Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Niewykluczone, że osoby, które sprowadziły z zagranicy używane samochody według starych, korzystniejszych przepisów, będą musiały przy rejestracji pojazdu dokonać opłat na nowych zasadach – poinformował Marcin Kaszuba, rzecznik resortu finansów.
Osoby sprowadzające z zagranicy używane samochody przy odprawie otrzymują w dokumencie tranzytowym adnotację dotyczącą terminu, w którym sprowadzany pojazd powinien zostać po raz pierwszy zarejestrowany. Jak powiedział rzecznik, nową stawkę akcyzową zapłacić mogą także ci, którzy sprowadzili używane auta na długo przed zmianą przepisów.
– Nawet jeżeli samochód sprowadzony został pół roku temu, a importer nie dopełnił w określonym terminie formalności związanych z pierwszą rejestracją, będzie teraz musiał płacić nową stawkę – zaznaczył rzecznik.
Wiceminister finansów Irena Ożóg powiedziała, że jeśli importerzy będą sprzedawać czy odsprzedawać te samochody, wówczas rozwiązania mogą być różne.
Według niej, ci, którzy sprowadzają samochody, na granicy muszą opłacić podatek akcyzowy i zapłacą według takich stawek, jakie obowiązują przy przekraczaniu granicy.
Podkreśliła, że sprzedaż używanych samochodów w kraju już po pierwszej rejestracji nie podlega opodatkowaniu.
– Nawet jeżeli samochód sprowadzony został pół roku temu, a importer nie dopełnił w określonym terminie formalności związanych z pierwszą rejestracją, będzie teraz musiał płacić nową stawkę – zaznaczył rzecznik.
Wiceminister finansów Irena Ożóg powiedziała, że jeśli importerzy będą sprzedawać czy odsprzedawać te samochody, wówczas rozwiązania mogą być różne.
Według niej, ci, którzy sprowadzają samochody, na granicy muszą opłacić podatek akcyzowy i zapłacą według takich stawek, jakie obowiązują przy przekraczaniu granicy.
Podkreśliła, że sprzedaż używanych samochodów w kraju już po pierwszej rejestracji nie podlega opodatkowaniu.
