Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miała 22-latka, która w czwartek wieczorem jechała autobusem komunikacji miejskiej ze swoim 7-miesiecznym dzieckiem. W wózku policjanci znaleźli puste butelki po piwie.
Policjanci dostali zgłoszenie, że autobusem komunikacji miejskiej podróżuje pijana młoda kobieta z małym dzieckiem w wózku. Na przystanku przy al. Tysiąclecia wsiedli do autobusu. 22-letniej mieszkance Lublina towarzyszył 7-miesięczny synek, który podróżował w wózku.
– Od matki dziecka policjanci wyczuli woń alkoholu. Nietrzeźwa mama wraz z dzieckiem trafiła na II komisariat. Wynik badania stanu trzeźwości wskazał u niej ponad 2 promile alkoholu – relacjonuje mł. asp. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – W rozmowie z kobietą okazało się, że ostatni raz karmiła i przewijała swoje dziecko jakieś 5 godzin temu. Wobec powyższego, policjanci zmienili chłopczykowi pieluszkę oraz nakarmili mlekiem, które znajdowało się w torbie przy wózku – dodaje.
W wózku, którym podróżował chłopczyk, policjanci znaleźli trzy puste butelki po piwie.
22-latka została zatrzymana do wytrzeźwienia. Wkrótce na komisariat po dziecko przybył jej brat, który miał zabrać malca do domu. Jednak i on był pijany. – Policjanci wezwali więc załogę karetki pogotowia, które przewiozło malucha do szpitala na obserwację. Jak stwierdzili lekarze, dziecko nie wymaga hospitalizacji. Niemowlę zostało jednak w szpitalu do czasu przyjazdu opiekunów prawnych – informuje Anna Kamola.