Kolejna bardzo cenna wygrana lubelskich koszykarzy. Zespół trenera Davida Dedka pokonał w hali Globus Polpharmę Starogard Gdański, a o losach meczu zadecydowała akcja przeprowadzona przez Mateusza Dziembę
Grający w tym sezonie rewelacyjnie lublinianie byli zdecydowanym faworytem sobotniego meczu z przedostatnią drużyną ligi. Jednak przez meczem trener lublinian David Dedek przestrzegał, że ekipa ze Starogardu Gdańskiego to zupełnie inny zespół niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Słowa szkoleniowca sprawdziły się, bo na parkiecie od samego początku kibice oglądali niezwykle zacięte spotkanie. W pierwszej kwarcie goście wygrali 24:22, a w kolejnej 25:20 i na przerwę zeszli sensacyjnie prowadząc 49:42. W trzeciej kwarcie gospodarze zdominowali sytuacje na parkiecie i dzięki wygranej 22:11 i wyszli na prowadzenie.
W ostatniej odsłonie meczu emocje towarzyszyły kibicom do samego końca. Po celnym rzucie Dziemby miejscowi prowadzili 80:77, ale chwilę potem goście po skutecznej „trójce” na 12 sekund przed końcem wyrównali stan rywalizacji. W ostatniej akcji ciężar na siebie nie kto inny jak Dziemba i niemal równo z końcową syreną dał swojej drużynie zwycięstwo.
MKS Start Lublin – Polpharma Starogard Gdański 82:80 (22:24, 20:25, 22:11, 18:20)
Start: Borowski 23, Lemar 17, Dziemba 15, Laksa 14, Jeszke 5, Jarecki 3, Grochowski 3, Taylor 2, Pelczar, Szymański.
Polpharma: Dillon 27, Wilkins 17, Hicks 14, Williams 8, Surmacz 8, Gołębiowski 6, Dzierżak, Motylewski.