Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 września 2021 r.
8:16

"Oddałem szpik 13-letniemu chłopcu z Białorusi". Lublinianin bohaterem kampanii Fundacji DKMS

56 1 A A
Jan Grochowski
Jan Grochowski (fot. Maciej Kaczanowski)

Wiem jak wygląda cierpienie rodziny, w której jest chory na raka i co to oznacza, więc było to dla mnie oczywiste – Rozmowa z Janem Grochowskim z Lublina, bohaterem kampanii Fundacji DKMS zachęcającej do rejestracji w bazie dawców i oddawania szpiku lub komórek macierzystych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dlaczego zdecydował się pan na rejestrację w bazie Fundacji DKMS?

– Przyznam, że powód był egoistyczny. Myślałem wówczas wyłącznie o moim ojcu, który zachorował na nowotwór. To był dla mnie i mojej rodziny bardzo ciężki czas. Niestety: nie mogłem mu pomóc, bo nie był to nowotwór krwi tylko płuc, ale kiedy dostałem telefon z Fundacji, że jest biorca, nie wahałem się nawet przez chwilę. Wiem jak wygląda cierpienie rodziny, w której jest chory na raka i co to oznacza, więc było to dla mnie oczywiste.

Bardzo szybko dostałem skierowanie na badania, które miały zweryfikować, że jestem zdrowy i mogę być dawcą oraz potwierdzić ostatecznie zgodność genetyczną. Kilka dni po otrzymaniu wyników, dostałem informację, że mam się zgłosić do szpitala w Warszawie, w którym odbędzie się pobranie.

Jak wyglądało pobranie komórek?

– W moim przypadku było to pobranie komórek z talerza kości biodrowej, ale u większości dawców pobiera się je z krwi obwodowej, co przypomina po prostu jej przetaczanie. W moim przypadku pobranie odbyło się w całkowitej narkozie. Po wybudzeniu nie czułem osłabienia ani bólu. Miałem tylko siniak na kości biodrowej, to wszystko. Czułem się na tyle dobrze, że będąc jeszcze w szpitalu załatwiałem formalności związane z prowadzeniem firmy. Następnego dnia zostałem wypisany do domu.

Nie wiąże się to z żadnym ryzykiem, jak niektórzy uważają. Szpiku nie pobiera się z kręgosłupa i nie prowadzi do kalectwa, a takie stereotypy nadal niestety funkcjonują. Takie obawy mogą skutecznie zniechęcić do samej rejestracji w bazie dawców. Skutkiem może być też wycofanie się już na etapie, kiedy trzeba potwierdzić wcześniejszą deklarację, bo jest biorca, który potrzebuje przeszczepu. A to chyba jeden z najgorszych momentów, kiedy świadomie odbiera się komuś szansę na życie.

A jakie to uczucie, że taką szansę właśnie się komuś dało?

– Ratowanie czyjegoś życia wiąże się przeważnie z wysiłkiem, ryzykiem. W przypadku oddania szpiku nie ma żadnego ryzyka, wysiłku czy kosztów.

Konsekwencje, jakie to ze sobą niesie są niewspółmierne do własnego zaangażowania. Wystarczy tylko rejestracja, a potem potwierdzenie, że chce się być dawcą. Ta decyzja może dla kogoś oznaczać życie.

Ja oddałem szpik 13-letniemu chłopcu z Białorusi. Niestety; nie znam jego stanu. Z tego co wiem, DKMS nie otrzymał żadnej informacji zwrotnej ze szpitala, a ja nie widzę powodu, aby na nią nalegać. Ważne, że przeszczep szpiku dał choremu szansę, której medycyna nie potrafi w tym momencie zastąpić żadnym innym leczeniem. Zachęcam do takiej pomocy wszystkich, którzy nie brali jeszcze tego pod uwagę oraz tych, którzy się jeszcze wahają.

Zostań dawcą

W Polsce jest ponad milion siedemset tysięcy zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku. Ponad 9500 osób już oddało swoje krwiotwórcze komórki macierzyste, dając komuś szansę na uratowanie życia. Ale to nadal kropla w morzu potrzeb. Co 40 minut ktoś w Polsce dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi lub inną chorobę układu krwiotwórczego.

