koronawirusa. Dotychczasowe obserwacje ozdrowieńców wskazują, że po przejściu naturalnego zakażenia wirusem czas trwania przeciwciał w organizmie jest bardzo zróżnicowany. W związku z tym pojawia się kolejne pytanie o skuteczność szczepień: czy będą one wywoływały długotrwałą ochronę?

Pojawiają się też kolejne doniesienia o przypadkach powtórnego zakażenia się SARS-CoV-2. Reakcje organizmu także są niejednoznaczne – jedni przechodzą powtórne zakażenie łagodnie, inni znacznie gorzej, pojawiła się też informacja z Holandii o pierwszym zgonie pacjentki, właśnie po powtórnym zakażeniu.

• Czyli szczepionka nie rozwiąże problemu?

– Mogą być różne scenariusze. Wirusy RNA, do których należy koronawirus SARS-CoV-2 charakteryzują się bardzo dużą zmiennością. Wysoce prawdopodobne, że jedna szczepionka nie będzie nas chroniła do końca życia. Niewykluczone, że trzeba będzie się „doszczepiać”, jak to jest w przypadku chorób, w których jedna dawka szczepionki nie wystarczy do uzyskania zadowalającego poziomu ochrony (np. polio, odra czy wzw B).

Może być też tak, że co roku konieczna będzie nowa szczepionka, jak w przypadku grypy, ze względu na zmienność wirusa.

• Kiedy można się spodziewać pierwszej szczepionki?

– Chińczycy są w tym najbardziej zaawansowani, podają już szczepionkę ludziom. Gotową szczepionkę mają także Rosjanie. Obie sytuacje są jednak traktowane jako wejście w trzecią fazę badań klinicznych, bo nie ma na razie opublikowanych rzetelnych wyników badań, które potwierdzałyby skuteczność tych preparatów.

Pojawiają się też doniesienia, że pod koniec grudnia ma się pojawić szczepionka opracowana przez naukowców z Oxfordu. Pamiętajmy jednak, że na świecie potrzeba wiele milionów dawek, aby można było myśleć o szczepieniach na szeroką skalę, a tylko takie mogłyby przynieś jakieś wymierne efekty. To ogromne wyzwanie nie tylko produkcyjne, ale także logistyczne i dystrybucyjne. Nawet jeśli do Polski trafiłaby taka szczepionka, to trzeba by było rozsądnie zaplanować jej dystrybucję, a także podjąć decyzję do których grup miałaby trafić w pierwszej kolejności i czy miałaby być ona obowiązkowa czy nie.

• Czy w takiej sytuacji powinien być obowiązek szczepień?

– Według mnie nie powinno się do tego nikogo zmuszać. Uważam, że wprowadzenie obowiązku szczepień wyrządziłoby więcej szkody niż pożytku i należy raczej przeprowadzić szeroką akcję informacyjną. Ja byłabym skłonna zaszczepić się, ale tylko pod warunkiem, że otrzymam informację o rzetelnych wynikach badań szczepionki dotyczących jej skuteczności i bezpieczeństwa.

• A co z tzw. odpornością stadną, kiedy możemy ją osiągnąć?

– Odporność stadna czy populacyjna to odsetek osób, które naturalnie przeszły zakażenie i mogą być „tarczą”, która chroni pozostałych. Zakażenie musi przejść minimum 70 proc. populacji. Niedawno pojawiły się doniesienia, że Szwedzi mieli rzekomo taką odporność zyskać. I faktycznie badania potwierdzają, że ten poziom został osiągnięty, ale tylko w niektórych regionach Szwecji. Odbyło się to jednak w bardzo szybkim tempie i bardzo wysokim kosztem: Szwecja ma najwyższy odsetek zgonów u osób chorych na Covid-19 po 65. roku życia. Z takim kierunkiem nie zgadza się m.in. Światowa Organizacja Zdrowia, która wskazuje, że osiągnięcie odporności stadnej nie może być celem samym w sobie. Powinno się tak rozciągnąć w czasie zakażenia, żeby osiągniecie odporności było naturalnym efektem, przy jak najmniejszym ryzyku wzrostu zgonów.

Jeśli chodzi o Polskę, to szacuje się, że SARS-CoV-2 zakaziło się ok. 1,5 mln osób, więc do osiągnięcia odporności populacyjnej sporo nam brakuje.

• Czy w tym momencie jest więcej pytań czy odpowiedzi jeśli chodzi o SARS-CoV-2 i rozwój epidemii?

