42-letni mieszkaniec gminy Wilków rzucił się do rozpaczliwej ucieczki, po tym jak zobaczył policyjny radiowóz
Wczoraj po godz. 18:30 policjanci dostali zgłoszenie, że mężczyzna wyjeżdżający traktorem sprzed sklepu w Rogowie może być pod wpływem alkoholu.
Pojechali na miejsce i próbowali zatrzymać kierowcę, używając sygnałów świetlnych. Jednak mężczyzna rzucił się do ucieczki. Traktor jechał całą szerokością jezdni. Pościg zakończył się, kiedy stan nawierzchni drogi nie pozwolił uciekinierowi na dalszą jazdę. Funkcjonariusze obezwładnili traktorzystę i zatrzymali pojazd.
- Policjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący traktorem mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że niedługo wcześniej wypił pół litra wódki - wyjaśnia asp. szt. Edyta Żur z oplskiej policji.
Pijany kierowca odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będzie musiał liczyć się również z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Dzięki swojej desperacji 42–latek odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ale również za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.
Od 1 czerwca zlekceważenie policyjnej kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.