Człowiek jest nienasycony. Chce więcej, więcej i więcej mocy. 100, 200, 300 koni. Mało! Lexus IS F 430 koni i osiągi godne sportowego…motocykla.
IS F ma w sobie coś z płatnego zabójcy, jest powściągliwie elegancki i śmiertelnie szybki. Nie ma w nim napuszonej próżności aut sportowych. Wprawdzie emanuje ogromną mocą, ale bez zadęcia na superauto dla prawdziwego macho. Właściwie to na ulicy przykuwa uwagę, ale tak, jak porsche czy nissan 350 Z. Gdy już jednak ruszy, to zainteresowanie publiki gwarantowane!
F - sport i siła
Zapewne zapytacie, skąd F przy oznaczeniu modelu IS. Symbol F odnosi się do miejsca narodzin lexusa IS F, toru wyścigowego Fuji Speedway wraz z centrum technicznym Higashi Fuji Technical Centre, zlokalizowanych u podnóża góry Fuji.
Obecnie, po gruntownej modernizacji, w pełni przystosowany do międzynarodowych standardów, od roku 2007 ponownie przejął rozgrywki Grand Prix Japonii.
To już wiadomo skąd te sportowe geny w IS F. Teraz coś o sercu, czyli potężnej V8, którą ciasno upakowano pod gara bat maską lexusa. Prawie pięć litrów pojemności zamknięte w aluminiowym kadłubie, odkuwany wał, korbowody ze spieków, specjalny systemy smarowania, przeciwdziałające ogromnym przeciążeniom na zakrętach dochodzącym do 1G, elektronika z najwyższej półki - słowem 430 koni, 600 NM momentu, 270 km/h prędkość maksymalna oraz 4,8 do setki. I napęd tylko na tył, jak w klasycznych autach sportowych.
Zawieszenie pomyśli za Ciebie
Równie sprawne, co silnik jest zawieszenie. W celu uzyskania perfekcyjnego połączenia własności jezdnych z poczuciem kontroli, w IS F zastosowano specjalnie przystosowany do ultrawysokich osiągów zintegrowany układ stabilizacji ruchu pojazdu (VDIM).
Poprzez skuteczną koordynację działań takich funkcji, jak ABS, kontrola napędu, realizowana za pomocą elektrycznego sterowania hamulcami pseudoblokada mechanizmu różnicowego oraz stabilizacja toru jazdy, układ ten pod każdym względem zwiększa sprawność IS F na torze i zwykłej drodze.
Ponadto działanie układu jest zróżnicowane dla trzech specjalnych trybów pracy zespołu napędowego, jakimi są tryb jazdy sportowej, tryb jazdy normalnej i tryb jazdy po śniegu, poprzez automatyczne dostosowywanie charakterystyki elektrycznego wspomagania w układzie kierowniczym do wymogów każdego z nich.
Wrażenia słuchowe
Znalezienie właściwego brzmienia dla samochodu ekskluzywnego jest trudną i żmudną procedurą. Jako element wzbudzający najwyższe emocje, przy tworzeniu IS F w sposób priorytetowy potraktowano dźwięk towarzyszący pracy jego silnika.
Podzielony on został na trzy odrębne zakresy. Przy małej i średniej prędkości obrotowej cichej pracy silnika V8 towarzyszy mocny odgłos dochodzący z układu wydechowego. Przy wyższych prędkościach obrotowych otwiera się drugi kanał dolotowy i nagle odgłos silnika zmienia się, nabierając fascynującej siły.
Zaś w miarą zbliżania się do maksymalnej prędkości obrotowej słychać wyłącznie gładki i czysty mechaniczny dźwięk silnika, którego natężenie rośnie wraz z prędkością obrotową.
Przyspieszanie
Samochód, który przyspiesza, a następnie dalej przyspiesza, jest marzeniem wielu pasjonatów motoryzacji. Uzyskanie takiego odczucia płynności i liniowości wymaga idealnego zharmonizowania wielkości silnika, lekkości jego konstrukcji oraz wzajemnych relacji pomiędzy mocą, przeniesieniem napędu i własnościami jezdnymi, a masą pojazdu.
Dzięki próbom na torze oraz wysublimowanym umiejętnościom jednych z najlepszych na świecie kierowców testowych, wszystkie te aspekty IS F zostały precyzyjnie dopracowane, dając dynamikę rozpędzania i doskonale wyważone poczucie idealnej kontroli. I to wszystko za jedyne 230 tysięcy złotych. Szkoda, że nie wygrałem w wielkiej kumulacji…