W pierwszym meczu o dziewiąte miejsce LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki. Początek niedzielnego meczu zaplanowano na godz. 17.30.
Ostatni mecz ligowy lublinianie rozegrali w poniedziałek 3 kwietnia, kiedy w hali Globus im. Tomasza Wójtowicza zmierzyli się z PGE Skrą Bełchatów. Gospodarze wygrali bez większych problemów 3:0 i zajęli dziewiątą pozycję. A przy okazji zepchnęli utytułowanych rywali dwa „oczka” niżej. Ślepsk wylądował z kolei na 10 miejscu, a to oznaczało, że drużyny z Suwałk i Lublina spotkają się w walce o dziewiątą lokatę.
Dla obu drużyn będzie to powtórka sprzed roku. LUK Lublin, wówczas jako beniaminek PlusLigi, walczył z zespołem z Suwałk, ale stawką było wówczas 11 miejsce. Pierwsze spotkanie, podobnie jak w tym roku, lublinianie rozegrali na wyjeździe. LUK zwyciężył w pięciu setach: 25:23, 25:18, 18:25, 19:25, 13:15. MVP meczu wybrany został atakujący beniaminka Szymon Romać, który zdobył aż 32 punkty. W rewanżu, w hali Globus, zespoły po raz kolejny potrzebowały pięciu partii. Również tym razem górą byli siatkarze prowadzeni przed Dariusza Daszkiewicza, którzy wygrali kolejno: 25:21, 25:14, 26:28, 15:25, 15:11. Dwa zwycięstwa sprawiły, że lublinianie w swoim historycznym występie w siatkarskiej elicie w naszym kraju, ostatecznie zajęli 11. miejsce.
Tegoroczne starcie będzie okazją do rewanżu dla ekipy z Suwałk. Rywale lublinian, na czele z trenerem Dominikiem Kwapisiewiczem, już zapowiedzieli walkę o zwycięstwo. O tym samym marzą siatkarze LUK. Wydaje się, że w tym sezonie podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka, mają sposób na Ślepsk Malow. W pierwszej rundzie wygrali na wyjeździe 3:2, w rewanżu zwyciężyli 3:1. Poziom sportowy obu drużyn jest na pewno zbliżony. O tym, kto wygra, decydować będzie dyspozycja dnia. Pierwszy gwizdek w niedzielę, o godzinie 17.30. Spotkanie rewanżowe odbędzie się za to we wtorek, w hali Globus (godz. 20.30).