Kibice z Lublina raczej nie będą miło wspominali rozgrywek 2022/2023. Polski Cukier Start przynajmniej postarał się jednak o udane zakończenie sezonu. W ostatniej serii gier podopieczni Artura Gronka pokonali na wyjeździe Spójnię Stargard 106:99. W sumie wygrali też trzy ostatnie spotkania w lidze.
Od początku na prowadzeniu byli czerwono-czarni. Goście zaczęli zawody od serii 9:2. Później, po akcji dwa plus jeden Bartłomieja Pelczara mieli w zapasie nawet dziewięć „oczek”. W końcówce Spójnia odrobiła jednak część strat i po 10 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 21:25.
W drugiej odsłonie gospodarze kilka razy zbliżali się do rywali na odległość jednego punktu. A na ciut ponad cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy w końcu doprowadzili do remisu (37:37). Tym razem ostatnie fragmenty lepiej rozegrali jednak podopieczni Artura Gronka, którzy znowu odskoczyli i na przerwę schodzili z przewagą siedmiu punktów (42:49).
Po zmianie stron Spójnia nadal musiała gonić. Start najwyżej odskoczył na dziewięć „oczek”, ale przed finałową kwartą było tylko 71:76. A w niej obie ekipy nie rezygnowały z walki o zwycięstwo. Lublinianie w trudnych momentach trafiali ważne rzuty. Najpierw akcją dwa plus jeden popisał się Cleveland Melvin. Potem dwie trójki z rzędu zaliczył Mateusz Dziemba. Z dystansu przymierzył także Melvin i znowu było 92:88 dla czerwono-czarnych. Swoją cegiełkę w końcówce dorzucił też Gabe DeVoe, który zdobył pięć punktów z rzędu, a przy okazji wyprowadził gości na plus osiem, a do końcowej syreny pozostawało już tylko 110 sekund.
Gospodarze walczyli do końca, ale czerwono-czarni trafiali rzuty wolne i ostatecznie wygrali 106:99. Dzięki temu zakończyli rozgrywki na 13 miejscu w tabeli z bilansem: 11 zwycięstw i 19 porażek. Z Energa Basket Ligą pożegnała się ostatnia drużyna w tabeli – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz.
PGE Spójnia Stargard – Polski Cukier Start Lublin 99:106 (21:25, 21:24, 29:27, 28:30)
Spójnia: Gruszecki 25 (5x3), Mathews 11 (1x3), Śnieg 8, Grudziński 8 (1x3), Benson 2 oraz Penava 19, Kikowski 18 (4x3), Brenk 8.
Start: DeVoe 21, Melvin 15 (2x3), Cavars 13, Krasuski 9 (3x3), Smith 6 (1x3) oraz Pelczar 14 (2x3), Dziemba 9 (2x3), Griciunas 8, Barnies 3 (1x3), Świtacz 3 (1x3), Walda 3, Młynarski 2.