Nie 40 proc. pracowników operacyjnych, a mniej ludzi straci pracę we Wschodnim Zakładzie PKP Cargo w Lublinie. Spółka kolejowa określi ostateczny poziom zwolnień po konsultacjach ze związkami zawodowymi.
– Zarząd spółki PKP CARGO stanowczo zaprzecza informacjom rozpowszechnianym przez związki zawodowe Wschodniego Zakładu Spółki PKP CARGO w Lublinie. Nie są prawdziwe informacje o planach zwolnienia 40 proc. załogi tego Zakładu oraz podawana przez związki liczba 650 osób, które rzekomo miałyby zostać zwolnione – czytamy w oświadczeniu wydanym przez szefostwo firmy. – Zarząd stanowczo zaprzecza także, że zwolnienia grupowe w większości mają objąć pracowników operacyjnych, odpowiedzialnych za przygotowanie i prowadzenie pociągów. Choć trwają konsultacje ze stroną społeczną już dziś zarząd może potwierdzić, że redukcje zatrudnienia w grupie pracowników operacyjnych we Wschodnim Zakładzie Spółki PKP CARGO w Lublinie (rewidenci, manewrowi, ustawiacze i maszyniści) nie przekroczą kilku procent – dodaje zarząd.
Przypomnijmy, że w dniu 3 lipca zarząd poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych. Obecnie trwają w tej sprawie konsultacje ze stroną społeczną, tj. przedstawicielami pracowników w zakładach spółki w całej Polsce.
Jako pierwsi informowaliśmy o planowanych zwolnieniach we Wschodnim Zakładzie Spółki PKP CARGO w Lublinie.
– Z niedowierzaniem przyjęliśmy zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia zwolnienia grupowego. Pracodawca wskazał konieczność zwolnienia ponad 37 proc. załogi, pomimo że w pismach zarząd wskazywał, że zwolnienia grupowe będą obejmować do 30 proc. zatrudnionych. We wskazanych grupach znajdują się stanowiska administracyjne, które mają być zredukowane o 60 proc. aktualnego zatrudnienia. Udział stanowisk operacyjnych tzn. bezpośrednio związanych z przygotowaniem i prowadzeniem pociągów w planowanych do zwolnienia grupach wynosi ponad 73 proc. – komentował wówczas Maciej Gamla, przewodniczący NSZZ „Solidarność” 80 PKP Cargo Wschodni Zakład spółki, największej organizacji związkowej w tym zakładzie.
Oświadczenie zarządu w sprawie redukcji poziomu zwolnień w Lublinie Maciej Gamla przyjął z satysfakcją. – Widać, że presja medialna przyniosła skutek. Szkoda każdego miejsca pracy, ale zmierza to w dobrym kierunku – dodał związkowiec.
Zarząd jednak ma pretensje do związkowców o upowszechnieniu nieprawdziwych danych o zwolnieniach we Wschodnim Zakładzie PKP Cargo w Lublinie. – Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji jakoby działania naprawcze miały prowadzić do likwidacji spółki czy zaprzestania realizowania przez nią pracy przewozowej jest działaniem na szkodę spółki PKP CARGO. Szczególnie w świetle trwającego przetargu na usługi przewozu transportem kolejowym węgla energetycznego z Lubelskiego Węgla „Bogdanka” S.A. dla Enea Wytwarzanie – piszą szefowie PKP Cargo.
Faktycznie dziś rozstrzygnie się przetarg na kontrakt dotyczący usług transportowych na 9 milionów ton węgla z Bogdanki. Poza PKP Cargo do trzyetapowej licytacji, o trzy transze po 3 miliony ton, stają także prywatni przewoźnicy. Efekty całego przetargu będą znane w przyszłym tygodniu.
PKP CARGO S.A. jest największym w Polsce i drugim w Unii Europejskiej operatorem logistycznym. Posiada aktualnie siedem zakładów i blisko dwadzieścia spółek zależnych. Zatrudnia ponad 20 tysięcy pracowników w Grupie PKP CARGO, a w samej Spółce blisko 14 tysięcy pracowników. Zwolnienia grupowe miałyby objąć do 30% zatrudnionych w Spółce (do 4142 pracowników), w różnych grupach zawodowych i nastąpić do 30 września 2024 r.