Szkoda, że nie przyznają punktów za styl – mogą powiedzieć piłkarze Orląt Spomlek. W sobotę drużyna z Radzynia Podlaskiego wybrała się do Krakowa na mecz z Wieczystą. Do przerwy było 1:1, w końcówce biało-zieloni postraszyli faworyta i ogólnie zagrali całkiem niezłe zawody. Marne to jednak pocieszenie skoro przegrali 2:3 i nadal pozostają jedyną drużyną w grupie czwartej, która w tym sezonie nie wygrała.
Kiedy po kwadransie Paweł Łysiak „napoczął” gości wydawało się, że gospodarze nie będą mieli problemów ze zgarnięciem kompletu punktów. Tymczasem już w 22 minucie do wyrównania doprowadził Igor Szczygieł. A jeszcze przed przerwą o gola mógł się pokusić Jakub Szczypek. Ostatecznie po pierwszej połowie było 1:1.
Od początku drugiej do ataku ruszył przede wszystkim Michał Fidziukiewicz. I wreszcie „Fidziu” dopiął swego, bo w 50 minucie zaliczył… pierwsze trafienie w tym sezonie. Goście zostawili rywalom za dużo miejsca na swojej prawej stronie, dzięki czemu były snajper Motoru Lublin dostał piłkę na „nos” i mimo asysty Cassio, głową skierował ją do siatki na 2:1. Miejscowi dominowali i w 73 minucie spora grupa kibiców pewnie myślała, że jest po zawodach. Łysiak zdobył wówczas trzeciego gola.
O dziwo, dopiero wtedy przebudziły się Orlęta, które w końcówce przeniosły grę pod bramkę Wieczystej. Dobrą zmianę dał Dominik Rycaj, który oddał kilka groźnych strzałów, a do tego wywalczył rzut karny. Na bramkę zamienił go w 90 minucie Denis Ostrovski i chociaż było jeszcze parę minut, żeby zaatakować i powalczyć o remis, to ekipa z Radzynia nie była już w stanie zagrozić Patrykowi Letkiewiczowi. Efekt? Mimo wielu dobrych momentów podopieczni Marcina Popławskiego musieli się pogodzić z porażką.
Wieczysta Kraków – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:2 (1:1)
Bramki: Łysiak (15, 73), Fidziukiewicz (50) – Szczygieł (22), Ostrovski (90-z karnego).
Wieczysta: Letkiewicz – Rygiel (46 Skrobański), Favorov, Pietrzak, Bąk, Góralski, Knasmullner (72 Bargiel), Torres, Zivec (60 Danielak), Łysiak (87 Gamrot), Fidziukiewicz (72 Aralica).
Orlęta: Bartnik – Krashnevski, Duchnowski, Cassio, Szymala, Piotrowski (46 Yanchuk), Szczygieł, Szczypek, Koszel, Ostrovski, Balicki (80. D. Rycaj).