Trzy lata więzienia i zakaz kontaktowania się z ofiarą. Taką karę wymierzył sąd 20-latkowi z okolic Lubartowa. Tomasz W. wykorzystał seksualnie 14-latkę. Wszystko sfotografował, a zdjęcie wrzucił do sieci.
Wyrok w tej sprawie zapadł w czwartek w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Tomasz W. odpowiadał za zgwałcenie 14-letniej dziewczynki, rozsyłanie dziecięcej pornografii i napaść na dwie nastolatki.
Proces trwał od lutego. Ze względu na charakter sprawy, toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd uznał Tomasza W. za winnego wszystkich zarzucanych mu przestępstw.
Mężczyzna został skazany na 3 lata bezwzględnego więzienia. Ma również zakaz zbliżania się do nastolatki na mniej niż 20 metrów. Sąd zabronił mu również jakichkolwiek kontaktów z dziewczyną, nawet za pośrednictwem internetu. Zakaz ten ma obowiązywać przez trzy lata.
Para zaczęła się spotykać w ubiegłym roku. Matka dziewczynki stanowczo protestowała przeciwko tej znajomości. Wiedząc z jakiej rodziny pochodzi Tomasz W. uznała, że nie jest to dobry partner dla jej córki. Kobieta kazała córce zakończyć znajomości.
Pomimo tego dziewczyna nadal potajemnie spotykała się z chłopakiem. Z akt sprawy wynika, że jednocześnie wagarowała i miała coraz gorsze wyniki w nauce. Kiedy matka nastolatki się o tym dowiedziała, interweniowała u rodziny Tomasza W. Jak ustalili śledczy, po tym spotkaniu relacje między chłopakiem, a nastolatką znacznie się popsuły.
Tomasz W. miał nawet pogryźć i podrapać swoją przyjaciółkę. Twierdził, że „lubi gryźć”. Z akt sprawy wynika, że raz namawiał ją do seksu oralnego, ale udało się jej uciec.
W czerwcu ubiegłego roku zatrzymał ją, gdy wracała do domu. Złapał dziewczynę i zaniósł do swojego mieszkania. Tam wykorzystał ją seksualnie. Groził też, że opowie o potajemnych spotkaniach jej matce. Podczas zbliżenia chłopak sfotografował nastolatkę. Mimo jej próśb, nie usunął zdjęcia z pamięci telefonu. Później posługiwał się fotografią, by szantażować dziewczynkę. Kiedy nastolatka z nim zerwała, rozesłał kompromitujące zdjęcie znajomym. Fotografia była przesyłana do kolejnych osób, aż trafiła na Facebooka.
Matka dziewczynki zawiadomiła policję. Tomasz W. przyznał się tylko do zrobienia zdjęcia nastolatce. W procesie odpowiadał również za ugryzienie innej dziewczynki – 12-letniej, która nie chciała się z nim spotykać. Tomaszowi W. groziło do 12 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.