

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło we wtorek w powiecie tomaszowskim. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Do zdarzenia doszło we wtorek chwilę po godzinie 16. Dyżurny tomaszowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o kolizji z udziałem dzieci w Majdanie Górnym. Wysłani na miejsce policjanci zobaczyli dwa rozbite auta.
– Sprawcą zdarzenia okazał się 44-latek z Zamościa, który kierował mercedesem. Mężczyzna chcąc skręcić w lewo na jedną z posesji nie zauważył jadącego z naprzeciwka peugeota, którym kierowała 33-latka z gminy Jarczów – tłumaczy aspirant Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.
Pomimo, że cała kolizja wyglądała groźnie, kierowcy jak i dwójka dzieci nie zostali ranni. Badania wykazały, że kierowcy byli trzeźwi.
Kierowca mercedesa został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tys. zł.
– Apelujemy o rozwagę i zachowanie zdrowego rozsądku na drodze. Pamiętajmy, że pośpiech jest złym doradcą i lepiej dojechać kilka minut później niż wcale – radzi Ryczek.