– Niestety nadal jest bardzo dużo pytań. Sadzę, że dopiero z perspektywy minimum dwóch lat będziemy mieli bardziej jasny obraz całej sytuacji. Cały czas pojawiają się nowe doniesienia m.in. o skutkach samej choroby Covid-19, szczególnie tych długofalowych jak problemy neurologiczne i pulmunologiczne.

To dla nas tragiczna lekcja, z której powinniśmy wynieś jak najwięcej doświadczenia na przyszłość, żeby przygotować się na ewentualne nowe zagrożenia. Tym bardziej, że wiadomości ze Stanów Zjednoczonych nie są optymistyczne. Naukowcy odkryli nowego koronawirusa SADS-CoV, również pochodzącego od nietoperzy. Wirus ten powoduje u świń bardzo agresywną chorobę jelit. Dalsze badania laboratoryjne potwierdziły zdolność SADS-CoV do atakowania ludzkich komórek płuc i jelit.

Niestety musimy mieć świadomość, że nowe dla człowieka wirusy będą się pojawić. Na fakt ten mogą wpływać m.in. zmiany klimatyczne i globalny wzrost temperatury, co pociąga za sobą poszerzanie terytorium występowania gatunków owadów przenoszących groźne choroby wirusowe. Przyczyną jest także powszechne wylesianie, przez co niektóre gatunki zwierząt, np. nietoperze, pozbawiane są naturalnego środowiska. Osiedlają się one coraz bliżej ludzi, więc tym samym jesteśmy bardziej narażeni na zakażenie wirusem. Tym bardziej, że wcale nie musi dojść do ugryzienia, wystarczy, że zjemy np. owoc, na którym będzie mocz czy ślina nietoperza.

Szerzeniu się nowych chorób sprzyjać będzie coraz większe zagęszczenie ludzi oraz szybkie ich przemieszczanie między kontynentami. Nie chodzi o to, żeby straszyć i siać panikę, ale o nabycie świadomości potencjalnych nowych zagrożeń i możliwie najlepsze przygotowanie w razie ich wystąpienia.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Ewakuacja kamienicy na ul. Farbiarskiej. Wszystkie ściany pękają
galeria

Ewakuacja kamienicy na ul. Farbiarskiej. Wszystkie ściany pękają

Dostali informację, że mają się spakować i przygotować do ewakuacji, bo kamienica, w której mieszkają stwarza zagrożenie. Przerażeni mieszkańcy z ul. Farbiarskiej 2 w Lublinie zaalarmowali naszą redakcję.

W meczu na szczycie ChKS Chełm zmierzy się w czwartkowy wieczór z BKS Proline Bydgoszcz

Przeciwnikiem ChKS Chełm będzie, już w czwartek, BKS Visła Proline Bydgoszcz

W spotkaniu rozpoczynającym 21. kolejkę PLS 1. Ligi lider z Chełma podejmie czwartą w tabeli BKS Visłę Proline Bydgoszcz. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30. Kibice, którzy nie dostaną się do chełmskiej hali, mogą go obejrzeć w stacji Polsat Sport 1

O 93 km/h za szybko i mandat 6500 zł

O 93 km/h za szybko i mandat 6500 zł

Chełmska policja zatrzymała kierującą volkswagenem passatem, która przekroczyła prędkość o 93 km/h. Kobieta, która miała na koncie podobne przewinienia otrzymała spory mandat.

„Tu umarli uczą żywych”. KUL otworzył prosektorium
galeria

„Tu umarli uczą żywych”. KUL otworzył prosektorium

Katolicki Uniwersytet Lubelski otworzył własne, nowoczesne prosektorium. Prosektorium jest jednym z najnowocześniejszych spośród obiektów tego typu znajdujących się w innych uczelniach w kraju.

Żadnemu mordercy nie przepuścili. Kryminalni najlepsi w kraju
galeria

Żadnemu mordercy nie przepuścili. Kryminalni najlepsi w kraju

Największa wykrywalność przestępstw kryminalnych w kraju, tym lubelska policja chwaliła się podczas dzisiejszej narady podsumowującej miniony rok. W przypadku morderstw wykrywalność wyniosła 100 proc.

Ratownicy żegnają Czarka. "Nie możemy pogodzić się z tą zbrodnią"
Zdjęcia
galeria

Ratownicy żegnają Czarka. "Nie możemy pogodzić się z tą zbrodnią"

Ratownicy z całej Polski żegnają swojego kolegę Cezarego z Białej Podlaskiej. To on w Siedlcach pomagając pacjentowi, sam stracił życie. W czwartek odbył się jego pogrzeb.

