W ostatnich tygodniach na większości meczów piłki nożnej nie ma kibiców, ale jest coraz więcej... maskotek. Górnik Łęczna poszedł za przykładem holenderskiego SC Heerenveen i na stadionie zielono-czarnych pojawią się pluszowe misie. Skąd wziął się pomysł i na czym polega akcja #ChceMisiePomagać?
W minioną sobotę piłkarski świat zwrócił uwagę na mecz holenderskiej Eredivisie. Piłkarze SC Heerenveen zmierzyli się u siebie z FC Emmen. Klub Pawła Bochniewicza wygrał 4:0, ale więcej niż o samym spotkaniu mówiło się o tym, co wydarzyło się na trybunach.
Z powodu pandemii koronawirusa na stadionie nie mogli się pojawić kibice, ale gospodarze wpadli na nietypowy pomysł, a przy okazji chcieli pomóc dzieciom. Zamiast fanów miejsca na trybunach zajęło... 15 tysięcy pluszowych misiów.
Wszystko w ramach wspólnej akcji, w której uczestniczyli także: fundacja KiKa, a także firma farmaceutyczna MSD. Akcja miała zwrócić uwagę na problemy z dostępem do leczenia dzieci chorych na raka.
Misie, które oglądały mecz na stadionie Abe Lenstra były później do kupienia na aukcji. Akcja okazała się wielkim sukcesem, bo wszystkie maskotki zostały sprzedane i w sumie udało się zebrać 230 tysięcy euro na chore dzieci.
Teraz z podobną inicjatywą wychodzi także klub z Łęcznej. – Zainspirowani akcją niderlandzkiego sc Heerenveen otworzyliśmy nasz stadion dla niedźwiedzi. Spokojnie, wszystkie są pluszowe! Po meczach Górnika Łęczna trafią do dzieci w tym m.in. do pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie i pobliskich domów dziecka – informują zielono-czarni.
– Kilka dni temu świat usłyszał o pluszowych kibicach sc Heerenveen. Nie ma co ukrywać. Ten piękny projekt posłużył za inspirację do naszej akcji. Jednakże inicjatywa Górnika Łęczna z wielu przyczyn różni się od tej, która powstała we Fryzji. Z sc Heerenveen mamy wiele wspólnego. Swego czasu w tym klubie grał nasz Paweł Wojciechowski. Piłkarzy z Niderlandów i z Łęcznej ubiera ten sam partner technicznych – firma JAKO. A przede wszystkim Łączy nas Piłka i chęć pomagania – wyjaśnia klub z Łęcznej.
Na czym polega w takim razie akcja Górnika? Kupując pluszowego misia po pierwsze można wesprzeć klub – dokładnie złotówką. Później trzeba będzie wybrać, co stanie się z pluszakiem. Opcji jest kilka, bo może trafić do pacjentów Szpitala Dziecięcego w Lublinie lub pobliskich domów dziecka.
Jak można wesprzeć akcję? Wystarczy wejść na stronę internetową: bilety.gornik.leczna.pl/buy/Misiek i wybrać swojego pluszaka: mniejszego Wojciecha lub większego Bogdana. Koszt to 30 lub 50 zł plus wysyłka.
– Jeżeli chcesz sprawić radość bliskim kliknij imię misia + wysyłka. Jeżeli chcesz wesprzeć akcję charytatywną - po prostu wybierz misia, a całą resztą zajmiemy się my. Nim misie trafią do swoich nowych domów, muszą się wyszaleć. Usiądą na trybunach stadionu przy alei Jana Pawła II i będą wspierać Górników podczas każdego meczu domowego. Jeżeli żaden z pluszaków nie ma zakazu stadionowego, a gospodarze obiektu wyrażą zgodę, to miśki wyjadą z naszymi piłkarzami na mecze wyjazdowe w ramach Totolotek Pucharu Polski oraz Fortuna 1. Ligi – informuje klub z Łęcznej.