W sobotę Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski zagrały na swoim stadionie 45 minut z Avią Świdnik, a we wtorek spotkanie dwóch przedstawicieli z Lubelszczyzny dokończono w Lubartowie. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną gości, którzy dzięki temu traci do prowadzącej w stawce Wieczystej Kraków ledwie trzy punkty
W sobotę w Radzyniu przed przerwą do bramki Orląt trafili Wojciech Kalinowski i Arkadiusz Maj. W przerwie zapadła jednak decyzja o przerwaniu spotkania ze względu na obfite opady śniegu. Początkowo nie wiadomo było kiedy spotkanie zostanie dokończone, ale decyzja w tej sprawie zapadła bardzo szybko – druga połowa odbyła się we wtorek na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Lubartowie.
Podopieczni trenera Tomasza Złomańczuka musieli gonić wynik i zaczęli bardzo obiecująco. Już w 49 minucie do siatki Avii trafił Artur Balicki i nadzieje na korzystny wynik w ekipie z Radzynia odżyły. Później jednak do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy trenera Łukasza Mierzejewskiego. W 65 minucie goście mogli strzelić gola, ale dwoma świetnymi interwencjami w bramce popisał się Szymon Rutkowski. Bramkarz Orląt nie dał jednak rady w 85 minucie kiedy w zamieszaniu w polu karnym celnym strzałem popisał się Jakub Zagórski i ustalił wynik meczu, który zaczął się w sobotę, a zakończył we wtorek.
Dzięki wygranej nad Orlętami Avia kończy 2023 rok z dorobkiem 38 punktów co daje im stratę ledwie trzech „oczek” do prowadzącej Wieczystej Kraków. Tym samym wiosną szykuje się pasjonująca walka o awans do drugiej ligi.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Avia Świdnik 1:3 (0:2)
Bramki: Balicki (49) – Kalinowski (15), Maj (22), Zagórski (85).
Orlęta: Bartnik (46 Rutkowski) – Cassio, Duchnowski, Piotrowski (54 Korolczuk), Koszel (81 Wołek), Szczygieł (46 Malec, 78 Matejek), Ostrovskyi, K. Rycaj, Korolczuk (46 Balicki), Kotko, Szczypek.
Avia: Grabowski – Zagórski, Dobrzyński (46 Midzierski), Mykytyn, Rozmus, Kafel (46 Popiołek), Uliczny, Kalinowski, Małecki (46 Myszka), Maj, Paluchowski.
Sędziował: Łukasz Szczotko.