Znalezienie bliźniaka genetycznego jest niezmiernie trudne i mimo tak dużej liczby zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku, nadal co piąty pacjent nie znajduje zgodnego dawcy.

Często przed rejestracją w bazie powstrzymują obawy, które wynikają z nieprawdziwych informacji na temat sposobów pobierania szpiku i komórek macierzystych. Aż pięćdziesiąt cztery procent Polaków sądzi, że metodą pobrania szpiku jest punkcja kręgosłupa. Takie są wyniki badania IMAS International dla Fundacji DKMS.

– W zdecydowanej większości przypadków krwiotwórcze komórki macierzyste pobierane są z krwi obwodowej, podobnie jak płytki lub osocza od honorowych Dawców krwi. W pozostałych przypadkach szpik kostny pobierany jest z talerza kości biodrowej. Nigdy nie pobieramy szpiku z kręgosłupa – tłumaczy Grzegorz Hensler, lekarz konsultant z Fundacji DKMS.

W 85 proc. przypadków krwiotwórcze komórki macierzyste pobiera się z krwi obwodowej, a w 15 proc. z talerza kości biodrowej.

Żeby zostać potencjalnym dawcą szpiku, wystarczy zarejestrować się na stronie:

dkms.pl

Mniej dawców z powodu pandemii

W naszym województwie w bazie Fundacji DKMS jest zarejestrowanych 76 860 potencjalnych dawców (dane na koniec sierpnia 2021). Nasz region jest pod tym względem na szóstym miejscu w kraju. Dawcy z Lubelskiego to 4,3 proc. dawców z całej Polski zarejestrowanych w Fundacji DKMS. Spośród nich 356 osób oddało już komórki macierzyste lub szpik dając szansę swojemu „bliźniakowi genetycznemu”.

– Widzimy, że z każdym rokiem liczba osób chcących pomagać pacjentom chorym na nowotwory układu krwiotwórczego systematycznie się zwiększa – mówi Justyna Rogowiec z Fundacji DKMS. Dodaje, że to między innymi dzięki działaniom edukacyjnym i budującym świadomość idei dawstwa szpiku realizowanym przez fundację.

Pod koniec 2019 roku liczba zarejestrowanych potencjalnych dawców w bazie Fundacji DKMS wynosiła 71 691, z czego 274 to dawcy faktyczni (potencjalny dawca szpiku zarejestrował się w bazie, a faktyczny oddał już komórki macierzyste lub szpik choremu, potrzebującemu przeszczepu).

Rok później, ich liczba wzrosła do prawie 75 tysięcy.

– Pandemia spowodowała, że mniej dawców się rejestruje. W latach 2017, 2018 czy 2019 rejestrowaliśmy rocznie ponad 200 tysięcy nowych potencjalnych dawców szpiku. W 2020 roku baza powiększyła się o około 109 tysięcy – tłumaczy Justyna Rogowiec i dodaje: – Jeśli chodzi o dawców faktycznych, czyli osoby, które oddały komórki macierzyste lub szpik liczba ta również nieco się zmniejszyła. W 2018 roku było ich 1334, w 2019 – 1336, a w 2020 – 1198.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Miał być sylwester w Zakopanem, a jest utrata pieniędzy

Miał być sylwester w Zakopanem, a jest utrata pieniędzy

Sylwestrowa gorączka jeszcze przed nami, ale już teraz warto pamiętać, że to również doskonałe żniwo dla oszustów. Przekonał się o tym 19-latek, który planował świętowanie w Zakopanem.

Święta bez domu. W tym czasie nikt nie powinien być samotny
ZDJĘCIA

Święta bez domu. W tym czasie nikt nie powinien być samotny

Wyjątkowy czas spotkań z rodziną przy wigilijnym stole, śmiech dzieci biegających po domu czy magia domowego świątecznego poranka, w domu przystrojonym w bożonarodzeniowe ozdoby. Oni tego nie będą mieli.

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT oferują bezpośrednie połączenia z wieloma ekscytującymi miejscami w Azji, umożliwiając podróżnym odkrywanie egzotycznych kultur, spektakularnych krajobrazów i unikalnej kuchni. Dzięki nowoczesnym samolotom Dreamliner, długie loty są wygodne i przyjemne, co czyni podróżowanie do dalekich krajów jeszcze bardziej dostępne. Przedstawiamy kraje, do których można się udać z PLL LOT, wraz z poradami dotyczącymi planowania podróży.

