W spotkaniu kolejki Orlęta Łuków pokonały Lutnię Piszczac 6:1. Trzy bramki zdobył Rafał Jaworski
Na boisku spotkał się prowadzący w tabeli lider z Łukowa oraz czwarta w klasyfikacji drużyna z Piszczaca. Gospodarze nie tak dawno byli na czele stawki, jednak po porażkach z zespołami z czołówki: Orlętami II Radzyń Podlaski i Podlasiem II Biała Podlaska, musieli opuścić miejsce na podium. Również w spotkaniu ze spadkowiczem z IV ligi podopieczni trenera Mateusza Kacika niewiele mieli do powiedzenia. Już po pierwszej połowie goście odebrali miejscowym ochotę do gry. Orlęta Łuków prowadziły 4:0 nic nie wskazywało, aby wynik uległ zmianie. - Nie reagujemy na to, co dzieje się na boisku i w jaki sposób tracimy bramki. Dostaliśmy piłki za plecy obrony i nie potrafimy wyciągnąć z tego wniosków na przyszłość - ubolewa Mateusz Kacik, szkoleniowiec Lutni. Miejscowi mogli strzelić więcej niż tylko jednego gola. Dobrych okazji nie wykorzystali jednak Adrian Hołownia i Paweł Lipiński.
Z kolei goście już na początku mogli cieszyć się ze zdobyczy strzeleckiej. - W ciągu siedmiu minut mieliśmy trzy tzw. setki. Dwóch nie wykorzystał Rafał Jaworski, jednej Adrian Siemieniuk. Przeważaliśmy, ale wcześniej nie chciało nam nic wpaść - ubolewa kierownik Orląt Łuków Marcin Chwedoruk. Worek z bramkami rozwiązał Rafał Jaworski, zdobywca trzech goli, już w pierwszej połowie. W poprzedniej kolejce Jaworski popisał się pięcioma golami w meczu Orląt z Orłem Czemierniki, w weekend dorzucił trzy kolejne trafienia do dorobku. Popularny „Jawor” jest najlepszym strzelcem po pierwszej rundzie. - „Jawor”, którego ostatnio zaczęliśmy nazywać „Jawką” jesienią uzbierał już 30 goli i jest królem strzelców naszej ligi. Już w pierwszej minucie miał okazję strzelić gola. Niestety nie udało mu się. Nadrobił to w dalszej części meczu. Cieszymy się, że w naszej drużynie mamy króla strzelców - relacjonuje Chwedoruk.
Drużyna z Łukowa, która w sezonie 2023/2024 występuje w roli spadkowicza z IV ligi na razie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Sytuacja może zmienić się za tydzień. W zaległym spotkaniu Podlasie II Biała Podlaska zmierzy się z Victorią Parczew.
Lutnia Piszczac - Orlęta Łuków 1:6 (0:4)
Bramki: Całka (81) - Jaworski (18, 34, 45 + 1), Siemieniuk (29, 73), Grzelak (90).
Lutnia: Kaczmarek - Stankiewicz, J. Lipiński, Dobosz (75 Korzeniewski), Hawryluk, Tuttas, Hołownia, Kuczyński, P. Lipiński (80 Rogulski), Giś, Całka.
Orlęta: Żmuda (80 Kuczyński) - Bas, Rybka, Kłosowski (75 Czerski), Jaworski (80 Machniak), Faye (65 Mazurek), Siemieniuk, Młynarczyk, Chojniak, Kłoda, Sowisz.