Był jednym z najlepszych gitarzystów w historii muzyki rockowej. W wieku 65 lat zmarł amerykańsko-holenderski gitarzysta, klawiszowiec i kompozytor Eddie Van Halen. Od wielu lat zmagał się z rakiem języka.
Informację o śmierci artysty przekazał w mediach społecznościowych jego syn Wolfgang.
- Nie mogę uwierzyć, że muszę to napisać, ale mój ojciec, Edward Lodewijk Van Halen, przegrał dziś rano swoją długą i żmudną walkę z rakiem. Był najlepszym ojcem, jakiego tylko mogłem sobie wymarzyć. Każdy moment, który dzieliłem z nim na scenie i poza nią, był dla mnie darem - napisał Wolfgang Van Halen.
Lekarze zdiagnozowali raka języka u muzyka w 2000 roku. Wycięli część tego narządu, ale po kilku latach artysta miał przerzuty na gardło. W ostatnim czasie regularnie leczył się w Niemczech.
Jak podaje Wikipedia, w 2011 roku Eddie Van Halen został sklasyfikowany na 8. miejscu na liście najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu "Rolling Stone". Natomiast rok później trafił na 5. lokatę identycznego zestawienia według magazynu "Guitar World".