Trwa sesja RM Puławy
Z ostatniej chwili
galeria

PiS przejmuje Puławy. Nowa koalicja rozpoczyna rządy w mieście

Przewrót w puławskiej radzie miasta. Prawo i Sprawiedliwość ma nowego koalicjanta - Polskie Stronnictwo Ludowe. Na drugą stronę politycznej barykady przeszła radna Anna Szczepańska-Świszcz. Podczas dzisiejszej sesji odwołaną przewodniczącą rady - Ewę Wójcik zastąpił Mariusz Wicik z PiS.

Ukradł ramę i koło roweru. Wcześniej kradł paliwo

Ukradł ramę i koło roweru. Wcześniej kradł paliwo

Policjanci ze Świdnika zatrzymali mieszkańca Lublina, który ukradł ramę elektrycznego roweru. Okazało się, że na koncie ma więcej przewinień.

Turyści pokochali Lublin. Ponad 1,9 mln odwiedzających w 2024 roku

Turyści pokochali Lublin. Ponad 1,9 mln odwiedzających w 2024 roku

Lublin bije rekordy popularności! W 2024 roku miasto odwiedziło ponad 1,9 miliona turystów, a cały Lubelski Obszar Metropolitalny przyciągnął niemal 2,3 miliona osób. To aż 24 proc. wzrost w porównaniu z rokiem 2023. Wśród przyjezdnych znacząco zwiększyła się liczba gości zagranicznych – do Lublina zawitało 428 tysięcy turystów z zagranicy, czyli o 85 tysięcy więcej niż w poprzednim roku. Co przyciąga ich do stolicy Lubelszczyzny? Renesansowe Stare Miasto, bogata oferta kulturalna i sportowa oraz gościnność lokalnych przedsiębiorców.

W tym miejscu będzie jeszcze ładniej

Tężnia podbiła serca mieszkańców. W tym miejscu będzie jeszcze ładniej

Mieszkańcy Białej Podlaskiej pokochali tężnię solankową, która w maju ubiegłego roku stanęła nad Krzną. W tym miejscu będzie jeszcze ładniej dzięki projektowi z budżetu obywatelskiego.

Wiceprezes Motoru Łukasz Jabłoński (z lewej) oraz dyrektor generalny firmy Perła Browary Lubelskie S.A, Andrzej Rutkowski

Motor Lublin przedstawił nowego sponsora

Perła Browary Lubelskie S.A to nowy, główny sponsor Motoru Lublin. Umowa między stronami została podpisana do 30 czerwca 2027 roku, z opcją przedłużenia na kolejne lata.

Doszkolili psich funkcjonariuszy

Doszkolili psich funkcjonariuszy

Osiem psów służbowych z lubelskiego garnizonu uczestniczyło w szkoleniu podnoszącym ich umiejętności. Czworonożni funkcjonariusze szkolili się m.in. w tropieniu narkotyków oraz wykrywaniu materiałów wybuchowych.

Wykładziny obiektowe – trwałość i estetyka w jednym

Wykładziny obiektowe – trwałość i estetyka w jednym

Wykładziny obiektowe są nieodłącznym elementem aranżacji wnętrz w przestrzeniach użytkowych. Ich wszechstronność oraz trwałość sprawiają, że doskonale sprawdzają się w biurach, hotelach, szkołach, galeriach handlowych czy innych obiektach o dużym natężeniu ruchu. W tym artykule omówimy, dlaczego warto wybrać wykładziny obiektowe, jakie są ich rodzaje oraz jakie korzyści płyną z inwestycji w wysokiej jakości produkty i profesjonalny montaż.

Masaż tajski i kobido – harmonia ciała i umysłu na wyciągnięcie ręki

Masaż tajski i kobido – harmonia ciała i umysłu na wyciągnięcie ręki

Tradycyjne masaże to nie tylko sposób na relaks, ale także metoda poprawy zdrowia i dobrego samopoczucia. Masaż tajski oraz masaż Kobido wyróżniają się wśród orientalnych technik ze względu na swoje unikalne właściwości i niezwykłe efekty. W Jasmine Oriental Massage & Spa w Szczecinie możesz odkryć pełnię ich możliwości, doświadczając zarówno intensywnych, jak i relaksujących zabiegów.

Pałac należący niegdyś do rodziny Zamoyskich położony jest przy ul. Akademickiej w Zamościu

Prezydent gotów oddać pałac. Miasto samo remontu nie udźwignie

Były rozmowy na miejscu, jest list wystosowany przez Rafała Zwolaka do wiceminister kultury. Prezydent Zamościa pisze do Bożeny Żelazowskiej z prośbą o wsparcie przy remoncie Pałacu Zamoyskich. Deklaruje również, że miasto może oddać zabytkowy gmach Skarbowi Państwa.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium