W sobotnie popołudnie puławianie mieli okazję uczestniczyć w niecodziennym wydarzeniu. Na dachu hotelu Izabella wystąpili muzycy zespołu Wczasy. Płynąca z góry muzyka zaskakiwała przechodniów, którzy wypatrywali jej źródła kierując swój wzrok w kierunku wieżowca.
Jakub Żwirełło i Bartłomiej Maczaluk tworzący zespół Wczasy, zgodnie z zapowiedziami, w sobotę tuż po godz. 17 zagrali koncert na dachu puławskiego hotelu Izabella. Ich muzyka, dzięki umieszczonemu na wysokości ok. 30 metrów nad ziemią nagłośnienia, niosła się po mieście i była słyszalna także poza centrum. Samych muzyków wypatrzeć z poziomu ulicy było trudno, ale samo wydarzenie przyciągnęło uwagę przechodniów. Część z nich zatrzymywała się i kierowała wzrok ku górze, szukając źródła muzyki.
Pomysłodawcą i organizatorem koncertu był prezes fundacji KZMRZ, Michał Stachyra. - Myślę, że to fajne, ogólnodostępne wydarzenie, w którym wszyscy mogli uczestniczyć. Chciałem, żeby impreza była w pełni otwarta i niebiletowana. Zaprosiłem do Puław zespół Wczasy, bo uważam, że idealnie pasują do tego miasta pod względem tekstowym i muzycznym - tłumaczy nasz rozmówca.
- Mam nadzieję, że wszystkim się podobało, bo długo pracowaliśmy nad tym, żeby dźwięk był czysty i klarowny. Takie wydarzenie prawdopodobnie już nigdy się nie powtórzy, dlatego można nazwać je historycznym - dodaje.