Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

12 kwietnia 2022 r.
8:48

Państwo wybiło 1200 gęsi. Pieniędzy nie dało. Rolnik z lubelskiego walczy w sądzie

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
6 3 A A
Dopiero później złapałam się za głowę, że to stek kłamstw- mówił na rozprawie Piotr Wiński
Dopiero później złapałam się za głowę, że to stek kłamstw- mówił na rozprawie Piotr Wiński (fot. E.Burda)

W ich hodowli stwierdzono ognisko ptasiej grypy. Rolnicy z Korczówki w powiecie bialskim stracili źródło utrzymania, bo 1200 gęsi trzeba było zutylizować. A inspektorat weterynarii odmówił wypłaty odszkodowania.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Ledwo przeżyliśmy zimę – przyznał tuż przed rozprawą Wiński. Rolnicy pozaciągali kredyty, by ruszyć z hodowlą gęsi. Wcześniej trzymali świnie, ale w związku z Afrykańskim Pomorem Świń, nie przynosiło to im dochodów. – Przerobiliśmy oborę na kurnik – zaznacza rolnik.

Następnie wstawili tam 1200 piskląt gęsi. W maju ubiegłego roku w hodowli stwierdzono jednak ognisko ptasiej grypy. Inspektorat weterynarii odmówił rolnikom odszkodowania, stwierdzając w protokole liczne nieprawidłowości w wymogach bioasekuracyjnych. Ale Wińscy odwołali się do sądu, domagając się wypłaty 56  tys. zł za zutylizowane stado.

– Dzięki darczyńcy, który przekazał nam kilka tysięcy złotych, udało nam się spłacić część długów m.in. za paszę, a także zapłacić rachunki za prąd czy wodę – opowiada rolnik z Korczówki.

Ale nadal nie mają za co żyć. – My się rolnictwem zajmowaliśmy do tej pory. Mamy synów w szkołach, to kosztuje. Naszym jedynym ratunkiem jest szukanie sprawiedliwości w sądzie. Bo na razie jesteśmy tak zdołowani, że nie wiemy co dalej – rozkłada ręce Wiński.

Proces

W poniedziałek sędzia Krzysztof Krzewski pytał o ugodę, ale strony nie doszły do porozumienia. Następnie, przesłuchując Piotra Wińskiego, dopytywał czy rolnicy mieli wiedzę o wymogach bioasekuracyjnych – Miałem instrukcję z firmy Sedar, skąd kupiliśmy pisklęta. Tam też miałem szkolenie, jak przygotować gospodarstwa. I według tego to robiliśmy – odpowiedział rolnik. – Chciałem też, aby weterynarz z inspekcji z Białej Podlaskiej sprawdził, czy dobrze to wykonaliśmy, ale kontakt był wówczas utrudniony ze względu na ograniczenia z dostępem z powodu pandemii – tłumaczył sędziemu Wiński.

Wspomniał też, że gdy pierwsza gęś padła, jego żona zwróciła się do lekarza z Międzyrzeca Podlaskiego.– Tam pani doktor po sekcji zwłok orzekła, że powodem było zapalenie jelit. Mamy to udokumentowane – podkreślał.

Sędzia Krzewski pokazywał szereg zdjęć z gospodarstwa, które wykonali inspektorzy z powiatowej inspekcji weterynarii w Białej Podlaskiej. – Dlaczego na zdjęciach widać niedomknięte drzwi do kurnika? – pytała z kolei radca prawy Agnieszka Jastrząb–Szczygielska, reprezentująca inspektorat. Rolnik tłumaczył, że pewnie w tym momencie ktoś był w środku. Ale zdaniem pani pełnomocnik, była tam szczelina. Interesował ją również wybieg dla gęsi. – Tylko część trawy była skoszona – zauważyła Jastrząb–Szczygielska.

Brak mat

Przypomnijmy, że protokół z kontroli wskazywał na liczne nieprawidłowości, m.in. bioasekuracji. Wińskim wytknięto brak mat, odzieży ochronnej, oddzielnych narzędzi czy odpowiedniej wentylacji. – Posiadacz gęsi nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach nałożonych na podstawie ustawy (…) o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. (…) Zostało to potwierdzone w czasie prowadzenia dochodzenia epizootycznego w gospodarstwie. Posiadamy dokumentację fotograficzną – mówiła nam w ubiegłym roku Renata Izdebska, powiatowa lekarz weterynarii w Białej Podlaskiej.

W poniedziałek na rozprawie jej nie było. Przebywa na urlopie, a zastępująca ją osoba nie chciała się wypowiadać. Rolnicy przyznają z kolei, że podpisując protokół, nie byli świadomi co to za dokument. – Byliśmy wycieńczeni, nie spaliśmy kilka dni, bo podawaliśmy gęsiom leki. Dopiero później złapałam się za głowę, że to stek kłamstw – denerwuje się Wiński.

Ale Jastrząb–Szczygielska zauważyła, że rolnik mógł później wnieść uwagi do protokołu.

Kolejna rozprawa ma się odbyć w maju. Sędzia będzie słuchał świadków. Rolników reprezentuje prawnik współpracujący z Agrounią, Tomasz Gabryelczyk. – Mamy środki i możliwości dowodowe, by wykazać przed sądem, że decyzja inspektoratu weterynarii nie jest zasadna – przekonuje Gabryelczyk.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium