Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)
Ponad 27 mln zł przekaże Ministerstwo Zdrowia na prace związane z powstaniem tymczasowego szpitala w Targach Lublin. Miejsce do leczenia pacjentów z koronawirusem z nawet 480 łóżkami może być gotowe w ciągu trzech tygodni.
Od kilku dni trwają prace związane z przystosowaniem targowych hal do pełnienia funkcji szpitalnej. W czwartek Lubelski Urząd Wojewódzki otrzymał zapewnienie o zabezpieczeniu finansowym na ten cel. Na przygotowanie tymczasowej lecznicy trafią pieniądze z funduszu przeciwdziałania Covid-19. Chodzi o 27 mln 687 tys. zł.
- Są to koszty związane z adaptacją Targów Lublin na warunki szpitalne oraz z zakupem części wyposażenia medycznego, którego szpital nie otrzyma z Agencji Rezerw Materiałowych. Tych zakupów będziemy musieli dokonać na poziomie województwa – poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Budowa szpitala ruszyła w ostatni poniedziałek. Na przygotowanie placówki ministerstwo dało miesiąc. - Myślę, że jeśli nie będzie zakłóceń w zakupie wyposażenia medycznego, może się to udać w ciągu trzech tygodni – podkreślił wojewoda.
Od najbliższego tygodnia nowe miejsca covidowe zostaną uruchomione także w kolejnych szpitalach w regionie. Mowa o Włodawie (15 łóżek), Lubartowie (11) i Zamościu (10). Od 5 listopada gotowych ma być 13 nowych miejsc dla pacjentów z koronawirusem w Rykach.
- W przygotowaniu są kolejne decyzje. Naszym planem jest, by w perspektywie dwóch tygodni osiągnąć liczbę 2255 łóżek w całym regionie. To 35 proc. wszystkich miejsc w naszych szpitalach – poinformował Lech Sprawka.
Na chwilę obecną w placówkach na terenie województwa przebywa 1136 chorych ze zdiagnozowaną chorobą Covid-19. Miejsc na oddziałach zakaźnych jest 1300. W użyciu pozostaje 90 ze 116 dostępnych respiratorów.
