– Na dworzec PKP w Puławach jeździłam trzy razy. Dopiero za trzecim udało mi się kupić bilety – opowiada nasza czytelniczka z Kazimierza Dolnego.
Kupienie biletu na pociąg na stacji kolejowej jest dziś praktycznie niemożliwe. Na dworcach, które w ostatnich latach przeszły kosztowne modernizacje, okienka kasowe zlikwidowano. A tam, gdzie kasy jeszcze są, to zwykle działają jedynie na pół gwizdka.
Pani Anna mieszka w Kazimierzu Dolnym. Na wakacje z dziećmi do czeskiej Pragi postanowiła pojechać pociągiem. Biletów komunikacji międzynarodowej kupić przez internet nie można, więc udała się na dworzec kolejowy Puławy Miasto.
Na miejscu zastała zamknięte na głucho okienko i informację, że „w dniach 1.07-7.08” kasa jest nieczynna.
– Komuś, kto to pisał, zapewnie chodziło nie o sierpień, ale o lipiec – opowiada. – Wróciłam więc kilka dni później. A potem po raz kolejny. Dopiero za trzecim razem udało mi się kupić bilety. Za każdym razem musiałam brać wolne z pracy, bo kasa działa tylko do wczesnego popołudnia.
Na dworcu Puławy Miasto kasa jest jedna. I jest czynna tylko do godz. 14.40. Jeśli w ogóle działa, bo kilkudniowe przerwy w jej działaniu nie są niczym wyjątkowym.
– Wtedy po bilety trzeba jechać do Lublina, bo nigdzie w okolicy, np. w Nałęczowie, kas na dworcach nie ma – dodaje nasza Czytelniczka.
Polskie Koleje Państwowe, pytane o krótki czas działania kasy na puławskim dworcu, stwierdzają:
– PKP Intercity S.A. w najbliższym czasie nie planuje wydłużenia czasu pracy kasy biletowej na stacji Puławy Miasto. W przypadku, gdy kasa biletowa na danej stacji jest nieczynna, podróżny ma możliwość zakupu biletu u drużyny konduktorskiej, która nie pobiera wówczas opłaty pokładowej – informuje zespół prasowy państwowego przewoźnika, zachęcając pasażerów do zakupu biletów przez internet.
Według danych Intercity, taka forma sprzedaży stanowi ponad 60 proc. obrotów przewoźnika.
Gruntowny remont budynku dworca kolejowego Puławy Miasto (za ok. 2,7 mln zł netto) zakończył się w 2016 roku. PKP chwaliły się wówczas, że „okienka kasowe dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych” (obniżono blaty i wyposażono je w pętlę indukcyjną, która ułatwia komunikację osobom niedosłyszącym). Na ścianie nad kasą zawisła duża, elektroniczna tablica z rozkładem jazdy. Dziś ta tablica nie działa.