Zabieg wykonywany podczas otwarcia Lubelskiego Ośrodka Spastyczności

Kompleksowe leczenie pacjentów neurologicznych. Otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności. To pierwsza tego typu placówka w województwie lubelskim, która pomoże pacjentom neurologicznym uporać się ze skutkami choroby.

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników
QUIZ

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników

Wigilia to czas gdy przy świątecznym stole rozbrzmiewają kolędy. A znasz bardzo dobrze ich tekst?

Paweł Socha w rundzie jesiennej wiele razy ratował Świdniczankę od straty gola

Świdniczanka planuje pięć-sześć transferów. „Rozmawialiśmy z grubo ponad 50 piłkarzami”

Zima w ekipie Świdniczanki będzie pracowita. I trudno się dziwić. Po rundzie jesiennej drużyna Łukasza Gieresza jest jednym z kandydatów do spadku. W tabeli znajduje się na trzecim miejscu, ale od końca. Do bezpiecznej strefy traci siedem punktów. Trener i dyrektor sportowy Mateusz Pielach prowadzą rozmowy z zawodnikami, a do klubu może przyjść nawet pięciu-sześciu zawodników.

O dawnych tradycjach opowiada Agata Witkowska z Muzeum Wsi Lubelskiej
WYWIAD
galeria

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole
ZDJĘCIA
galeria

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole

Lubelska Caritas jak co roku zorganizowała Wigilię dla potrzebujących. Nie zabrakło wspólnego posiłku, kolędowania i łamania się opłatkiem.

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin
film

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin

Wiadomo, że na parkiecie radzą sobie znakomicie. Sprawdźcie, jak siatkarze Bogdanki LUK Lublin spisali się przy mikrofonie. Wilfredo Leon i spółka zaprezentowali swoją wersję świątecznej piosenki „Pada śnieg, pada śnieg”. A przy okazji złożyli kibicom życzenia na święta.

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci
RADAR

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci

W Wigilię i Boże Narodzenie najwięcej pracy ma święty Mikołaj. Ten najprawdziwszy z Laponii, wyruszył już w drogę ze świątecznymi prezentami.

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Wózki widłowe muszą regularnie przechodzić serwis. Jakakolwiek usterka w obrębie takich maszyn może bowiem powodować poważne zagrożenie dla pracowników. Gdzie najlepiej naprawić taki pojazd? Poznaj zalety serwisu wózków widłowych u producenta. Kto może znać lepiej budowę pojazdów i wiedzieć, jakie usterki zdarzają się w nich najczęściej, jeśli nie ich producent? To jasne. Dlatego w przypadku serwisu wózków widłowych – podobnie jak w przypadku innych pojazdów – naprawy wykonywane bezpośrednio przez producenta są najbezpieczniejszą, najbardziej polecaną i w długofalowej perspektywie najbardziej opłacalną opcją. Jakie konkretnie korzyści płyną z takiego rozwiązania?

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

37-latek wybrał się samochodem po karpia na wigilię. Nie przeszkadzały mu w tym blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!
ZDJĘCIA
galeria

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!

Chyba się nie pomylimy jak napiszemy że choinka, która stanęła pod Urzędem Miasta Świdnik jest wyjątkowa w skali całego kraju. Ma ona przypominać i dbać o nasze bezpieczeństwo.

MACIEJ BARTON, SZEF KUCHNI W OSTOJA CHOBIANICE, PASJONAT TRADYCYJNEJ POLSKIEJ KUCHNI
MAGAZYN

Pasztety i pierogi, czyli ostatnie przygotowania przed wigilią

Podczas przygotowywania dań na domową wigilię będę posiłkował się sprawdzonymi przepisami Hanny Szymanderskiej, pierwszej damy polskiej kuchni. Polecam jej książkę „Wigilia”. Przyrządzę kaszubski pasztet ziemniaczany, pasztet z karpia i ulubione przez Hanię pierogi z gryczanej mąki, które mają korzenie u Was; na wschodzie.

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Rozmowa z Przemysławem Jasińskim, asystentem trenera w sztabie Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium