Obstawiał dobrze, ale ostatecznie nie zaryzykował. I z walki o milion złotych się wycofał. Niemniej Łukasz Grymuza z Lublina wygrał w Milionerach TVN i tak bardzo duże pieniądze.
Lublinian grę w programie Milionerzy rozpoczął we wczorajszym odcinku na antenie TVN. Policjant przebojem odpowiedział prawidłowo na 8 pytań.
W dzisiejszym odcinku gracz z Lublina ekspresowo przechodził do kolejnych pytań, które zbliżały go do głównej wygranej. Lublinian miał pytanie o lotki w tylnej część bomby. To brzechwy. Pan Łukasz odpowiedział poprawnie, wygrywając tym samym 125 tys. zł. Kolejne z pytań, za 250 tys. zł dotyczyło siary – chodziło o pierwszy pokarm. Pytanie za pół miliona brzmiało: Pogoń to herb przedstawiający rycerza w zbroi na wspiętym koniu. W XX wieku to herb: … Przy tym pytaniu lublinian skorzystał z drugiego koła ratunkowego wybierając pół na pół. Ostatecznie odpowiedział dobrze i wygrał pół tysiąca złotych.
Zostało mu ostatnie pytanie i jedno koło ratunkowe. Pytanie za milion brzmiało: Niektóre z owoców dojrzewają jeszcze po zbiorach. Który zerwany niedojrzały taki pozostaje? Do wybory miał cztery odpowiedzi: wiśnia, banan, gruszka, awokado. Mieszkaniec Lublina ostawiał wiśnie, ale postanowił skorzystać z ostatniego koła – telefonu do przyjaciela. Podpowiedzi teścia nie rozwiały jednak jego wątpliwości.
Ostatecznie wycofał się z gry. – Trzeba wiedzieć kiedy przerwać i to jest ten moment – tłumaczył lublinian.
Okazało się, że pan Łukasz dobrze typował, bo chodziło właśnie o wiśnię.