Mateusz Morawiecki w Lubelskiem. "Nie chcemy rewolucji obyczajowych, chcemy współpracy"

Gminy i powiaty z naszego regionu z realizowanego przez Ministerstwo Rozwoju programu mają otrzymać w sumie ok. 436 mln zł. W ubiegły czwartek, jeszcze przed głosowaniem w pierwszej turze wyborów, na konferencjach prasowych z udziałem samorządowców w kilku podlubelskich miejscowościach nowiny w tej sprawie ogłaszał poseł PiS Sylwester Tułajew.

Dziś podobnym szlakiem podążył premier Mateusz Morawiecki, który promesy z Funduszu Inwestycji Samorządowych ma przekazać w dziewięciu miastach województwa lubelskiego. Zaczął od Łęcznej, Lubartowa i Łukowa.

Podczas spotkania z mieszkańcami Lubartowa szef rządu pochwalił się znajomością lokalnych zabytków, jak klasztor ojców kapucynów, pałac Sanguszków, kościół św. Anny.

– Bardzo piękne miejsca, cała Polska powinna o nich usłyszeć. Żeby tak było, trzeba remontować drogi, inwestować w szpitale i szkoły, ale również w piękne polskie zabytki. Lubartów jest, a powinien być jeszcze bardziej centrum turystyki. Wielu ludzi powinno przyjeżdżać tutaj z całego świata, całej Europy i podziwiać piękno waszego miasta. Żeby tak się działo, żeby przyspieszyć ten czas wychodzenia z kryzysu po epidemii, a jesteśmy na dobrej drodze, wymaga to trzech rzeczy – mówił Morawiecki i wymieniając zgodę i współpracę, skuteczność oraz wiarygodność zachęcał do głosowania na Andrzeja Dudę.

– Żeby Lubartów przyciągał turystów i przedsiębiorców z całego świata i całej Polski, inwestycje lokalne muszą dostać wsparcie. I dostaną wsparcie ze strony państwa. Tu w waszym powiecie ponad 20 milionów złotych na drogi, szpitale, inwestycje wodno-kanalizacyjne, zabytki. Po to, żeby były miejsca pracy i żeby miasta piękniały. Nie chcemy rewolucji obyczajowych, światopoglądowych, chcemy współpracy dla dobra wszystkich mieszkańców. I taką ofertę tutaj przywożę – kontynuował premier.

Mateusz Morawiecki dziś ma pojawić się jeszcze w Puławach, Opolu Lubelskim, Kraśniku, Janowie Lubelskim, Bełżycach i  Świdniku.