![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Akcja ratunkowo-poszukiwawcza trwała przez ponad 10 godzin](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-06/04b87a964f08639f970337f1239d61ef_org_830.jpg)
W gruzowisku domu w Chodlu znaleziono w nocy ciała dwóch ofiar środowego wybuchu gazu. Akcja poszukiwawcza została zakończona.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 15.25 w Chodlu. Wybuch gazu spowodował zawalenie połowy domu jednorodzinnego.
– To był jeden potężny huk. Liście z nieba leciały i jeden kurz tylko było tylko widać – relacjonował nam Henryk Malicki, najbliższy sąsiad rodziny.
W domu przebywało pięć osób. To dwupokoleniowa rodzina: małżeństwo i ich dorosły syn ze swoją żoną i córką.
Trzy osoby udało się wydostać od razu z budynku. Dwie zostały przysypane w gruzowisku. Jednak przez cały czas wielogodzinnej akcji ratunkowej strażacy wierzyli, że uda się je uratować. Akcja była bardzo trudna, bo z uwagi na bezpieczeństwo osób ratowanych nie można było używać ciężkiego sprzętu.
Niestety około godz. 23.45 znaleziono ciało pierwszej osoby. To 47-letnia kobieta. O godz. 1.45 znaleziono drugie ciało. To mężczyzna w wieku 87 lat.
O godzinie 2.45 akcja poszukiwawacza została zakończona.
Zobacz także: Wybuch gazu w Chodlu. Akcja ratunkowo-poszukiwawcza
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)