Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

11 maja 2020 r.
8:34

Jednocząca moc muzyki. Lubelski akcent podczas Gitarowego Rekordu Świata Online

1 0 A A
Leszek Cichoński
Leszek Cichoński (fot. Michał Ślusarczyk)

Od kiedy byłem małym chłopcem, to utwory Budki Suflera były dla mnie zawsze wielkimi przebojami i świetnymi kompozycjami. Im bardziej stawałem się muzykiem zawodowym, tym bardziej to doceniałem. Miałem zawsze ogrom szacunku dla Romualda, jego talentu i zdolności kompozytorskich – ROZMOWA z Leszkiem Cichońskim, polskim gitarzystą, pomysłodawcą Gitarowego Rekordu Świata

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Zgaduję, że gdybyśmy się widzieli, to przywitałby mnie pan znakiem Uni-Vibe?

– Oczywiście. Staram się stosować ten nowy gest pozdrowienia w praktyce i wiele osób mi odpowiada tym znakiem, co mnie bardzo cieszy. Przeogromnie zaskoczyła mnie Jennifer Batten (gitarzystka znana ze współpracy m.in. z Michaelem Jacksonem czy Jeffem Beckiem – przyp. aut.), że w swoim wideo zapraszającym na Gitarowy Rekord Świata Online pozdrowiła wszystkich tym znakiem. Wyjaśniła też jego sens i dodała, że teraz jest dobry czas na taki znak. „The world needs this sign” (z ang. Świat potrzebuje tego znaku – przyp. aut.) – tak powiedziała rok temu, kiedy była na wrocławskim rynku. To był jej drugi raz w trakcie Rekordu, zobaczyła wtedy, jak wygląda rynek pełen siedmiu tysięcy osób, które wznoszą ręce i pokazują znak Uni-Vibe.

Ten gest może zastąpić podawanie ręki. Nie ukrywam, że zależy mi na tym, żeby również w branży muzycznej pokazywać go zamiast tych dwóch rogów. Lepiej, kiedy pokazuje się pozytywny znak. Oznacza on „Uniting Vibration of Music” (z ang. „jednocząca moc muzyki” – przy. aut.). Palce pokazują dwie litery – U i V. Płynie za tym pozytywne przesłanie i wartościowa idea.

• Skoro mówimy o zjednoczeniu, to 1 maja, podczas Gitarowego Rekordu Świata, udało się panu zjednoczyć 7998 gitarzystów, którzy zagrali wspólnie utwór „Hey Joe” w wykonaniu Jimiego Hendrixa. Udało się pobić wynik z poprzedniego roku. Jest pan zaskoczony, że tyle osób dołączyło do pana w internetowej edycji imprezy?

– Byłem bardzo mile zaskoczony. Podejrzewałem, że wiele osób przyjeżdża do Wrocławia, żeby poczuć tę atmosferę bycia razem, tę frajdę z grania muzyki. Na rynku we Wrocławiu dzieje się to bardzo spontanicznie. Ten kolorowy tłum jest tak inspirujący, wnosi masę pozytywnej energii i radości. To jest ważne, że wszyscy uczestnicy są jednocześnie wykonawcami. Jak się przyjeżdża na Rekord, to trzeba umieć zagrać przynajmniej te pięć akordów. Większość uczestników zna też inne piosenki, także jest to największe jam session na świecie. W tym roku spróbowaliśmy zagrać online i się udało.

• Odczuł pan różnicę, grając do kamery, a nie razem z tłumem gitarzystów?

– Zdecydowanie. Długo w trakcie transmisji brakowało mi tego zwrotu energetycznego ze strony grających. Mieliśmy jednak podgląd na transmisję i były dwa takie fajne momenty. Raz widziałem całą rodzinkę grającą. Na drugim wideo widziałem z kolei młodego mężczyznę z dzieckiem. Rozpoznałem w nim jednego z rekordzistów, chyba z 2014 roku. On na Rekordzie poznał swoją przyszłą żonę. Zapraszali mnie nawet na ślub. Później ich nie widziałem przez kilka lat. To ważne, że są z nami i poczułem, że gramy razem, jesteśmy jednością. Też ten utwór, który zagrałem później dla Adasia Palmy (polski gitarzysta – przyp. aut.) i służb medycznych – „So Close, So Far Away” – jest dla mnie źródłem refleksji i inspiracji. Często jesteśmy od kogoś daleko, ale możemy być naprawdę blisko.

• Na koncercie pojawił się lubelski wątek. Mietek Jurecki i Tomasz Zeliszewski z Budki Suflera, razem z Bartem Sosnowskim, wykonali utwór „Jest taki samotny dom” na cześć Romualda Lipki.

