Lubelskie: Drogowcy chcą przekonać protestujących mieszkańców

– Inwestycja jest obecnie na etapie prac przygotowawczych. W grudniu przeprowadziliśmy dla mieszkańców działania informacyjne. Materiały z dokumentacją projektową zostały udostępnione na stronach internetowych GDDKiA oraz urzędów gmin – podaje lubelski oddział dyrekcji.

Ma na myśli rozmowy o planowanej przebudowie DK 74 między Klemensowem a Zamościem. Ma tam zostać poszerzona jezdnia, wzmocniona jej konstrukcja i powstaną brakujące chodniki. Dodatkowo przebudowany zostanie system odwodnienia i będą nowe zatoki autobusowe.

Jest jednak problem. Część mieszkańców nie chce takiej przebudowy i zbierają podpisy pod protestem.

– Nie skorzystają na tym ani mieszkańcy, ani jadący tą trasą tranzytem. To droga przez pięć miejscowości, znajdujących się jedna przy drugiej, w których mieszka kilka tysięcy ludzi. Jest tu gęsta zabudowa, firmy, sklepy, gospodarstwa – wyliczał w rozmowie z nami Przemysław Omieczyński, jeden z przeciwników inwestycji i liczy, że GDDKiA wybuduje zupełnie nową trasę, która byłaby obwodnicą spornej części DK 74.

Protestujący obawiają się, że po remoncie zwiększy się tam ruch, a to wpłynie i na komfort życia, i obniży poziom bezpieczeństwa na drodze.

GDDKiA z kolei mówi, że w remoncie chodzi właśnie o poprawę bezpieczeństwa. – Nie planujemy zwiększenia dopuszczalnej prędkości na drodze, a rozwiązania, które wprowadzimy, ograniczą niewłaściwe zachowania kierowców – zapewniają drogowcy i dodają, że teraz trwa analiza wniosków zgłoszonych przez mieszkańców.

– Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2024-2025. Jednocześnie w ramach rządowego Programu budowy 100 obwodnic trwają prace przygotowawcze do realizacji obwodnic Szczebrzeszyna i Zamościa, które w przeszłości przejmą część ruchu tranzytowego, dzięki temu odcinek obecnej DK74 między Klemensowem a Zamościem będzie mniej obciążony – dodaje GDDKiA.