Monika Skinder po raz czwarty z rzędu sprinterską mistrzynią Polski. Zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski zdobyła również pierwszy w swojej karierze medal w biegu dystansowym
Dla podopiecznej Waldemara Kołcuna to był znakomity weekend. Skinder w sobotę pokazała swoją olbrzymią siłę. Wicemistrzyni świata juniorek bez najmniejszych problemów pokonywała kolejne szczeble zawodów i zaoszczędziła mnóstwo sił na finał. W nim z kolei nie dała szans swoim koleżankom z reprezentacji.
Opór próbowała stawiać jedynie Izabela Marcisz, ale ona również musiała skapitulować. Skinder wpadła na metę z olbrzymią, jak na tę konkurencję, przewagą, a na ostatnich metrach mogła jeszcze triumfalnie wznieść do góry ręce. Jej zwycięstwo nie jest jednak wielkim zaskoczeniem, skoro w swojej karierze już dwukrotnie sięgała po punkty Pucharu Świata.
Niespodzianką jest za to jej postawa w biegu na 10 km. Od kilku miesięcy w środowisku głośno mówiło się, że Skinder mocno pracuje nad poprawą swojej dyspozycji w biegach dystansowych. W Pucharze Świata wielkiej poprawy jeszcze nie było widać, ale na krajowym podwórku okazała się ona wystarczająca na większość rywalek. Wyjątkiem była jedynie Marcisz, najlepsza w tym sezonie biegaczka w reprezentacji Polski.
Skinder straciła do niej blisko minutę. – Jestem bardzo zadowolony z postawy Moniki w Zakopanem. W sobotnich sprintach wykazała się olbrzymią dojrzałością. Ona biegała bardzo pewnie, jak klasowa zawodniczka. Jeszcze bardziej jestem szczęśliwy z jej wyniku w niedzielnej rywalizacji na dystansach. To naprawdę dobry prognostyk przed zaplanowanymi na koniec lutego mistrzostwami świata juniorek w Oberwisethal – mówi Waldemar Kołcun, klubowy trener Skinder.
Warto też podkreślić dobry występ jego innej podopiecznej, Anny Berezeckiej. Nastolatka z Tomaszowa Lubelskiego zajęła w sprinterskiej rywalizacji w Zakopanem jedenaste miejsce. Jako, że impreza miała charakter otwarty i mogły startować w niej również zawodniczki zagraniczne, to Berezecka w mistrzostwach Polski została sklasyfikowana ostatecznie na 8 pozycji. – Miała szansę na lepszy rezultat, ale w półfinale upadła w zwichnęła rękę w nadgarstku. Z Zakopanego wraca z ręką na temblaku – mówi Kołcun.
Wybrane wyniki – sprinty stylem dowolnym: 1. Monika Skinder (MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski), 2. Izabela Marcisz (SS Prządki Ski), 3. Weronika Kaleta (LKS Markam Wiśniowa Osieczany). Bieg na 10 km stylem klasycznym: 1. Marcisz 31.22, 2. Skinder + 0.54, 3. Kaleta + 1.56.