– To był bardzo ważny moment. Ten utwór sam w sobie niesie bardzo ważne przesłanie: „A po nocy przychodzi dzień, A po burzy spokój” (tekst do tej piosenki napisał Andrzej Sikorski – przyp. aut.). Wszyscy czekamy, kiedy się ta „noc pandemii” skończy i będziemy mogli wyjść bezpiecznie na ulicę i się spotykać.

Dla mnie znaczenie tego refrenu jest symboliczne i sam utwór trafił w ten czas. Nie przypadkowo go wybrałem, żeby go zagrać i w ten sposób, muzycznie, pożegnać Romualda Lipkę.

• Znał go pan osobiście?

– Widywaliśmy się parę razy i zagrałem kiedyś z Budką Suflera w Sali Kongresowej. Tak bliżej go nie poznałem. Od kiedy byłem małym chłopcem, to utwory Budki Suflera były dla mnie zawsze wielkimi przebojami i świetnymi kompozycjami. Im bardziej stawałem się muzykiem zawodowym, tym bardziej to doceniałem. Miałem zawsze ogrom szacunku dla Romualda, jego talentu i zdolności kompozytorskich.

Wrocław, 2019: Gitarowy Rekord Świata (fot. Agata Władyczka)

• W tym roku wypada wyjątkowa rocznica: minęło 50 lat od śmierci Jimiego Hendrixa. Jego muzyka towarzyszy panu od dawna?

– Tak, od dziecka. Moja pierwsza pocztówka, którą sobie kupiłem – to był chyba rok 1967, miałem wtedy może z 10 lat – była podwójna. Na plastikowej karcie tłoczone były ścieżki dźwiękowe, tak jak na płycie. Kupiłem sobie taką brązową i na niej było „Hey Joe” i „Foxy Lady”. To była moja płyta pocztówkowa, którą zdarłem do zera. Tak więc ta przygoda się zaczęła z Jimim bardzo wcześnie. Jestem jego fanem od zawsze, wracam do jego muzyki. Utwór „All Along The Watchtower” będzie dla mnie zawsze niedoścignionym wzorem realizacji miksu i takim dowodem zupełnie wyjątkowej, kosmicznej wyobraźni Jimiego.

Nagrałem płytę „Thanks Jimi” w 2000 roku, z okazji 30. rocznicy śmierci Jimiego zrobiłem trasę koncertową ze Stanem Skibbym (muzyk nazywany sobowtórem Jimiego Hendrixa – przyp. aut.). Nagraliśmy razem kilka moich aranżacji utworów Jimiego, a ja sam z sekcją nagrałem moją instrumentalną kompozycję „Thanks Jimi”. Była to rockowa i bluesowa płyta z 2001 roku. Później na płycie „Hey Jimi. Polskie gitary grają Hendrixa” pokazała się wersja wokalna z tekstem Wojtka Staszewskiego i śpiewał to Bastek Riedel (Sebastian Riedel, syn Ryszarda Riedla, dawnego wokalisty grupy Dżem – przyp. aut.). Zaśpiewał to pięknie, jak jego ojciec.

Teraz przyszła na „Thanks Jimi Symphonic”. To mój ostatni projekt, który gramy już od paru lat. Udało mi się zarejestrować koncert w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Płyta jest gotowa, ale mastering się przeciąga. Mam już piękną okładkę, którą zaprojektował Andrzej Pągowski, wybitny polski grafik. Sama płyta zawiera wiele niespodzianek. Myślę, że fani Jimiego będą mile zaskoczeni tymi aranżacjami i orkiestracją. Dodam tylko, że utwór „Hey Joe” z orkiestrą symfoniczną to jest bolero. Orkiestra nie jest dodatkiem, ale spełnia bardzo ważną rolę.

• Teraz jest dobry moment na to, żeby sięgnąć po jakiś instrument i nauczyć się grać? Nie mówię tu tylko o gitarze.

– Oczywiście. Jest to okazja do nadrobienie wielu różnych zaległości. Na przykład, moja żona się teraz uczy angielskiego bardzo intensywnie. Jest czas na przeczytanie książek, do których chciało się zajrzeć wcześniej. W ogóle jest czas na rozwój osobisty. Ja akurat mam dużo pracy przy skończeniu swojej płyty, a ostatnio przy Rekordzie. Zarejestrowaliśmy sporo materiału wideo ludzi, którzy z nami grali.

