Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

12 lutego 2022 r.
10:49

"Najtrudniejsze są telefony od małych dzieci". Operatorka numeru 112 mówi o swojej pracy

77 3 A A
(fot. Piotr Michalski)

Rozmowa z Ivanną Mykhaylyuk, operatorką numeru alarmowego 112, pracującą w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak dzwoni numer alarmowy, to w jaki sposób się pani przedstawia?

– Przedstawiam się swoim numerem operatora i dodaję: w czym mogę pomóc?

  • A jak pani odbiera po pracy swój prywatny telefon, to zdarza się pomylić i odebrać tak jak numer 112?

– Miałam raz taką sytuację.

  • Od dawna pracuje pani jako operatorka w Centrum Powiadamiania Ratowniczego?

– Już 8 lat.

  • Jak się pani w ogóle znalazła w tej pracy?

– Przypadkowo. Koleżanka powiedziała mi, że jest nabór i potrzebują operatora, który rozmawia w języku rosyjskim i ukraińskim. Pochodzę z Ukrainy, więc to nie było dla mnie problemem.

  • Rozumiem, że jak dzwoni ktoś nie mówiący w języku polskim, a po rosyjsku albo ukraińsku, to może być przełączony właśnie do pani?

– Jeśli jestem akurat na dyżurze, to zdarza się przełączenie telefonu z Gdańska, Krakowa, Wrocławia czy innej części Polski. Jest u nas bardzo wielu obcokrajowców, którzy są np. na izolacji z powodu COVID-19, źle się poczują i nie wiedzą, jak mają sobie poradzić. Wtedy są przełączani do operatorów mówiących w ich języku: angielskim, włoskim, niemieckim czy ukraińskim.

  • A z czym ludzie dzwonią pod 112?

– Problemy ze zdrowiem, zagrożenie mienia, ale także ktoś nie wie, gdzie załatwić jakąś sprawę, więc pyta, czy musi ją zgłosić na komisariacie, czy może to zrobić telefonicznie. Ludzie dzwonią z różnymi problemami i każdy myśli, że jego jest najważniejszy. Niestety, w dzisiejszych czasach ludzie bywają trochę roszczeniowi. Myślą, że karetka, policja czy straż pożarna stoi za każdym rogiem. Nie rozumieją, że czasami trzeba troszeczkę poczekać i to nie od nas zależy. A każda informacja, którą my dostajemy, jest przekazywana do odpowiednich służb.

  • Pewnie jest tak, że z niektórymi sprawami ludzie dzwonią, ale nie powinni.

– Na przykład taka banalna sprawa jak utrata dowodu osobistego. Każdy obywatel powinien wiedzieć, że kradzież dowodu zgłasza się na komisariacie policji, a nie pod numerem alarmowym. A jeśli dowód się zagubi, to po prostu zgłasza się to do urzędu, który wystawił dokument.

Zobacz także: Europejski Dzień Numeru 112

  • Tutaj ktoś może nie mieć wiedzy, że nie powinien dzwonić na numer alarmowy, ale pewnie zdarzają się też telefony głupie lub złośliwe.

– Takie głupie telefony czasami są wykonywane pod wpływem alkoholu, kiedy człowiek nie do końca ma świadomość, gdzie dzwoni. Niestety, zdarza się, że ktoś chce wezwać taksówkę. Ale na szczęście to nie zdarza się często. Niektórzy dzwonią w sprawie porad prawnych. Albo w sprawie kradzieży telefonu, którą powinni załatwić na komisariacie. I dzwoni taki człowiek wielokrotnie i się wykłóca, że patrol policji powinien do niego przyjechać. A to blokuje linię w danym momencie, kiedy ktoś może naprawdę potrzebować pomocy.

  • Jeśli ktoś wydzwania złośliwie albo wprowadza was w błąd, to musi mieć świadomość, że grozi za to odpowiedzialność karna.

– Grozi za to grzywna półtora tysiąca złotych, ale można nawet pójść do więzienia.

  • Jakie są najtrudniejsze chwile w pracy?

– Najtrudniejsze są telefony od małych dzieci. Rodzice są np. poza domem, pod wpływem alkoholu, a oni nie mogą sobie z czymś poradzić, potrzebują pomocy. Albo dzwonią podczas awantury i nie wiedzą, gdzie mogą uzyskać pomoc. I to dziecko potrzebuje pomocy natychmiast, a patrol policji czy karetka musi dojechać na miejsce. Dla mnie osobiście to najtrudniejsze chwile.

