(fot. X-NEWS/PRESS FOCUS)
Dzisiaj reprezentacja Polski rozpocznie zmagania na mistrzostwach świata 2022. O godzinie 17 polskiego czasu w pierwszym starciu grupowym zmierzymy się z Meksykiem
Nasi kadrowicze przebywający w Katarze od czwartku dzisiaj popołudniu zaczynają swój udział w mistrzostwach świata. Nastroje wokół kadry po ostatnim meczu kontrolnym z Chile są stonowane. Polacy nie są faworytami w starciu z ekipą z Meksyku, ale zapowiadają, że mają swoje plany i marzenia.
– Jesteśmy przekonani co do ustawienia i formacji w jakiej zagramy. Jeśli chodzi o ewolucję i jego budowę to myślę, że widać, co zmieniło się w kadrze odkąd ją objałem. Ustawienie na mecz z Meksykiem będzie uwarunkowane tym w jakiej dyspozycji są zawodnicy. Ich formę oceniam jako bardzo dobrą. Każdy jest optymalnie przygotowany, łącznie z tymi, którzy granie w lidze zakończyli nieco wcześniej – mówił na przedmeczowej konferencji Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski.
– Uważam, że stać nas na wyjście z grupy. Wiemy, że po pierwszej fazie mistrzostw 16 zespołów pojedzie do domu i nie chcemy być w tym gronie. Mamy kilku doświadczonych zawodników, ale i młodych zdolnych. Myślę, że ta mieszanka da nam satysfakcję. Wiem, gdzie chcielibyśmy być, ale na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie będziemy. Jeśli chodzi o rywali to jest to zespól mający dobrych i doświadczonych piłkarzy, jak choćby Guilleromo Ochoa. Szanujemy rywala, ale mamy swoje atuty i będziemy chcieli je we wtorek pokazać – dodał selekcjoner.
Wiadomo już teraz, że pewniakiem do gry w bramce jest Wojciech Szczęsny. – Każdy turniej ma swoją historię i do meczu z Meksykiem przygotowuję się nie myśląc o występach na poprzednich turniejach. Jestem pozytywnie nastawiony – przyznał bramkarz reprezentacji Polski. – Mam nadzieję, że złapiemy dobry rytm. Dla mnie i dla paru moich kolegów to ostatni mundial więc fajnie byłoby zagrać po raz ostatni w tej imprezie tak, by móc to nazwać sukcesem – dodał Szczęsny.
Pewniakiem do gry w środku pola zdaje się za to Grzegorz Krychowiak, na którego w ostatnim czasie spadły słowa krytyki, kiedy po meczy z Chile przyznał, że Polacy nie będą grać pięknie, ale chcą być skuteczni. – Czuję się bardzo dobrze. Odpowiednio przepracowałem ostatni okres w Warszawie. Uważam, że jestem bardzo dobrze przygotowany na ten turniej – zapewnił doświadczony pomocnik. – Odczuwamy atmosferę mistrzostw, a jako piłkarze skupiamy się na tym co będziemy mieli do wykonania na boisku – dodał Krychowiak.
Początek dzisiejszego meczu na stadionie w Dosze o godzinie 17. Arbitrem głównym wyznaczony został Chris Beath z Australii. Na liniach pomagać mu będą jego rodacy – Anton Shchetinin i Ashley Beecham. Arbitrem technicznym mianowano Francuzkę Stephanie Frappart. Funkcję VAR pełnił będzie Shaun Evans (Australia), natomiast AVAR Nicolas Gallo (Kolumbia), Martin Soppi (Urugwaj) oraz Juan Soto (Wenezuela).
Mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP 1 i TVP Sport, transmisja będzie dostępna także w internecie pod adresem sport.tvp.pl