Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, ale dopiero wczoraj policja ujawniła jego przebieg. Funkcjonariusze jechali w kierunku Żyrzyna nie oznakowanym radiowozem z wideoradarem. Tuż przed wyjazdem z Puław zauważyli audi. Kierowca wyprzedzał na pasie przeznaczonym do skrętu w lewo. Policjanci ruszyli w pościg. Pirat, nie wiedząc, że na karku ma policję, pędził na łeb na szyję, łamiąc kolejne przepisy. Na liczniku prawie cały czas miał grubo ponad 100 km/h. Na odcinku, gdzie było ograniczenie prędkości do 50 km/, gnał aż 141 km/h. Z uwagi na duży ruch na drodze policjanci zatrzymali pirata dopiero po 6-kilometrowym pościgu. Mężczyzna stracił prawo jazdy (do odebrania dokumentu wystarczą 24 punkty). Czeka go teraz powtórny egzamin. (pn)