  • Czyli odzywają się emocje, ale trzeba zachować zimną krew.

– Tak. Też jestem rodzicem i od razu pojawia się myśl, co zrobiłoby moje dziecko, gdyby było w takiej trudnej sytuacji.

  • A jak dzwoni ktoś, kto jest świadkiem czyjegoś zasłabnięcia, albo innej dramatycznej sytuacji, to zanim przyjedzie karetka pogotowia, może być za późno. Więc mamy człowieka, który mógłby udzielić pierwszej pomocy, ale on nie wie co zrobić. Co wtedy?

– Kierujemy nim, mówimy, co powinien zrobić, jak uciskać klatkę piersiową, gdzie i jak położyć taką osobę. Co zrobić później, jak już zaczyna ta osoba oddychać i dojdzie do przywrócenia akcji serca. Cały instruktaż wtedy jest po naszej stronie. Nie trzeba się bać, tylko uważnie nas słuchać i nie krzyczeć w słuchawkę. Najważniejsze to nie panikować. W takich sytuacjach ja wiem, że bardzo trudno jest opanować emocje, ale człowiek, który jest po tej stronie słuchawki będzie w stanie pomóc, jeśli otrzyma informacje w sposób spokojny. My chcemy pomóc natychmiast, a wtedy najpierw musimy uspokoić dzwoniącego. Potem łączymy do pogotowia, gdzie dyspozytor medyczny kieruje karetkę pogotowia albo także udziela rady dzwoniącemu.

  • A miała pani sytuację bardzo trudną, która zakończyła się dobrze? Po której można było odetchnąć z ulgą i się uśmiechnąć?

– Zadzwonił kierowca, który mówił w języku rosyjskim i nie wiedział, gdzie się znajduje. Było bardzo trudno go zlokalizować, bo nie znał terenu, nie wiedział, jak nazywa się ta miejscowość. A miał zawał serca. Naprawdę akcja była bardzo trudna. Byłam na trójpołączeniu z nim i z pogotowiem i wspólnie ustalaliśmy, jak temu człowiekowi pomóc. I udało się, karetka dojechała na czas. Znaleźli tego kierowcę i mam nadzieję, że do dziś ma się dobrze. Takich sytuacji jest naprawdę bardzo dużo. To chwile, które dają nam radość i motywację do przychodzenia na następny dyżur z nadzieją, że być może znowu komuś pomożemy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

Zwycięska drużyna Północy

LNBA. Za nami Mecz Gwiazd

W hali I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie odbył się Mecz Gwiazd LNBA. MVP imprezy został Jakub Wróblewski

Kupiłeś te produkty w Action? Natychmiast oddaj je do sklepu

Kupiłeś te produkty w Action? Natychmiast oddaj je do sklepu

Sieć sklepów Action zwraca się do klientów z informacją o natychmiastowy zwrot wybranych produktów. Mogą one stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia.

Czujka dymu uratowała im życie. Nocny pożar w powiecie lubelskim

Czujka dymu uratowała im życie. Nocny pożar w powiecie lubelskim

O tym, że czujki przeciwpożarowe ratują życie przekonali się mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych w powiecie lubelskim.

Dachówka ceramiczna płaska — krok po kroku

Dachówka ceramiczna płaska — krok po kroku

Dachówka ceramiczna płaska jest dziś jednym z ciekawszych wyborów pokryć dachowych. Jej charakterystyka i trwałość sprawiają, że jest chętnie wybierana do domów o zróżnicowanej architekturze. Dziś dowiesz się o tym, jak powstaje dachówka ceramiczna, jakie cechy są jej wyróżnikiem oraz jak wygląda jej montaż i konserwacja.

W Bydgoszczy rozegrano mistrzostwa Polski w pływaniu, grad medali zawodników AZS UMCS Lublin

W Bydgoszczy rozegrano mistrzostwa Polski w pływaniu, grad medali zawodników AZS UMCS Lublin

Pływacy z województwa lubelskiego przywieźli z mistrzostw Polski na krótkim basenie, które w ostatnich dniach rozgrywane były w Bydgoszczy 11 medali. Dziewięć było dziełem zawodników AZS UMCS Lublin. Dwa krążki wywalczył także Filip Suchański z UKS 51 Lublin.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Poszukuję

kobieta poszukuje pracy

lublin

0,00 zł

Praca -> Poszukuję

szukam pracy

Lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

195,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Komunikaty