Policjant wpadł w niedzielę wieczorem. Na ulicy Fabrycznej w Opolu Lubelskim zaczął zjeżdżać na lewy pas. Jego volkswagen otarł się o nadjeżdżające z przeciwka auto. Oba samochody zostały uszkodzone.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z komendy w Opolu Lub. Okazało się,
że sprawcą kolizji jest ich kolega z pracy. Mirosław R. miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. W niedzielę nie pełnił służby.
Mężczyzna pracował w policji od siedmiu lat. Ostatnio w wydziale prewencji KWP. – Wczoraj został zwolniony – powiedział Dziennikowi Janusz Wójtowicz, rzecznik policji.
To czwarty lubelski policjant przyłapany w tym roku na jeździe po pijanemu. W ubiegłym roku było ich aż 19. (er)