Włoski koncern Iveco nie będzie produkował samochodu LD100.
Po siedmiu miesiącach negocjacji z lubelską DMP wycofuje się z tego zamiaru. – To nie przekreśla możliwości uruchomienia produkcji tego samochodu – usłyszeliśmy w lubelskim Daewoo. Trwają rozmowy z dwoma innymi zainteresowanymi.
Chodzi o problemy z zakresu finansów, ekonomii i logistyki, w tym zgody udziałowców na rozpoczęcie inwestycji. „Te trzy dziedziny ryzyka zmusiły nas do decyzji o odstąpieniu od transakcji” – argumentują Włosi.
– Nie znam powodów, a tym bardziej szczegółów tej decyzji – mówi Michał Markiewicz z działu informacji Iveco Poland. – My nie byliśmy stroną w negocjacjach, wszystko załatwiała centrala w Turynie.
Udało nam się ustalić szczegóły. Włosi bali się m.in. skomplikowanej struktury własności LD 100 oraz twierdzili, że wyniki biznesplanu są zbyt odległe od ich oczekiwań. – Oznacza to tylko tyle, że straciliśmy jednego z potencjalnych inwestorów. To nie jest tragedia. Projekt ma cały czas szanse na realizację – podkreśla Paweł Wądołowski, rzecznik syndyka masy upadłości Daewoo Motor Polska. – Będziemy robić wszystko aby doprowadzić do uruchomienia produkcji LD 100.
Szansą na to mają być dwaj inni zainteresowani. Rozmowy z nimi trwają od kilku miesięcy. Nieoficjalnie mówi się, że jeden z nich to brytyjsko-indyjski koncern Hinduja. – Jest duża szansa, że negocjacje uda się sfinalizować i dojdzie do uruchomienia produkcji – dodaje Wądołowski.
Kiedy? Tego nikt nie jest w stanie określić. – Jeśli ten projekt nie znajdzie nabywcy do końca roku, to nie będzie miał szans na realizację. Po prostu będzie już przestarzały – przestrzega nasz informator z branży motoryzacyjnej.
Próby znalezienia inwestora dla LD 100 trwają od 2000 r.
W 2001 roku o krok od przejęcia projektu był Volkswagen. Podpisano nawet wstępną umowę, ostatecznie niemiecki koncern zrezygnował. Jego miejsce zajął Pol-Mot Holding. Na przełomie maja i czerwca 2001 podpisano umowę o przejęciu DMP przez tę firmę. – Ale nic z tego nie wynikło. Skończyło się tylko na deklaracjach – wyjaśnia Wądołowski.
W październiku ub. roku pojawiło się Iveco. LD 100 miało być uzupełnieniem oferty firmy w sektorze aut o masie do 3,5 tony. – Gdy projektem zainteresowało się Iveco, wycofaliśmy się z planów wobec LD 100 – tłumaczy Jerzy Musiał, rzecznik Pol-Mot Holding.