Za rok spotkamy się we Wrocławiu na rynku, ale będziemy rozwijać tę ideę grania z nami online, bo to jest sposób na dotarcie do większej liczby ludzi. Mietek Jurecki przyjeżdża na Gitarowy Rekord co roku. Gramy zawsze 1 maja, bo 1 maja we Wrocławiu to nie jest Święto Pracy, tylko Święto Gitary.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Laureaci czołowych pozycji w tegorocznej edycji rankingu „Liderzy Zarządzania” podczas gali ogłoszenia wyników. Odbyła się w czwartek w łódzkim Teatrze Scena Monopolis

Ranking najlepiej zarządzanych szpitali. W czołówce placówki z naszego regionu

Szpitale z Zamościa, Puław, Łęcznej i Radecznicy znalazły się wśród wyróżnionych w tegorocznej edycji rankingu Liderzy Zarządzania organizowanym przez BFF Banking Group

Pijana weszła wprost przed nadjeżdżające auto

Pijana weszła wprost przed nadjeżdżające auto

Ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu miała kobieta, która weszła wprost przed nadjeżdżające auto

Tak w przeszłości wyglądał Biłgoraj. Mamy jego historyczne zdjęcia
foto
galeria

Tak w przeszłości wyglądał Biłgoraj. Mamy jego historyczne zdjęcia

Biłgoraj leży w południowej części województwa lubelskiego, około 85 km od Lublina, w sąsiedztwie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Zapraszamy na nostalgiczny spacer po uliczkach i zaułkach Biłgoraja.

Egzotyczne zwierzęta na Targach Lublin
galeria
film

Egzotyczne zwierzęta na Targach Lublin

Pająki, węże, ślimaki i ryby. W Lublinie gratka dla miłośników terrarystyki, akwarystyki i botaniki.

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Od dawna Motor Lublin musi sobie radzić bez ważnych zawodników: Kamila Kruka i Ivana Brkicia. Obaj powoli wracają do zdrowia. A kiedy będzie można zobaczyć ich na boisku? Szansę na występ w tym sezonie ma jedynie obrońca

Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera.
Dęblin
galeria

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures

Bialska Rada Kobiet
Biała Podlaska

Nie dostały się do rady miasta, ale trafiły do innej. Jakie były zasady naboru?

Czternaście powołanych przez prezydenta pań ma strzec spraw kobiet w Białej Podlaskiej. Ten nowy organ doradczy na razie ma działać 3 lata. W większości to nazwiska związane ze środowiskiem obecnej władzy w mieście

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Pojedynek w Rydze był starciem dwóch niepokonanych drużyn w grupie C. Przypomnijmy, że Łotysze mają zapewniony udział w mistrzostwach Europy, ponieważ są jednym z gospodarzy całego turnieju. Mimo to biorą udział w eliminacjach i na razie idzie im bardzo dobrze. W piątkowy wieczór jednak spotkali trudnego przeciwnika w postaci reprezentacji Belgii

Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta RP

Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta RP

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że prezes IPN, Karol Nawrocki, będzie kandydatem na prezydenta w przyszłorocznych wyborach, popieranym przez tę partię. Nawrocki wystartuje jako "kandydat obywatelski, bezpartyjny"

Skoki narciarskie. Ruszył nowy sezon. Polacy na odległych pozycjach

Skoki narciarskie. Ruszył nowy sezon. Polacy na odległych pozycjach

Sezon 2024/2025 oficjalnie rozpoczęty. W sobotę i niedzielę na skoczni w Lillehammer dominowali Niemcy i Austriacy

4000 tysiące zł kosztował mosiężny krokodyl
zdjęcia
galeria

Tylko krokodyl z mosiądzu nie marzł na giełdzie. Handlującym przeszkadzała pogoda

Zimny wiatr i temperatura w okolicach zera skutecznie odstraszyły część kupców i ludzi, którzy zwyczajowo w ostatnią niedzielę miesiąca odwiedzają giełdę starci na Placu Zamkowym w Lublinie. Ruch był zdecydowanie mniejszy

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz

Szkoła Podstawowa nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie w tym tygodniu obchodzi 90. urodziny. W uroczystościach uczestniczyli dawni i obecni uczniowie

Festiwal dźwięku
foto
galeria

Festiwal dźwięku

W Helium Club, co ty dzień odbywają się mega imprezki. Na parkiecie szaleństwo! Zobaczcie, co się działo w weekend w Helium. Tak się bawi Lublin!

Bogdan Lembrych (z piłką) był najlepszym zawodnikiem Memoriału Roupperta
galeria

Memoriał Leszka Marii Roupperta. Zagrali ku pamięci wielkiego trenera [zdjęcia]

Matematyka zwycięzcą Memoriału Leszka Marii Roupperta

Na drogach może być ślisko

Na drogach może być ślisko

Warunki drogowe na Lubelszczyźnie nie są najlepsze. Do wieczora w kilkunastu powiatach województwa obowiązują ostrzeżenia IMGW o marznących opadach. Wczoraj rano w powiecie opolskim jedno z aut wpadło do rowu

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium